Wieści z wyższych kategorii wagowych

[Hugo]

Wielki cios dla sympatyków bokserów grubasów. Najcięższy chyba obecnie bokser świata Conrad Lam przegrał na punkty i stracił status niepokonanego. Lam się doigrał, bo przesadził z wagą. Zwykle wnosił do ringu ok. 175 kg, ale tym razem ważył aż 197 kg. Jak on w ogóle wytrzymał z taka wagą 10 rund w ringu?

[Wietnam]

Załòżmy że żre całymi dniami hamburgery na wynos, ale tak bez popitki nie da rady, a najbliższy
monopolowy ma trzy kilometry od domu, to żeby hamburgery nie wystygły musi latać szybko
po piwo, a w te i we w te, już ma 6 km biegiem, na pewno mu nie starcza, to musi tak kilka razy
z tąd ta kondycja na 10 rund.

[kubala1122331]

Dwie interesujące mnie walki gali z Francji za nami. Kevin Lele Sadjo w niecałe trzy rundy rozbił twardego Matiouze Royera. Siła, presja, agresja - to jego największe atuty. Ale pokazuje też trochę umiejętności technicznych. Może jego lewy prosty nie jest wybitny, ale potrafi nim dystansować przeciwnika, fajnie wyglądają też ciosy podbródkowe, którymi dość często zaczyna akcje. W ogóle często powtarza serie podbródkowy i cios na dół przy podwójnej gardzie rywala. Duże wrażenie, myślę, że będziemy go kiedyś oglądali w wielkich walkach.

W kategorii cruiser Herve Lofidi w drugiej rundzie znokautował Julio Cesara dos Santosa. Wciąż nie widzę przed Francuzem jakiejś świetlanej przyszłości, ale ma świetne warunki, które potrafi wykorzystać, w miarę mocno bije - chętnie zobaczę jego pojedynek z kimś mocniejszym.

Przed nami już tylko Mohoumadi - Mohammedi, ale tak średnio mnie grzeje tak pojedynek.

[Hugo]

Mohammedi wyraźnie na punkty wygrał z Mohoumadim. Teoretycznie niespodzianka, bo Mohoumadi był notowany wyżej, ale w praktyce układ stylów boxer vs slugger na korzyść Mohammediego sprawdził się stuprocentowo. Mohammedi miał zdecydowana przewagę pod względem techniki i motoryki, a jego silniejszy fizycznie rywal był długimi momentami zupełnie bezradny. Bokser z Komorów wypadł w tej walce bardzo źle w porównaniu do swoich wcześniejszych występów. Tragiczna praca nóg i beznadziejna szybkość. Być może dopadł go wiek, bo spadek formy był rażący.

[kubala1122331]

Tutaj będzie wieczorem transmisja walki Michała Syrowatki (za RingBlog.pl) ok. 22:00
https://www.youtube.com/watch?v=bfZ0UEsi...e=youtu.be

[Wietnam]

http://forum.bokser.org/thread-3447.html

Temat do Syrowatki jest tu jakby coś.

[Gogolius]

Skrótowo, wieści z boksu z ostatnich kilkunastu godzin, bo dzieje się sporo:

Półśrednia: Thurman nie może wrócić na ring z powodu kontuzji (minął już rok od ostatniej potyczki i na pewno nie wróci w maju, jak planował). W związku z tym WBC najprawdopodobniej ogłosi walkę o tymczasowy pas pomiędzy Dannym Garcią a Shawnem Porterem. Zestawienie prima sort, biorę w ciemno.

Ciężka: rozpoczęły się rozmowy Hearna z obozem Joshuy na temat walki z Wilderem. W tym tygodniu ma dojść do kontaktu między Hearnem a promotorem Wildera. Daty o jakich się mówi to wrzesień lub grudzień. Jeżeli byłaby to data późniejsza, możliwe że obaj bokserzy stoczyliby po jeszcze jednej walce (Wilder z Breazealem, Joshua z Millerem).

