Dereck Chisora

[SGS]

Nieźle ostatnio namieszał ten zawodnik. Najpierw kompromitujaca przegrana
z Tysonem Furym, pozniej zaskakujaco dobra postawa z dwoma dwumetrowcami (dwa razy spisywany na straty ) : z Robertem Heleniusem i Vitalijem Kliczko. Nie mozna oczywiscie dac poniesc sie emocjom, Anglik wygral w rzeczywistosci z mistrzem jakies 3 rundy, choc byly momenty kiedy Kliczko znajdowal sie w sporych opalach. Jak widzicie Chisore w konfrontacji z takimi zawodnikami jak : Adamek, Haye, Povietkin, Mormeck, Mitchell czy w koncu Wladimir Kliczko? JA mimo wszystko wykluczam jego wygrana
z mlodszym z braci K.

[Rutherford]

Warto zacząć od tego, że jeżeli "Del Boy" potraktowałby przygotowania do walki z Furym poważnie, to IMO bez kłopotu by go ograł.
Jeżeli chodzi o walkę z Heleniusem, to Chisora pokazał nam, że jeżeli da z siebie 100%, to jest w stanie wygrywać nawet z zawodnikami dużo wyższymi od siebie. Werdyktu nie skomentuje, bo nie chcę być wulgarny...
No i walka z Witalijem. Szczerze mówiąc, byłem zaskoczony. Spodziewałem się ataków Derecka, ale przez pierwsze 5, może 6 rund. Byłem pewien, że nie wytrzyma więcej kondycyjnie, a także ze Witalij po prostu go znokautuje. A tu proszę... Pokazał, że Kliczko jest jak najbardziej możliwy do trafienia, tylko trzeba mieć na niego pomysł. Po obejrzeniu tej walki ponownie ubolewam nad Solisem: gdyby nie ta kontuzja, to kto wie, co by się wydarzyło...

Z wymienionych przez Ciebie zawodników, moim zdaniem "Del Boy" kilku pokonałby bez kłopotu. Kogo? Na przykład Mormecka i Povietkina. Adamka z walki z Witalijem również, Adamka z walki z Arreolą trudno powiedzieć, ale nie skreślałbym Chisory. Walka z Hayem może mieć każdy przebieg. Wiele zależy od tego, jak "Hayemaker" by walczył: jeżeli ofensywnie, to może być różnie. Jeżeli tak jak z Władimirem, to mógłby polec na punkty. Tak naprawdę nie ma sensu typować wyniku tego starcia, bo strasznie ciężko jest cokolwiek wytypować. Jeśli zaś chodzi o Władimira, to IMO Chisora dałby sobie z nim radę: jeżeli tylko dałby z siebie 200% na treningach i w ringu, to młodszy brat straciłby swoje pasy. Taka jest moja opinia.

[Jerome]

1.Adamka zajedzie albo nawet znokautuje
2.Haye z nim wygra moze nawet na pkt
3.Povietkin da mu ciezka przeprawe i moze wygra z Anglikiem na pkt
4.Mormeck? no comment
5.Mitchell troche postrzela i pewnie zostanie wypunktowany
6.Władimir tez wygra na pkt albo sam przegra przez KO
7.Solis? Byłoby ciekawie ze względu na style, ktos by wygral na pkt

[szansepromotions]

Chisora-Liakhovic to by była najlepsza walka wg mnie , zauważcie ,że obaj mają podobne style

[Jerome]

staliby na przeciw siebie jak dwa kozly z rekami w gorze oparci o swoje gardy i strzelali pojedynczymi ciosami ;]
Ale czemu nie. Oboje się nie boją i nie poddają więc chętnie to zobacze ale tez nie sadze, ze Del Boy zmierzy sie teraz z kims innym niz bracia lub Haye ;]

[Metzger]

(19-02-2012 07:12 PM)SGS napisał(a):  Jak widzicie Chisore w konfrontacji z takimi zawodnikami jak : Adamek, Haye, Povietkin, Mormeck, Mitchell czy w koncu Wladimir Kliczko?

Adamka i Mormecka wymieszałby z ziołem i wypalił w skręcie. Z Hayem i Władkiem walki byłyby IMHO całkowicie nieprzewidywalne, ale wojny totalnej byśmy tam nie widzieli. Jeden i drugi walczyliby na wstecznym. Natomiast najciekawiej chyba wyglądałyby pojedynki z Powietkinem lub Arreolą.

Ale podejrzewam, że Chisora będzie teraz unikany przez czołówkę pod pretekstem przegrania 3 ostatnich walk (nie licząc anonimowego Litwina), a w rzeczywistości ze strachu przed przegraną.

[willow(konserwatysta)]

Chisora wkroczył ostatnimi 2 walkami to ścislej czolówki HW. Każdy z nas chyba zauważyl jego styl, a'la Frazier. Wspanialy atleta, poza jego wybrykami, w ringu przywraca nadzieję, że HW jest nie zginęla.

[Jerome]

Wg mnie to paradoksalnie jego porażki z Heleniusem (raczej tutaj dlatego, że to wygrał a go oszukali) i Vitkiem (słuszna ale dał świetną i wyrównaną walkę) są bardziej wartościowe niż wygrane Adamka z Arreolą i Grantem. Na boxrecu powinien być na miejscu Polaka. Takie moje zdanie. Z Furym przyciął w kulki więc przegrał słusznie, a teraz mnie wkurza wywyższanie Furego na podstawie tej walki. Pamiętam też jak Derecka cisnęli wszyscy na Bokser.org (kiedy jeszcze nie mialem tam swojego konta) ze jest leniwym spaslakiem a teraz jak dal dobre walki z finem i Vitkiem to jest zbawcą HW. Nie lubię takiej obłudy. Na szczęście siedziałem cicho (bo mu wtedy kibicowałem) i nie wyjde na takiego jak uznam go za top 3 HW. Powodzenia !

Walić jego wybryki. Daje emocje. Przesadzi to pożałuje. Tyle...

[Markoss]

Chisora to przede wszystkim Swarmer, Swarmer, Swarmer. Zawodnik dobry jak na dzisiejszą HW, ale przede wszystkim zawodnik z JAJAMI. Ja tam wielkiej wspaniałosci w nim nie widze. Ot dobrze przygotowany kondycyjnie, odporny. potrafiacy realizować taktyke nieżle wyszkolony swarmer. Widowiskowy?? Swarmerzy przewaznie są widowiskowi. Swarmerzy działają na bokserów i techników. nie leżą im natomiast puncherzy i kontrbokserzy . Gdyby na miejscy Vitalija stał Władimir mogło by sie skonczyc jak w poprzednich jego walkach. Dereck to jest zawodnik medialny z dzisiejszej górnej półki HW ale powtarzam to nie jest nikt wielk. Ma swoje zalety i mam nadzieje ze to własnie on bedzie postacią która ruszy HW do spólki z Sethem Mitchelem i Wilderem ale objawienia sie po nim nie spodziewajmy.

[Jerome]

@Markoss
"mogloby sie skonczyc jak w jego poprzednich walkach"

czyich walkach? Derecka czy Władimira?