Wieści z wyższych kategorii wagowych

[Hugo]

Niespodzianka w Argentynie. Niepokonany Fabian Andres Maidana, młodszy brat Marcosa Rene, przegrał na własnym ringu w super lekkiej z wenezuelskim weteranem Jaiderem Parrą. Jednogłośny werdykt dla mającego opinię bumobija Wenezuelczyka raczej nie pozostawia złudzeń, kto był lepszy. Argentyński boks pogrąża się w kryzysie i poza Castano (i ewentualnie jego młodszym bratem) nie widać tam nikogo na horyzoncie. Imponująca liczba ponad 700 zawodowych bokserów absolutnie nie ma przełożenia na jakość. To fatalny efekt "kiszenia się w sosie własnym".

[Wietnam]

Jestem zaskoczony, coś tym bratom, synom
byłych już pięściarzy nie chcę iść ostatnio,idzie
jak po grudzie, Shane Mosley jr przegrywał
już, Ojciec załatwił mu drugą szansę w nowej
edycji programu "The Contender" tam też przegrał
z Brandonem Adamsem (21-2, 13 KO).

Eubank liczył że jego syn będzie miał status jak Joshua
w UK, nie wszystko się układa dobrze, to nie jest ten
talnet co Ojciec.

Zobaczmy co dalej będzie prezentował w CW
Marsellos Wilder narazie to on bumów tam wywraca
jak brat na początku kariery.

Synowie Hasima Rahmana nokautują w HW bumów też
czekamy na weryfikację.


W bracie Maidany ja od początku niczego specjalnego
nie widziałem. Owszem porządny ale brakuje mu
zadziory starszego brata. Wydaję się za miły dla rywali.

Geny nie zawsze idą w parze z talentem .

A co do Argentyńskiego boksu, to po emeryturze
Martineza, Maidany i Matthysse, na jakiś czas
zapadnię marazm.

[DevonPL]

Na gali z modszm Maidaną w akcji, powracał po prawie 3-letniej przerwie Cesar Rene Cuenca, niespodziewanie przegrał na punkty z jakimś journeymanem. Zaskakujący upadek boksera.

[Gogolius]

Co do młodego Maidany, to Marcos który jest jego menadżerem głosił, że jego brat jest tak samo silny jak on, ale dużo lepszy technicznie. Przepompował balona.

Z innej beczki: czy ktoś mógłby w 4-5 zdaniach scharakteryzować mi Jose Carlosa Ramireza, mistrza świata WBC w junior półśredniej?
Niezły mistrz w przeciętnej kategorii wagowej, ktoś kto może zdominować resztę czy przypadkowy ziomek?

Kubala nie ma go nawet na szerokim zapleczu rankingu p4p więc nie wydaje się być kimś wartym uwagi, ale każdego pogromcę Amira Imama wolę mieć na oku

[Hugo]

Jose Carlos Ramirez to na pewno bokser ścisłej czołówki swojej kategorii. Ja mam go aktualnie na 6 miejscu, lecz gdyby ktoś go widział nawet na 2-3, to na pewno nie popełniłby błędu. Ramirez ma w dorobku nie tylko zwycięstwo nad Amirem Imamem, ale także zdeklasowanie niepokonanego wcześniej Antonio Orozco. Jest Meksykaninem z pochodzenia, ale nie boksuje w typowo meksykański sposób polegający na wymianie w półdystansie bez zwracania uwagi na obronę. Ramirez ma zarówno silny cios, jak i szybkie ręce i niezłą technikę i przez to jest bardzo wszechstronny. Może boksować ofensywnie i defensywnie, choć w ataku jest chyba trochę lepszy. W lutym ma walczyć ze znanym z mocnego ciosu Jose Zepedą i dla mnie jest faworytem.

[Wietnam]

Joe Joyce 23 lutego w O2 zmierzy się z Bermanem
Stivernem. Jestem ciekawy co zostało ze Stiverna
po tych bombach od Wildera, w rewanżu wyglądał
już na zupełnie rozbitego leniwego gościa.

Joyce to też powolniak, jeśli Stivernem nie będzie
miał już kruchej szczęki , to szykuję się jednak mega
nudna walka żółwi.

[kubala1122331]

Oglądam sobie galę z Niemiec, tam gdzie zaraz Opalach zleje Feigenbutza () i jednak jestem trochę przerażony, jak nisko upadł tamtejszy boks. Znaczy wiedziałem, że to się stało, ale nie pomyślałbym, że w takiej skali. Skoro taki Ahmed Ali jest tam jednym z najbardziej obiecujących zawodników to ja im współczuję.

[Wietnam]

Ale Opalach to beton na nogach, Feigebutz też
ale z ciosem. Szkoda było zdrowia dobrze że
zostało to przerwane

Feigebutz pytany z kim by chciał zaboksować
odpowiada.. Canelo. Chyba żeby wylądować na
Oiomie.

---

Marcellus Wilder znokautowany na gali w
Brooklinie. Przegrał w 4 rundzie z Williamem Deetsem
(7-12, 3 KO) .

Chyba jednak pozostanie mu noszenie plecaka za
bratem.

[kubala1122331]

Ciężko mi krytykować Opalacha. Umiejętności sportowe jakie były, każdy wiedział przed walką. Ale dzisiaj pokazał kawałek serducha do walki i ambicji, o którą go nie podejrzewałem. Także, było lepiej niż się spodziewałem. Miał nawet swoje króciutkie momenty w pierwszych trzech rundach.

A Feigenbutz? Mam wrażenie, że cofa się w rozwoju z walki na walkę.

[szalonyAli]

Gilberto Ramirez idzie do półciężkiej i mamy tam sztos. Czy to dobra decyzja. No w super średniej mógł się starać o kasową walkę z Alvarazem. Po za tym nie ma tam nikogo ciekawego. W półciężkiej jest sztos. Niech w pierwszej walce powalczy z Barrerą . A potem jest Bivol , Gozdyk, Alvarez bądź Kovaliov lub Batbiev. Trudno mi ocenić jego szansę z nimi. Zobaczymy jak w ogóle wejdzie do nowej ciężkiej kategorii. Dobrze , że Parzeczewski poszedł kategorię w dół. Na wstępie będzie wysoko w rankingu WBO. Może szybko dostać jakąś walkę o pas. I w sumie chłopak ma swoje ograniczenia ale jest ambitny. W przeciwieństwie do Kołodzieja czy Wawrzyka nie ma szklanki w dodatku on nie cofa się w rozwoju tylko bardzo się przygłada.