Ranking Top 10 Bokserskich Kategorii Wagowy (Mastrangelo)
|
11-01-2019, 06:56 PM
Post: #231
|
|||
|
|||
RE: Ranking Top 10 Bokserskich Kategorii Wagowy (Mastrangelo)
Cytat:Nie no Kubala, następnym fantastyczny post Cytat:HW: czemu Hrgović w top10 a nie np. Chisora? Porażka przed czasem z Twoim nr 5 to taka ujma? Ogólnie pr0 ranking. Tworząc te rankingi kierowałem się kilkoma kryteriami. Oprócz obiektywnych i oczywistych dokonań, też starałem się zwrócić uwagę na najbardziej utalentowane jednostki, które w moich oczach w przyszłości mogą stanowić o sile danej kategorii wagowej. Na tej zasadzie umieściłem w rankingu m.in. Teporę, Cissokho czy Achmadalijewa - znalazłbym pewnie kilku pięściarzy w ich kategoriach, którzy pewnie obiektywnie dokonali więcej na zawodowych ringach, ale jednak postanowiłem ich umieścić. Na tej samej zasadzie pojawił się Hrgović. Ja się zachwyciłem tym chłopakiem w 2018 roku, jego spokojem, starannością przeprowadzanych akcji, wyszkoleniem technicznym i taką solidnością w większości aspektów bokserskiego rzemiosła. Rozczarował mnie nieco z Kingpinem, ale mu to wybaczam, bo z Johnsonem ciężko solidnie wyglądać A Chisora? Po pierwsze to ja nigdy nie byłem jego jakimś wielkim fanem, a po drugie to mam wrażenie, że ten chłopak jest już bardziej takim gatekeeperem do czołówki, a la Bryant Jennings. Wciąż pewnie go stać na ciekawe walki, ale tylko na pewnym poziomie. Także, robiąc taki miks moich kryteriów, wyszło mi, iż Hrgović zamknie sobie pierwszą "dziesiątkę". Czy na wyrost? Na ten moment, pewnie tak Cytat:Cruiser: Głowacki nad Dorticosem. Jeden ma Hucka i Własowa w resume, drugi Masternaka i Kudriaszowa z czego ten pierwszy zaliczył falowanie formy, a drugi prezentuje sie raczej w porządku... Resume Głowackiego oceniam jednak minimalnie wyżej. Huck (jeszcze ten dobry Huck) + Własow + Cunningham + relatywnie równa walka z Usykiem to nieznacznie więcej niż Masternak + Kudriaszow + Kalenga + solidnie lanie od Gassijewa. W samym ringu natomiast chyba nieco bardziej podoba mi się Kubańczyk, jest taki bardziej ułożony, bardziej "schematyczny" w dobrym tego słowa znaczeniu. Ogólnie zadecydowały niuanse i detale. Cytat:Noel Gevor tak wysoko? Ja wiem, że właściwie to wygrał z Włodarczykiem i dał trudną walkę z Breidisem (chyba że widziałeś jego wygraną z Łotyszem to nie ma tematu), ale na papierze to powinien być koło 8-9 miejsca. Dla mnie Gevor nieznacznie wygrał z Włodarczykiem, natomiast od Bredisa był wyraźnie lepszy. Musiałbym sprawdzić, ale ja punktowałem coś w stylu 117-111/116-112 dla Noela. Cytat:Pytanie jednak o Crawforda - rozumiem, że te dwie niezłe walki w półśredniej, a przede wszystkim kariera w 140 lbs to więcej niż np. rozwalenie Brooka przez Spence'a czy Garcię i Bronera przez Portera, tak? Nie Po prostu doceniłem Crawforda za zasługi, które nie miały miejsca w kategorii półśredniej. Może niepotrzebnie, może głupio, może kontrowersyjnie, ale tak naprawdę zarówno umieszczenie go na pierwszym miejscu, jak i na, przykładowo, ósmym, mija się troszeczkę z logiką. Nawet już o tym dyskutowaliście sobie (chyba) z @Hugo w poście o rankingu P4P. Cytat:Berchelt nad Davisem - krótkie pytanie: dlaczego? Bo Berchelt to wielki wojownik, który już nieraz udowodnił swoją klasę. Vargas + Miura + Roman to naprawdę bardzo dobre CV - walki z czołowymi zawodnikami super piórkowej, którzy w przyszłości słynęli z twardości i wielkich pięściarskich wojenek. Tego samego, niestety, nie mogę powiedzieć o Davisie. Fajnie wygląda tylko nokaut na Pedrazie, ale i tam mam taki delikatny niesmak, bo mam wrażenie, iż Portorykańczyk boksował trochę nie w swoim stylu, bo wiedział, że na punkty nie wygra. Przejechanie się po Cuellarze nie robi na mnie większego wrażenia. Argentyńczyk to już chłop po przejściach, do tego znacznie ustępujący Gervoncie warunkami fizycznymi. Być może troszkę się czepiam, lecz dokonania Meksykanina oceniam po prostu troszeczkę wyżej. No i tak prawdę mówiąc, w ich bezpośrednim pojedynku, chyba stawiałbym takie 52/48 dla Miguela. Na razie Berchelt, bez wątpliwości, choć 2019 rok na razie ciekawiej zapowiada się dla Amerykanina. Cytat:A dlaczego Gołowkin przed Alwarezem? Bo, w moim idealnym świecie, wygrał z nim i zremisował. |
|||
11-01-2019, 09:20 PM
Post: #232
|
|||
|
|||
RE: Ranking Top 10 Bokserskich Kategorii Wagowy (Mastrangelo)
Brawo Ty!!!
|
|||
12-01-2019, 04:22 PM
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 12-01-2019 04:22 PM przez Wietnam.)
Post: #233
|
|||
|
|||
RE: Ranking Top 10 Bokserskich Kategorii Wagowy (Mastrangelo)
U mnie Alvarez jest przed GGG ale respektuje
tych co mają go za Kazachem, walki były bardzo wyrównane, szły w jedną albo drugą stronę dla mnie pierwsza walka minimalnie Kazach druga jednym punktem Canelo. |
|||
12-01-2019, 07:00 PM
Post: #234
|
|||
|
|||
RE: Ranking Top 10 Bokserskich Kategorii Wagowy (Mastrangelo)
Z satysfakcją stwierdzam, że mało różnimy się w ocenach czołówek poszczególnych kategorii. Jest parę drobiazgów, o których może warto podyskutować.
1. Słomkowa. Myślę, że Licona za wysoko. Dostał mistrzowski pas jakby w prezencie, nie pokonał nikogo znacznego. 2. Musza. Doceniam Tanakę, ale on jest w tej wadze nowy. Moim zdaniem na lidera bardziej zasługuje niepokonany od 10 lat Moruti Mthalane, który był nie ze swojej winy unikany, ale w końcu wywalczył mistrzowski tytuł. Może doczekamy w 2019 unifikacji. 3. Super piórkowa. Dla mnie Ito za wysoko. Podobna sytuacja, jak w słomkowej. Jest mistrzem świata, ale na rozkładzie nikogo naprawdę godnego uwagi. 4. Półśrednia. Tutaj przed Crawfordem mam Spence'a. Ma w bilansie lepsze skalpy, niż Horn i Benavidez, nie mówiąc o znacznie dłuższym stażu w tej wadze. 5. Super półśrednia. Mam zastrzeżenia do wysokiego miejsca Mungui. Ten sam powód, co u Licony i Ito. Jest pas mistrzowski, ale w pokonanym polu jedynie dużo za mały do tej wagi Ali i solidny średniak Smith. 6. Mam innych liderów w super koguciej, piórkowej i półciężkiej, ale są to wagi, w których wyraźny dominator jeszcze się nie wyklarował, więc raczej nie ma o co się spierać. http://www.the-best-boxers.com |
|||
13-01-2019, 02:29 PM
Post: #235
|
|||
|
|||
RE: Ranking Top 10 Bokserskich Kategorii Wagowy (Mastrangelo)
Jeżeli chodzi o Tanakę, to zadecydowało to samo moje założenie, co w przypadku Crawforda. Zdaję sobie sprawę, że obaj w nowych kategoriach nie zrobili jeszcze nic wielkiego, ale oceniając całość "twórczości" obu panów postanowiłem, że, z dużym kredytem zaufania, postawię ich na pierwszym miejscu. Zobaczymy, może w 2019 roku będę musiał takie założenie nieco zweryfikować, jednak na ten moment wydaje mi się bardziej słuszne niż "zapominanie" o wcześniejszych dokonaniach. Zgodzę się natomiast, że Mthalane powinien być nieco wyżej.
