Richard Commey vs Raymundo Beltran - 28.06.2019

[Hugo]

Pojutrze w piątek 28.06. w Temeculi (Kalifornia, USA) odbędzie się gala boksu, na której najważniejszym wydarzeniem będzie pojedynek o pas IBF w lekkiej pomiędzy obrońcą tytułu Richardem Commeyem i Raymundo Beltranem.

32-letni bokser z Ghany pas IBF zdobył w drugim podejściu. W pierwszym we wrześniu 2016 uległ problematycznie na punkty Robertowi Easterowi Juniorowi. Potem Easter stracił tytuł na rzecz Mikeya Garcii, który go zwakował. W pojedynku o vacat Commey szybko rozprawił się z Isą Czanijewem. Jest bokserem bardzo silnym fizycznie, podobnie zresztą, jak i o 6 lat starszy Beltran. Meksykanin wiele razy walczył o różne mistrzowskie pasy w lekkiej, ale długo bez powodzenia. Dopiero w lutym 2018 został mistrzem świata WBO, ale już w 1 obronie stracił pas, przegrywając z Jose Pedrazą. Zapowiada się więc twarda siłowa walka, w której więcej do powiedzenia chyba będzie miał Commey.

UNDERCARD
Carlos Adames vs Patrick Day - super półśrednia
Ciekawe zestawienie pięściarzy o dwóch różnych stylach. Adames to silny fizycznie slugger, natomiast Day jest bokserem dystansowym bazującym na technice. Układ stylów korzystny jest więc dla boksera z USA, ale sądzę, że przewaga siły i gabarytów Adamesa będzie tak duża, że walka zakończy się jego wygraną przed czasem.
Junior Fa vs Dominick Guinn - ciężka
Dobrze znany z Polski Guinn jest średniakiem o solidnej odporności na ciosy i nigdy nie przegrał przed czasem. Blisko dwumetrowy Fa jako amator dwukrotnie pokonał Josepha Parkera, lecz jako zawodowiec dobre walki przeplata dużo słabszymi. Zapewne z Guinnem wygra, aczkolwiek raczej na punkty.

[Gogolius]

Beltran nie zrobił wagi, stwierdził że nie ma sensu zbijać nadmiarowego kilograma i zamiast 200 tysięcy zarobi 180 tysięcy dolarów.
Nie mam pojęcia czy to odbije się pozytywnie czy negatywnie na Beltranie, ale Commey mimo wszystko powinien sobie poradzić.

[Hugo]

Adames wygrał na punkty z Dayem. Teraz Commey z Beltranem, który za 2 podejściem chyba jednak zrobił wagę.

---

Ładnie się zaczęło. Beltran 2 razy liczony w 1 rundzie.

---

Beltran wrócił do gry. Jeszcze wszystko może sie zdarzyć.

---

Ciężkie chwile dla Beltrana w 4 i 5 rundzie.

---

Mam 60:52 dla Commeya na półmetku, ale Beltran jeszcze nie jest złamany.

---

Beltran poddany w 8 rundzie po nokdaunie. Może trochę przedwcześnie. Pierwsza porażka Beltrana przed czasem od 2008 roku. Commey pokazał się z bardzo dobrej strony.

[kubala1122331]

Beltran prezentował się coraz słabiej i wczoraj ostatecznie okazało się, że czołówka wagi lekkiej mu odjechała. Commey lepszy w każdym elemencie, szybszy i zdecydowanie silniejszy fizycznie. Meksykanin nie miał żadnych argumentów. Przerwanie walki uważam za jak najbardziej słuszne, bo to mogło zakończyć się bardzo źle dla bitnego Beltrana. Ciekawe perspektywy przed Commeyem. Dla mnie obecnie TOP3 wagi lekkiej.

Adames zaprezentował się przyzwoicie, choć mam wrażenie od paru walk, że jest bardzo leniwy w ringu. Pierwsze rundy wyrównane, ale od piątej dominował już Dominikańczyk. Myślę, że gdyby walka była toczona na mistrzowskim dystansie, Adames wygrałby przed czasem.

Poza tym warto odnotować udany debiut utalentowanego amatora Dimitrija Yuna oraz wygraną Juniora Fa, który jednak był liczony w walce z Guinnem...