Mikey Garcia
|
01-08-2013, 01:29 PM
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 01-08-2013 01:32 PM przez BESTIA.)
Post: #21
|
|||
|
|||
RE: Mikey Garcia
WBO nakazuje walkę Martinez - Garcia, kogo widzicie w roli faworyta??Dla Mikeya będzie to z pewnością trudniejszy pojedynek niż z Lopezem.Roman dla mnie nie jest wybitnym mistrzem wdł. mnie przegrał z Burgosem.Mój typ to Garcia przez KO
|
|||
01-08-2013, 01:43 PM
Post: #22
|
|||
|
|||
RE: Mikey Garcia
Nie no, jak dla mnie faworyt jeden i zdecydowany. Garcia prezentuje się naprawdę dobrze, widać u niego wszystko to co powinien mieć świetny bokser. A Martinez to dla mnie taki sam mistrz jak Bradley. Tyle, że Tim jeszcze coś na tym ringu prezentuje, z kolei Roman dwie ostatnie walki, najpierw z Burgosem, później z Magdaleno wyraźnie przegrał. Jest to mistrz "dmuchany", który już w dwóch walkach powinien go stracić. Powiem szczerze, że o ile z Burgosem remis mogłem jakoś przyjąc, ale walka z Magdaleno to dla mnie przykład wała na najwyższym poziomie. Diego wygrał u mnie (punktowałem live) 6 punktami. Nie mam pojęcia jak sędziowie wygrali tą walkę Martinezowi.
|
|||
01-08-2013, 02:09 PM
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 01-08-2013 02:12 PM przez Szakal.)
Post: #23
|
|||
|
|||
RE: Mikey Garcia
(01-08-2013 01:43 PM)kubala1122331 napisał(a): Jest to mistrz "dmuchany", który już w dwóch walkach powinien go stracić. Powiem szczerze, że o ile z Burgosem remis mogłem jakoś przyjąc, ale walka z Magdaleno to dla mnie przykład wała na najwyższym poziomie. Diego wygrał u mnie (punktowałem live) 6 punktami. Nie mam pojęcia jak sędziowie wygrali tą walkę Martinezowi.No to mnie zaskoczyłeś. Bo właśnie z Burgosem wynik był skandaliczny (tej walki po prostu się nie dało naciągnąć nawet na ten remis), a z Magdaleno rezultat mógł iść w obie strony i nie ma mowy o żadnym wałku. Ciekawy jestem Twojej punktacji, bo zwycięstwo Magdaleno aż 6 punktami to moim zdaniem przegięcie. Może wrzuć tę kartę tutaj: http://forum.bokser.org/thread-1072.html ? Co do typu na walkę, to mam oczywiście tylko jeden: Garcia przed czasem. ----- [EDIT] Jeszcze co do tego, że Bradley to "dmuchany mistrz": bez przesady, wynik walki z Pacquiao mógł iść moim zdaniem w obie strony bo to był szalenie wyrównany pojedynek, a mam wrażenie, że niektórzy uważają, że to była wielka deklasacja i Manny powinien wygrać 120-108. Nie wiem skąd się wzięła ta histeria wokół tego werdyktu... |
|||
01-08-2013, 02:24 PM
Post: #24
|
|||
|
|||
RE: Mikey Garcia
Tak jak @Szakal napisał, z Burgosem to jedynym słusznym werdyktem wydawało się 116-112 dla Meksykanina. Tam po prostu punktowi podarowali Rockyemu werdykt. Z Magdaleno była wyrównana walka. Moim zdaniem Diego był ciut lepszym bokserem, ale werdykt 114-113 dla Martineza jest akceptowalny. W każdym razie Rocky jest przeciętnym mistrzem, już z Beltranem werdykt mógł iść w dwie strony. To nie jest poziom Garcii. Mickey powinien poradzić sobie bez większych problemów, postawiłbym nawet na jego zwycięstwo przed czasem.
