Marcos Maidana

[Hugo]

W jakiej wadze będzie walczył? W cruiser, czy jako "mały ciężki"?

[Gogolius]

Ja za bardzo nie wierzę w ten powrót, też nie widzę przyczyn dlaczego Marcos miałby wracać.
Niby dla pieniędzy, ale zarobił sporo, a wydawał w Argentynie więc powinien być ustawiony do końca.
Chyba że menadżerka we własnego brata przyniosła spore straty.

Z szeroką czołówką może walczyć, ale wątpię by był w stanie zrobić formę choćby na rewanż z Bronerem czyli bokserem szerokiej czołówki półśredniej.

Co do kategorii wagowej to myślę, że jest w stanie zejść jeszcze do 147 lbs.

[Gogolius]

Hah, dziś się pojawiło potwierdzenie, że Maidana ma wrócić w lecie w junior średniej (154 funty), ale docelowo w kolejnej walce to już ma być limit półśredniej, a wśród rywali wymieniany jest właśnie Broner

Niemniej ciągle podtrzymuje swoją powyższą opinię, że wątpię by Maidana był w stanie zrobić formę nawet na obecnego Bronera.

[Wietnam]

Wszystko zależy jaką będzie miał wydolność
po takiej przerwie, po kilku latach nic nierobienia
jak to mawia Halina Kiepska, nie jest łatwym
zadaniem zbicie tyłu kilogramów w tych
kategoriach wagowych, może mieć problemy
na wadze przed pierwszą walką. 154 funty
to już będzie dla niego wyzwanie, Chino
przez cały czas emeryturki palił cygara i doił
Jack Danielsy, wydolność będzie problemem
z Floydem i Bronerem to był 12 rundowy dzik
a po powrocie może okazać się 3 rundowym
starym odkurzaczem

[fext]

Jeżeli zastanawiacie się, o co chodzi z tym całym "powrotem Maidany", to was oświecę. Powód nazywa się Floyd Mayweather junior a Marcos Rene po prostu przymierza się do lukratywnego skoku na kasę. Wiadomo, że z czołówką nie powojuje, bo przerwa za długa, zbijanych kilogramów za dużo, wiek nie ten, ciało też już nie to samo, bo alkohol, burgery i cygara mu nie służą. Ale byłby idealnym przeciwnikiem dla Floyda. Nazwisko ma, boksować umie, stoczyli razem dwie ładne walki, nie stanowi zagrożenia dla zera w rekordzie. Łatwe kilkanaście - kilkadziesiąt milionów baksów do kieszeni. Albo kilka za kolejne starcie z Bronerem. Takie celebryckie wojenki, każdy by się skusił, zwłaszcza że wysiłek nie tak znowu wielki. Chudnięcie bolesne, ale za taką kasę to nawet Zimnoch by zszedł do junior średniej.

[Martin]

Nie sądzę aby Maidanie chodziło o stoczenie trzeciej walki z Mayweatherem (bo niby w jakim limicie wagowym???). Nie wyobrazam sobie by był w stanie zbić do 154 funtów chociaż jak się oglądało niedawno Fury'ego to wszystko wydaje się możliwe .

[Wietnam]

Maidana chyba nie wraca dla pieniądzy , jeszcze
w październiku 2018 odwiedzał bank żeby wybrać
trochę pieniędzy zdjęcie z jego instagrama.

https://www.instagram.com/p/BoffdE4DrDy/?hl=pl

[Gogolius]

Pieniądze chyba jednak miały trochę wpływu. Mi to troche wygląda tak jakby PBC wyciągnęło do niego rękę na zasadzie, czy by wrócił, na co Marcos stwierdził że może wrócić ale za naprawdę dobry hajs.
Na obu walkach z Mayweatherem zarobił ok. 5 milionów dolarów.
Za walkę powrotnę ma dostać 1 milion, za drugą 3 miliony (czyli już prawie tyle co za dwie najbardziej dochodowe potyczki), a jak obie wygra to może liczyć nawet na dodatkowe 10 milionów za trzecią walkę z bardzo głośnym nazwiskiem.
Więc nie dziwi,że się skusił, szczególnie że nawet jeśli jego powrót okaże się niewypałem to zarobi milion za walkę do której w dużej mierze przygotuje się sam./

Z jednej strony pieniądze ma, ale z drugiej strony jak mu dają dodatkowe miliony na świetnych warunkach to czemu nie korzystać.

[Wietnam]

To jednak robi nazwisko, walka z Bronerem zrobiła
z niego gorące nazwisko, bo przedtem owszem
znaliśmy Maidane ale było o nim dość cicho
w bokserskim PR, pierwsza walka z Floydem
kapitalna, wiele problemów sprawił Mayweatherowi.

Floyd od czasu Cotto nie miał aż tyle roboty w
defensywie jak z Maidaną I, druga walka była
już jednostronna na korzyść Moneya, ale PBC
już wiedziało że ten Styl podoba się kibicom
i robi dobre wyniki PPV, odczekamy trochę i
się do niego zgłosimy, wątpię żeby to był pomysł
samego Maidany, oni go zachęcili Haymon i PBC
z Ojcem tych dwóch braci co zawsze są w ringu

Sam Maidana się do nich raczej nie zgłaszał, tu
jest grubsza sprawa, albo chcą go dla Pacmana
żeby dopiero co zrobić podwaliny pod Floyda
na koniec roku, sprawdzić jak Pacman poradzi
sobie z Maidaną. Albo rewanż z Bronerem, ale
to już jest mniej prawdopodobna opcja, raz już
go Maidana przemielił. Za powrotem Chino
wiąże się grubszy deal.

[Gogolius]

Jednak Maidana nie wróci, znów zakończył kariere
Z głównej:

"Po dwóch miesiącach ciężkiej pracy i zrzuceniu sporo kilogramów wszystkim wydawało się, że "El Chino" jest już bliżej niż dalej, tymczasem spakował się i wrócił z Las Vegas do ojczyzny. - Kończę z boksem - powiedział tamtejszym dziennikarzom. - To nie tak, że nie czułem się zdolny do takiego powrotu. Po prostu niektóre rzeczy nie funkcjonowały dobrze i postanowiłem nie wracać."