Ito przede wszystkim bardzo dobrze wygląda w ringu. Ito pokazał się z kapitalnej strony w walce z Czuprakowem, którego deklasował we wszystkich dystansach. Biedny Rosjanin co by nie zaplanował, Japończyk był od niego w tym elemencie lepszy. Jasne, Czuprakow nie był najtrudniejszym pretendentem, ale nie wszyscy zawodnicy potrafią błyszczeć nawet na tak średnich przeciwnikach. Wcześniej, z Diazem również bardzo dobrze oglądało mi się Ito. Miał pomysł, konkretne umiejętności, żeby go wykorzystać. Inna sprawa, że chłopaki za nim też jakichś wielkich dokonań nie mają. Machado miał dwóch ostatnich bardzo słabych, a jego najcenniejszy skalp w resume (Corrales) pokazał wcześniej, że w USA chyba nie wytrzymuje psychicznie. Farmer walczy często, ale raczej z marnej jakości rywalami. Rachimow pokonał jedynie gasnącego Castellanosa, natomiast Quigg największe walki tylko przegrywa. Z kolei Garcia czy Stevenson to dopiero wschodzące gwiazdki. Tak sobie analizując wyszło mi, że Ito zasługuje na miejsce w TOP3 tej dość słabo obsadzonej na razie kategorii wagowej. U Munguia zasada podobna, choć tutaj miałem zdecydowanie większe możliwości. Jednak pod względem resume jeszcze odstaje od kilku zawodników w półśredniej. Ale bardzo lubię oglądać jego walki, a w pojedynku ze Smithem pokazał się nie tylko jako bombardier z mocnym ciosem, lecz przede wszystkim jako pięściarz znakomicie wyszkolony techniczny i metodyczny w swoim boksie. Do tego mam do niego taką małą słabość, bo oglądając sobie czasami jakieś mniejsze gale w Meksyku, dość często spotykałem go na undercardzie. I chociaż rywale byli zazwyczaj ograniczeni, to myślałem sobie "O, ten chłopak zrobi za parę lat dużą karierę w USA". No i zrobił, a ja, co mi się rzadko zdarza , miałem rację. Ale to tak jak mówię, nie miałbym problemu, gdyby ktoś postawił ponad niego Castano, Charlo, Harrisona czy choćby Brooka. Co do Licony to tutaj bardzo ciężko mi jednoznacznie się wypowiedzieć, bo i najmniej walk z tej kategorii oglądałem w 2018 roku. Widziałem fragmenty jego walki z Barriagą i wydawał mi się bardzo fajnie ułożony, jak na tę kategorię wagową. Ma też ciekawe perspektywy, bo wydaje się, że będzie walczył w USA na dużych galach w dużych telewizjach. Teraz wróci na ring 16 lutego podczas Santa Cruz - Flores i ciężko mi sobie wyobrazić, żeby nie znalazł się w przekazie telewizyjnym. W słomkowej w zasadzie jestem pewny tylko miejsca 1 i 2, bo widziałem wszystkie walki obu panów z 2018 roku. Natomiast wiedza o zawodnikach na dalszych pozycjach jest trochę bardziej szczątkowa i niepełna - niektórych z nich kojarzę wręcz jedynie po jakichś starszych występach. |
|||
« Starszy wątek | Nowszy wątek »
|
Użytkownicy przeglądający ten wątek: 2 gości