@Szakal Myślę, że to wina HBO, które wmówiło widzom, że widzą niesamowitą deklasację. Już nie wspominając o punktacji Ledermana (czemu mnie to nie dziwi?). Za pierwszym razem (na żywo) punktowałem 116-112 dla Pacquiao, za drugim, na spokojnie 114-114. Tam było sporo rund, w których czystych ciosów był jak na lekarstwo. A wiatraki Pac Mana przy linach byłe efektowne, ale mało skuteczne. Tim cały czas pracował na swoje punkty. Może jego zwycięstwo było trochę naciągnięte, ale nie ma mowy dla mnie o skandalu. |
|||
01-08-2013, 02:32 PM
Post: #25
|
|||
|
|||
RE: Mikey Garcia
(01-08-2013 02:09 PM)Szakal napisał(a): Jeszcze co do tego, że Bradley to "dmuchany mistrz": bez przesady, wynik walki z Pacquiao mógł iść moim zdaniem w obie strony bo to był szalenie wyrównany pojedynek, a mam wrażenie, że niektórzy uważają, że to była wielka deklasacja i Manny powinien wygrać 120-108. Nie wiem skąd się wzięła ta histeria wokół tego werdyktu... Szakal, ogladalem Bradley-Pacquiao ze trzy razy, za kazdym razem mialem wysoko dla Mannego. Ktoryms razem nawet liczylem w kazdej rundzie celne ciosy, Tim w mojej ocenie nie mial prawa nawet zremisowac tej walki. Jest gdzies na forum Twoja punktacja? Mozemy przedyskutowac poszczegolne odslony. Pozniej odswieze sobie walke, i napisze ktore rundy(moim zdaniem rzecz jasna) sa niezaprzeczalnie dla Filipino, a ktore mozna podciagna na-"mogla pojsc w obie strony", bo z pamieci to trudno mi sobie przypomniec odlone o ktorej moglbym powiedziec-bezapelacyjnie dla Timothego. |
|||
01-08-2013, 09:06 PM
Post: #26
|
|||
|
|||
RE: Mikey Garcia
Szakal
Obejrzę jeszcze raz walkę i wrzucę, choć szczerze to nie za bardzo mam ochotę. Walka należy do TOP 5 moich najgorszych walk w ostatnich latach. W przyszłym tygodniu powinienem wrzucić. Na żywo wygrał dla mnie Magdaleno zdecydowanie. Był po prostu lepszy w prawie każdej rundzie. Walka z Burgosem jak piszę, tylko jakiś wielki fanatyk Martineza widzący każdą bardziej wyrównaną rundę na jego korzyść, mógł ten remis wypunktować, ale ten werdykt to też skandal. Choć nie wiem czemu bardziej utkwiła mi w pamięci walka z Magdaleno. Do walki Bradley - Pacquiao się mogę odnieść tylko tak, że oglądając każdy jeden mecz, nieważne w co, sugeruję się własnym rozumem i nie przekonają mnie żadni eksperc nie ważne czy HBO czy Polsatu. Jeśli jak zdecydowanie widzę przewagę Pacquiao, nie będę się tylko w tym utwierdzał, słuchając panów z TV. |
|||
01-08-2013, 11:09 PM
Post: #27
|
|||
|
|||
RE: Mikey Garcia
@redd
Też mi się wydaje, że ta histeria to głównie zasługa HBO, które nieraz potrafiło wypaczyć odbiór werdyktu jakiejś walki przez kibiców. Szkoda tylko, że ludzie są na to aż tak podatni, bo nagonka na Bradleya, która wtedy powstała (podobno nawet grożono mu śmiercią) to moim zdaniem była spora przesada. @BMH Na forum nie ma mojej karty z walki Pacquiao - Bradley, ale jutro, a najpóźniej pojutrze obejrzę walkę ponownie (żeby karta była "świeża") i wrzucę punktację do odpowiedniego działu. Wtedy będziemy mogli spokojnie dyskutować. @kubala Zaskoczyłeś mnie po raz drugi ;] Dlaczego? Bo dziwi mnie, że walkę Martinez - Magdaleno uważasz za tak słabą. Przecież to był naprawdę niezły i dobry do oglądania pojedynek. Nie zgadzam się jakoby Diego wygrał tę walkę bardzo zdecydowanie, ale tutaj żeby jakoś podyskutować musisz dodać podać swoją punktację. I nie bardzo rozumiem jeszcze jedną kwestię: w poprzednim poście pisałeś, że werdykt walki z Burgosem możesz jakoś przyjąć, a teraz piszesz, że to i tak skandal. Więc jak w końcu jest? ;] |
|||
01-08-2013, 11:37 PM
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 01-08-2013 11:38 PM przez kubala1122331.)
Post: #28
|
|||
|
|||
RE: Mikey Garcia
Szakal
Umiem zaskakiwać Pierwsze zaskoczenie - Powiem tak. Walkę Martinez - Magdaleno OSOBIŚCIE uważam za wałek, a nie lubię oglądać takich walk dwa razy. Walki Huck - Arslan czy wspomniana Pacquiao - Bradley, choć niezłe sportowo, to jednak nie lubię do nich wracać. Lubię odświeżać walki, gdzie ty widzisz przewagę zawodnika i widzą to sędziowie. Oczywiście nie wykluczam też, że za pierwszym razem walkę widziałem dziwnie, tymbardziej, że była prawie w samo południe, a to nie odpowiednia pora do oglądania boksu. Choć jestem pewny, ze za drugim razem walkę wygra Magaleno, nie wiem czy tak zdecydowanie. Pamiętam walkę Rios - Alvarado II, gdzie dałbym sobie łeb uciąć, ze był wałek, o czym nawet wspomniałem w założonym przeze mnie temacie, po czym po obejrzeniu powtórki, już na spokojnie, wyszedł mi pojedynek bardziej wyrównany, gdzie zwycięstwo mogło pójść w jedną bądź drugą stronę. Drugie zaskoczenie - Mimo wszystko to się jakoś ze sobą nie wyklucza. Napisałem, że można jako przyjąć, patrząc bardzo subiektywnie i optymistycznie na Martineza. Ja również tę walkę wypunktowałem na korzyść Burgosa, który był zdecydowanie lepszy. A tak w ogóle to chyba za bardzo chciałem podkreślić walkę Romana z Diego, że wyszło mi takie nie wiadomo co |
|||
10-11-2013, 02:09 AM
Post: #29
|
|||
|
|||
RE: Mikey Garcia
Mam nadzieję, że Mikey dzisiaj skopie tyłek temu eks-mistrzowi. Czekam na to całą noc
Tylko musi pamiętać, by Martineza znokautować, bo inaczej to może być ciężko... |
|||
13-04-2015, 11:41 PM
Post: #30
|
|||
|
|||
RE: Mikey Garcia
A ten co? Zachorował na tą samą chorobę co Ward?
|
|||
« Starszy wątek | Nowszy wątek »
|
Użytkownicy przeglądający ten wątek: 3 gości