Joshua vs Takam

[RSC-2]

@Hugo.
Nie chodzi o spór.
Ja wszystko rozumiem.
Obywatelstwo od narodowości rozróżniam , i sam prowadziłem tu polemikę z tymi którzy tego nie rozumieją.
Wiem też ,że Michalczewskiemu grano hymn niemiecki przy niemieckiej fladze w związku z tym nie jest to argument do określania narodowości boksera.

Ty twierdzisz ,że on ma narodowość szwedzką ,a obywatelstwo fińskie.
Ale wszystkie źródła jakie znalazłem w internecie podają ,że jest odwrotnie.
Wszędzie podawana jest narodowość fińska a obywatelstwo zarówno fińskie jak i szwedzkie.

Dlatego też jeżeli rzeczywiście jest on Szwedem to chciałem dociec co się wydarzyło ,że Helenius „obraził „ się na swoją ojczyznę.
Jako „rasista” zacząłem podejrzewać ,że na taki krok Heleniusa może mieć wpływ polityka jaką prowadzi Szwecja wobec „innych kultur” [Ale to tylko moje domysły nie poparte żadnymi faktami i argumentami.]
Myślałem ,że ktoś posiada na ten temat wiedzę i dlatego poruszyłem ten temat.
Mam nadzieję ,że ktoś „wszystkowiedzący” odpowie mi na te pytania:
1. Czy Helenius jest narodowości szwedzkiej ,czy fińskiej? [obywatelstwo mnie nie obchodzi, bo je można nabyć ,albo się go zrzec , z wyjątkiem niektórych krajów]
2. Jeżeli Helenius jest narodowości szwedzkiej , to jaki jest powód ,że wszelkie źródła w tym Wikipedia podają narodowość fińską?
3. Czy w życiu Heleniusa wydarzyło się coś co spowodowało że wyrzekł się Szwecji.

[Hugo]

@Kubala
Zgadzam się z Tobą. Joshua zawalczył mądrze i rozważnie, co jednak oznacza że mniej widowiskowo, niż dotąd. Ponieważ Takam też walczył rozważnie, to obejrzeliśmy to, co obejrzeliśmy. Dość nudną walkę. Kliczko też walczył zawsze rozważnie, podobnie Floyd, Lara i inni bokserzy uważani za nudziarzy. Ciekawiej jest oglądać bokserów walczących spontanicznie, jak Chisora z Whyt'em lub Joshua w poprzednich pojedynkach. Chyba jednak będziemy musieli przyzwyczaić się do tego, że dojrzał do rozsądku i raczej już nie zobaczymy narwańca usiłującego nokautować rywali w 1 rundzie. A szkoda.

@RSC
Myślę, że mylnie interpretujesz słowo: nationality/ Nationalitaet/Nacionalidad/Nazionalita jako "narodowość". Dosłownie tak należałoby je przetłumaczyć, ale w Wikipediach ono jest używane w znaczeniu "obywatelstwo", a w ogóle w tej kwestii panuje językowy bałagan. Helenius na pewno jest narodowości szwedzkiej, ale nie doszukiwałbym się w jego reprezentowaniu Finlandii jakiegoś politycznego kontekstu. Mieszka w Mariehamn (stolica Wysp Alandzkich, prowincji Finlandii zamieszkałej w 90% przez Szwedów), a urodził się w Sztokholmie i mieszkał tam do 2 roku życia. Dlaczego? Może np. jego matka wolała urodzić w stołecznej klinice, a nie w szpitaliku na zadupiu? Miała w Sztokholmie rodzinę, więc wróciła do Mariehamn, jak mały Robert trochę podrósł?

A tak nawiasem, to Wyspy Alandzkie to miejsce piękne i warte odwiedzenia. Ze Sztokholmu można tam dopłynąć za grosze (z fińskiego Turku również), tyle że na miejscu drożyzna w zakresie noclegów. Mnie najbardziej zdziwiła morska woda wokół wysp. Nie sądziłem, że Bałtyk może być zieloniutki i przeźroczysty na kilka metrów. Jest to też doskonałe miejsce do wędkowania i grzybobrania.

[RSC-2]

@Hugo

Wszystko jasne.

W takim razie jednak Szwed.

[skoro tam byłeś i sprawdziłeś to jest to pewne]

[Gogolius]

Wypowiedź Miszkina na temat przerwania walki:



2

NICK POTTS/AP

Anthony Joshua i Carlos Takam - miniatura
Zobacz zdjęcia (3)

W walce wieczoru sobotniej gali w Cardiff Anthony Joshua wygrał przez nokaut techniczny z Carlosem Takamem. Sędzia przerwał pojedynek w dziesiątej rundzie, a jego decyzja wzbudziła wiele kontrowersji. Ale nie u wszystkich. Maciej Miszkiń broni arbitra: - Gdyby walka trwała na pełnym dystansie to ryzyko utraty zdrowia przez Takama było niewspółmierne duże do jego szans na zwycięstwo - powiedział były pięściarz (19-3, 5 KO), a obecnie komentator i ekspert.

W dziesiątej rundzie Francuz przyjął kilkanaście bardzo mocnych ciosów, a sędzia - mając na uwadze ochronę zdrowia zawodnika - uznał, że to odpowiedni moment do przerwania walki. Jego werdykt wzbudził wiele kontrowersji ponieważ pretendent wciąż stabilnie stał na nogach i sugerował, że ciągle może się bić.

- Kibice chcą oglądać krwawe walki, pojedynki gladiatorów i można to zrozumieć. Tym bardziej, że nawet w 10. rundzie Carlos Takam stabilnie stał na nogach i nie wyglądał na zawodnika, który stracił kontakt z rzeczywistością. Znamy też jego odporność na ciosy, która jest naprawdę imponująca. Tylko, że czasem nie trzeba ciężkiego nokautu, aby doświadczyć dotkliwego uszczerbku na zdrowiu. Konsekwencje przyjmowania silnych ciosów mogą się pojawić dopiero kilka godzin po walce, a nawet po dwóch, trzech dniach. Wtedy może dojść do tragedii, jak w przypadku Magomieda Abdusałamowa [rosyjski pięściarz, któremu kilka dni po walce lekarze wykryli skrzep krwi w mózgu i wprowadzili go w stan śpiączki farmakologicznej. Obecnie jest w stanie wegetatywnym – red. ] - powiedział Miszkiń.

I dodał: - Możemy rozumieć żal Takama do sędziego, ale ten podjął słuszną decyzję. Gdyby walka trwała na pełnym dystansie to ryzyko utraty zdrowia przez Takama było niewspółmierne duże do jego szans na zwycięstwo. Niektórzy spekulują, że sędzia za wcześnie skończył walkę, ale Takam przecież nie wygrałby na punkty. Nie zapowiadało się też, że znokautuje Joshuę. I przede wszystkim Anthony nie wyglądał na zawodnika, który nagle miałby stracić siły. Wręcz przeciwnie, pod koniec pojedynku wciąż świetnie wyglądał pod względem kondycyjnym.