Ciężka: Pulew zgodził się na walkę w eliminatorze IBF, która doprowadzi go do mistrzowskiej potyczki. Przeciwnikiem miałby być Whyte - czekamy na odpowiedź Anglika.

Cruiser: już prawie zaklepano pojedynek Mchunu-Perez, gdy okazało się że Kubańczyk woli jednak boksować w Europie za lepszy hajs (rywal nieznany). W RPA nie próżnują i prawdopodobnie dojdzie do pojedynku Mchunu-Oosthuizen. Tylko, że ten drugi najpierw musi wyjśc z więzienia, w którym odbywa karę za handel narkotykami.

Ciężka: Povietkin dał jasną deklaracje: czeka na walkę z Joshuą jako obowiązkowy pretendent WBA. To odpowiedź na sugestie Hearna, który chętnie zrobiłby pojedynek Povietkin-Whyte.

Średnia: obóz Saundersa namawia Golovkina na wielką unifikację w czerwcu. Saunders miał boksować z Murrayem, ale walkę przełożono z powodu jego kontuzji. Z powodu tez tej kontuzji Irlandczyk nie zdąży przygotować się na początek maja, ale jest gotów odłożyć Murraya na później. Obóz Golovkina musi teraz wybrać między zaklepaną datą (5 maja) i halą (MGM Grand) i walką na którą póki co nie ma rywala, lub pełną unifikacją miesiąc później.

[Hugo]

Parę lat temu Keita Obara uchodził za dużą nadzieję japońskiego boksu. Wysoki, dobrze wyszkolony, z silnym ciosem zapowiadał się na kogoś, kto może namieszać w SLW lub WW. W 2016 dostał title shota do pasa IBF (i przy okazji IBO) w super lekkiej i zmierzył się w Moskwie z Trojanowskim. Jak ktoś nie oglądał, to przypomnę, że walka była krótka, ale dramatyczna. W 1 rundzie Trojanowski poważnie się zachwiał po ciosie Obary, ale w drugiej wyrzucił go za liny i wygrał. Potem Obara przeszedł do półśredniej i wygrał w Japonii 3 walki. Wczoraj w kolejnej został znokautowany w 2 rundzie przez 22-letniego anonimowego Filipińczyka Alvina Lagumbaya. To zapewne koniec Obary i potwierdzenie, że szklanka eliminuje z boksu zawodowego bardziej, niż jakakolwiek inna negatywna cecha.

[kubala1122331]

Znów wrzucę wszystkich do innego wora, nie chce mi się ich jakoś rozdzielać. Krótkie podsumowanie wyników z dzisiejszej nocy:

Kanada:
Francuz Christian Mbilli zlał w pierwszej rundzie jakiegoś buma z Argentyny i chyba wreszcie czas, żeby dostał kogoś na poziomie. Oscar Rivas w dwie rundy wygrał z innym bumem, jak to ma w zwyczaju zresztą. Na gali wystąpił też Bartek Grafka, ale przegrał na punkty z niejakim Shakeelem Phinnem.

USA:
Lamont Roach Jr tylko zremisował z Orlando Cruzem. Amerykanin prezentował się dość marnie przez siedem rund. Werdykt jest okej, ale jednak Cruz powinien być liczony w dziewiątej rundzie, pojęcia nie mam, czemu sędzia go oszczędził. Ringowy tym samym, jak się potem okazało, zabrał Roachowi Jr wygraną.
Jose Lopez pokazał fajny boks i ograł na punkty twardego Meksykanina. Aż go nie poznałem po tym, jak był bezkarnie bity przez Andy'ego Sparrowa. Wygrali też inni portorykańscy prospekci, ale raczej żaden świata boksu nie podbije. Nawet nowy Cotto. Magdiel Cotto.

[Wietnam]

Khan skończył Journeymana Lo Greco w pierwszej rundzie, walka
trwała 39 sekund.