Turniej WBSS w Koguciej

[DevonPL]

Dobre jest, że mistrzowie są roztawieni, a reszta nieroztawiona, napewno będzie tak jak w pierwszej edycji, czyli mistrzowie będą wybierać rywala. Oczywiście jak przykładowo Maloney jest obowiązkowym pretendentem do pasa IBF, to Rodriguez powienien go wybrać, a nie kogoś innego. Obstawiam takie pary:

Ryan Bunnett - Michaił Ałojan
Naoya Inoue - Nonito Donaire
Zolani Tete - Juan Carlos Payano
Emmanuel Rodriguez - Jason Maloney

W takich walkach wygrywają Bunnett, Inoue, Tete i Rodriguez. Dalej niewiem jak może to wyglądać, ale jak trafię z parami, to znaczy, że mam szczęście.

[szalonyAli]

Burnett zaskoczył bo wziął teoretycznie najmocniejsze Donaire. Z drugiej strony Filipinczyk jest rozbity, schodzi z wyższej wagi i przede wszystkim ma nazwisko.Zobaczymy ale Filipinczyk może to wygrac.Inoue wziął chyba najbardziej pasującego mu Payano. Tete mógł Maloneya i Alojana. Wybrał tego drugiego, niezły technicznie ale mało doświadczony i waciany

[kubala1122331]

Burnett - Donaire chyba największym hitem, ale patrząc na ostatnią postawę Filipińczyka, liczę na jego wysoką przegraną na punkty. Ciekawi mnie też Rodriguez - Moloney - para o której ciężko cokolwiek powiedzieć. Tete - Alojan raczej formalność, o ile sędziowie punktowi nie zaczną kombinować. Inoue szybkie KO.

[DevonPL]

Bunnett vs Donaire - faworytem Bunnett (PTS)
Inoue vs Payano - faworytem Inoue (KO)
Tete vs Ałojan - faworytem Tete (PTS)
Rodriguez vs Maloney - faworytem Rodriguez (PTS)

[Maynard]

Największą zagadką jest motywacja i forma Tete. To jedyny pięściarz w koguciej, który w szczytowej formie może pokonać Inoue. Natomiast, jeśli będzie zamulać tak jak ostatnio, to wyraźnie przegra.

Bardzo ciekawi mnie też Rodriguez, który wygląda na zawodnika z wielkim potencjałem. Jednak widziałem tylko jedną jego walkę, czyli nie do końca jestem w stanie go ocenić.

[Hugo]

Czy wiadomo jak wygląda dalsza "drabinka", czy też po ćwierćfinałach będzie kolejne losowanie par?
Burnett - Donaire: Myślę, ze Filipino będzie miał olbrzymie problemy z wagą, a tym samym z kondycją. Ratuje go tylko jakiś "lucky punch".
Inoue - Payano: Japończyk wybrał najbezpieczniejszego rywala, który nie zagrozi mu ani silnym ciosem (Moloney), ani techniką (Ałojan)
Tete - Ałojan: Dziwię się, że Tete wybrał Ałojana, a nie Moloneya. Może się zdziwić, bo kurdyjsko-ormiański Jazyd, chociaż słaby fizycznie, to dysponuje zjawiskową techniką i wielką ambicją. W każdym razie walka dla koneserów technicznego boksu, w której nie wykluczam niespodzianki.
Rodriguez - Moloney: Raczej do jednej bramki dla Rodrigueza, ale Australijczyka widziałem tylko raz, więc mogę się mylić.

[Hugo]

Doczytałem się, że 2 ostatnie walki były wcześniej zdeterminowane pojedynkami o pasy federacyjne i nie była to kwestia wyboru. Nie zmienia to mojej oceny szans.

[Gogolius]

Pary półfinałowe z ćwierćfinałów:

#1 Ryan Burnett (19-0, 9 KO) vs Nonito Donaire (38-5, 24 KO)
#3 Zolani Tete (27-3, 21 KO) vs Michaił Alojan (4-0, 0 KO)

oraz

#2 Naoya Inoue (16-0, 14 KO) vs Juan Carlos Payano
#4 Emmanuel Rodriguez (18-0, 12 KO) vs Jason Moloney (17-0, 14 KO)

[kubala1122331]

Burnett - Tete, to może być fantastyczny pojedynek. Mocno trzymam kciuki za Tete (bo chcę jego walki z Inoue), ale obawiam się, że Brytyjczyk, jeszcze najpewniej na swoim ringu, wygra na punkty,

[Hugo]

Ja uważam, że dla Tete trudniejszy od Burnetta może być Ałojan, który jest bardzo lotny na nogach i będzie próbował obskoczyć Afrykanina. Inoue ma raczej rywali pasujących mu stylem i łatwiejszą drogę do finału.