Idol
|
20-03-2013, 07:09 PM
Post: #1
|
|||
|
|||
Idol
Każdy z nas ma swojego ringowego idola/idoli. Zastanawia mnie co się składa na to , że jednego kochamy a drugim gardzimy? Obywatelstwo,rasa,poglądy to ma znaczenie? Czy powinniśmy się kierować tym co nasz heros robi w ringu czy poza nim? Co sprawia , że również tu na forum bronimy 'swoich' choć często nie jesteśmy obiektywni? Za co tak naprawdę kibicujemy komuś szczególnie? Szukamy w tym kimś siebie? Temat rzeka - zapraszam do dyskusji.
|
|||
21-03-2013, 08:58 PM
Post: #2
|
|||
|
|||
RE: Idol
Ciekawa sprawa,ale w sumie sam się nad tym czasem zastanawiałem.
Zacznę może od tego że nie lubię słowa "idol",wyrosłem już z czasów podstawówki i filmów z Van Dammami,Stallonami i Schwarzeneggerami.Teraz mam po prostu ulubieńców.Głównie kieruję się postawą ringową,ambicją i stylem,ale nie ukrywam że lubię gości mało mówiących a dużo robiących,z tych że względów jednym z moich ulubieńców jest Matthysse,na przeciwnym biegunie jest np. Broner,świetny technik,wielki talent ale straszny pyszałek. Są też i wyjątki od mojej reguły.Mayorga-ani wielki bokser(choć bardzo dobry),ani tym bardziej skromny,o profesjonalizmie już nie wspomnę,a jednak jego walki zawsze uwielbiałem oglądać. Zabrzmi to troszkę głupkowato,ale nie ma chyba jasnych ram określających ulubieńców.To jak z fajną laską,albo wpada w oko albo nie. Nie zamierzam zachowywać się jak tchórz i usprawiedliwiać po przegranej walce jak to robi wielu bokserów. Niezależnie jaki byłby powód – po prostu przegrałem.-Ricardo Mayorga. |
|||
21-03-2013, 09:12 PM
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 21-03-2013 09:13 PM przez Adammobp.)
Post: #3
|
|||
|
|||
RE: Idol
I ja sam nie wiem, co wpłynęło na to, że mam takiego idola jakiego mam. Nie został nim po walkach z Bowem (bo wtedy to ja jeszcze nie wiedziałem co to jest boks) i w następnych latach też nie. Chyba wpłynęła na to właśnie legenda ostatniego polskiego bohatera romantycznego, toczącego boje ze wszystkimi innymi i z samym sobą. Andrzej nie jest ideałem, nigdy na takiego się nie kreował, ma wiele słabości, miał w życiu różne niepowodzenia, ale to sprawia, że z takimi ludźmi można się utożsamiać, ich szanować a zarazem nie we wszystkim naśladować.
|
|||
29-08-2013, 01:28 AM
Post: #4
|
|||
|
|||
RE: Idol
Moim ulubieńcem jest Andrzej Gołota. Przegrał najważniejsze walki, bezsensownie powracał na ring, ale... może to właśnie dlatego? Gołota to bohater romantyczny.
Człowiek, który kocha boks, który nie może zaakceptować faktu, że jego czas już minął. Człowiek, który gwarantował niesamowite emocje. Który prezentował wysokie umiejętności, ale nie kreował się na gwiazdę. Raczej cichy, małomówny, ze specyficznym poczuciem humoru. Ma on w sobie coś takiego, że przyciąga tłumy. W wywiadach z nim widać, że bardzo boli go fakt, iż nigdy nie zdobył mistrzostwa. Przed walką z Saletą można było odnieść wrażenie, że po cichu marzy o powrocie do wielkiego boksu. To totalna abstrakcja, ale takie miałem wrażenie. Że chce wygrać z Saletą, potem zrewanżować się Adamkowi, a następnie może i ruszyć dalej. Niestety, nic z tego nie wyszło i już nie wyjdzie. Mimo to, jeżeli tylko Andrew zdecyduje się na jeszcze jeden powrót, będę mu kibicował. Zdecydowanie mu to odradzam, ale na pewno będę mu kibicował. ZAPRASZAM NA MÓJ KANAŁ SPLINTERBOXING - KLIKNIJ TUTAJ |
|||
29-08-2013, 10:58 AM
Post: #5
|
|||
|
|||
RE: Idol
Moim idolem jest Tomasz Adamek. Już gdy był małych chłopcem jego ojciec umarł i Tomasz musiał stać się mężczyzną od najmniejszych lat. Piękna sprawa, góral z krwi i kości, zawzięty człowiek, który za wszelką cenę doży do upragnionego celu nawet jeżeli nikt w niego nie wierzy. Jego motto to ''Wiara góry przenosi'' i to jest prawda. Jeżeli człowiek w coś na prawdę wierzy jest w stanie dokonać wszystkiego, przykładem na to jest sam on. Mistrz świata dwóch kategorii wagowych, czołowy zawodnik trzeciej kategorii wagowej. Jego ringowe wojny z Paulem Briggsem przeszły do historii a sam Jim Lampley twierdzi, że były to dla niego najwspanialsze 24 rundy jakie kiedykolwiek widział. Kto by pomyślał, że ''Góral'', który przecież jeszcze nie dawno walczył w kategorii do 80 kg, za kilka lat zmierzy się z ukraińskim gigantem Witalijem Kliczko, pokonując po drodze kilku solidnych pięściarzy wagi ciężkiej!?. Szanuję go także jako człowieka, przykładny ojciec, dobry mąż, to ktoś na kimś powinien wzorować się każdy młody adept pięściarstwa. Mimo iż jest wielką gwiazdą nie tylko w Polsce, ale także za granicą ma czas aby wybrać się na takie uroczystości jak pielgrzymki by pielęgnować swoją wiarę w Boga, co jest dla niego najważniejsze.
|
|||
29-08-2013, 11:22 AM
Post: #6
|
|||
|
|||
RE: Idol
@RedHawk
Kto jest Twoim idolem to wiemy od bardzo dawna. nie wczuwaj się tak w nową rolę |
|||
29-08-2013, 11:24 AM
Post: #7
|
|||
|
|||
RE: Idol
Sander
O co Ci chodzi? w jaką znowu rolę? czepiasz się mnie jak rzep psiego ogona. Offtopa jakiegoś napisałem w tym temacie czy jak? |
|||
29-08-2013, 11:33 AM
Post: #8
|
|||
|
|||
RE: Idol
Przedstawiasz swojego idola jakbyś był tu nowy.
Irytuje mnie też fakt multikont, i ogólnego zdezorientowania. Nowi nie wiedzą o co kaman, raz piszesz jako x raz jako y. O to mi chodzi. |
|||
29-08-2013, 12:25 PM
Post: #9
|
|||
|
|||
RE: Idol
@Sander
Od kilku dni piszę jako RedHawk. |
|||
29-08-2013, 12:34 PM
Post: #10
|
|||
|
|||
RE: Idol | |||
« Starszy wątek | Nowszy wątek »
|
Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości