Floyd Mayweather, Jr.
|
17-07-2017, 02:50 PM
Post: #1441
|
|||
|
|||
RE: Floyd Mayweather, Jr.
Co ten Floyd wyprawia to jest śmieszne, chciał zmniejszyć wizualnie różnice między nim a Conorem co przeczy logice promowania tej walki. |
|||
17-07-2017, 07:09 PM
Post: #1442
|
|||
|
|||
RE: Floyd Mayweather, Jr. | |||
23-07-2017, 12:16 PM
Post: #1443
|
|||
|
|||
RE: Floyd Mayweather, Jr.
Zadłużenie wobec fiskusa jest raczej poważne, skoro Floyd zaczyna sprzedawać swoje zabawki: https://sportowefakty.wp.pl/sportowybar/...-superauto
|
|||
23-07-2017, 01:30 PM
Post: #1444
|
|||
|
|||
RE: Floyd Mayweather, Jr.
Mając 500 mln czy więcej na kilku kontach i nie zrealizowany czek jak sam pokazał na 100 mln, nie mieć 30 mln na zapłacenie
podatków?Musi sprzedawać samochody, nie rozumiem tego. |
|||
23-07-2017, 03:20 PM
Post: #1445
|
|||
|
|||
RE: Floyd Mayweather, Jr.
Nie wiem skąd wyciągnąłeś to info o 500 mln na kilku kontach. Mayweather ma więcej niezapłaconych podatków niż te 20-30mln (prognozy oscylują wokół 82-88mln). Majątek Floyda to przede wszystkim nieruchomości, samochody, biżuteria i inne drogie przedmioty. Gdyby miał 100 milionów w czystej gotówce to by zapłacił. A tak musi sprzedać samochód czy zastawić coś innego, żeby otrzymać ową żywą gotówkę.
|
|||
23-07-2017, 03:47 PM
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 23-07-2017 03:48 PM przez RSC-2.)
Post: #1446
|
|||
|
|||
RE: Floyd Mayweather, Jr.
Mayweather to kompletny biznesowy analfabeta.
Inwestuje pieniądze w nieruchomości i ruchomości ,które nie generują zysków. Samochody, czy domy to rodzaj inwestycji ,które wymagają nakładów pieniężnych na ich utrzymanie. Zysk mogą przynieść dopiero przy sprzedaży. [mogą ,ale nie muszą] Gdy skończą się pieniądze na koncie i utrzymanie domów, czy samochodów stanie się niemożliwe zacznie się wyprzedaż. Sprzedaż „ paniczna” za niższe pieniądze, bo cenę zacznie dyktować kupujący ,wiedząc ,że sprzedający ma nóż na gardle i sprzedać musi. Ten rodzaj pomnażania majątku został skrytykowany w Biblii. Już wtedy wiedziano o tym że pomnażanie majątku jest ważniejsze niż tylko jego utrzymanie. Nawet Bóg nie pochwala bezczynności w inwestowaniu pieniędzy. Mayweather powinien przeczytać sobie ten fragment Pisma Świętego który o tym mówi. Oto link do owej biblijnej przypowieści. http://www.duszpasterstwotalent.pl/przyp...lentach-2/ Ale jak ma przeczytać jak on czytać nie umie. I dlatego popełnia takie szkolny błędy. Wróżę mu więzienie za niepłacenie podatków, a na starość życie w przytułku dla bezdomnych. |
|||
23-07-2017, 06:04 PM
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 23-07-2017 06:05 PM przez fext.)
Post: #1447
|
|||
|
|||
RE: Floyd Mayweather, Jr.
Tak jak pisali przedmówcy, zaległości podatkowe Floyda prawdopodobnie przekraczają oficjalnie przyznane 30 milionów. Do tego dochodzą zapewne długi bieżące, za kupowane hurtem świecidełka i inne bzdety. Zapewne właśnie to jest powodem "niezrealizowania czeku na 100 milionów dolarów". Gdyby wuj sam i wierzyciele uzyskali wiedzę o takim przypływie gotówki, zapewne z miejsca zaspokoiliby swoje roszczenia, pozostawiając Mayweathera z niczym. Stąd to nonszalanckie wymachiwanie czekiem, na którym jego beneficjent co roku traci pokaźną sumkę, bo przecież sto milionów na czeku nie jest w żaden sposób oprocentowane, przynosząc korzyści jedynie wystawcom czeku, którzy nie muszą pozbywać się gotówki i mogą nią swobodnie obracać albo trzymać na oprocentowanych rachunkach.
Tak naprawdę Mayweather jest prawdopodobnie finansowym balonem, z masą zobowiązań i pewnymi aktywami w nieruchomościach, kosztownych samochodach i złoto-brylantowych fidrygałkach, których cena jest obecnie znacznie niższa od kwot, za które zostały nabyte. Do tego dochodzą opisywane już przeze mnie "koszty stałe", w postaci armii służących, kucharzy, masażystów, wyprowadzaczy psów, kotów i dzieci, klakierów, goryli, kierowców, pilotów prywatnych samolotów i innych pokojówek. Plus coroczne podatki od posiadanych nieruchomości, w USA naprawdę krwawe. Floyd, który pod względem finansowym nigdy ni wyszedł poza "walizkę z pieniędzmi" i nie ma pojęcia o saldzie obrotów bieżących ani jakiejkolwiek księgowości daje się na tym polu ogrywać jak dziecko, szczególnie jeśli jakiś sprytny księgowy co miesiąc rozwija przed nim wspaniałą listę posiadanych wspaniałości, dyskretnie milcząc o tym, ile te wszystkie błyskoty kosztują. Podsumowując, ja również jestem zdania, że póki boksu, póty Floyda. Kiedy skończą się walki za kosmiczne wypłaty, w oczy gwiazdora, nieprzyzwyczajonego do żadnych ograniczeń, zajrzy ordynarna bieda. To już jednak na szczęście nie mój problem |
|||
23-07-2017, 06:42 PM
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 23-07-2017 06:43 PM przez RSC-2.)
Post: #1448
|
|||
|
|||
RE: Floyd Mayweather, Jr. | |||
23-07-2017, 07:37 PM
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 23-07-2017 07:37 PM przez fext.)
Post: #1449
|
|||
|
|||
RE: Floyd Mayweather, Jr.
W USA najwyższe podatki katastralne osiągają wysokość niemal 2% wartości nieruchomości, liczonej od ceny na umowie kupna. Oznacza to, że jeśli ktoś został szczęśliwym posiadaczem rezydencji w Beverly Hills o wartości 100 milionów baksów, to co roku musi odprowadzić od tego prawie 2 miliony dolców podatku w gotówce, a nie w czerwonych Ferrari czy złotych łańcuchach. A to dopiero początek wydatków, gdyż pałacyk należy jeszcze utrzymywać w stanie, który nie powoduje spadku jego wartości. Czyli strzyc hektar trawnika, żeby nie zmienił się w dżunglę, pilnować, żeby dach nie przeciekał, ze ścian nie poodklejały się marmury i nie spleśniały draperie. Regularnie czyścić basen i w ogóle dbać o całą infrastrukturę posiadłości.
Większość z opisanych powyżej upierdliwości nie stanowi problemu w przypadku apartamentu w wysokościowcu z widokiem na Central Park, gdyż takie cacko można bardzo lukratywnie wynająć a samemu zamieszkać gdzieś, gdzie podatki katastralne są niższe a standard równie przyjemny, choć otoczenie mniej pompatyczne. To jednak z reguły nie przychodzi do głowy byłym mieszkańcom czarnych gett, dla których absolutnym szczytem marzeń jest mieszkanie w czymś na kształt prywatnego Disnaylandu, o czym dobitnie świadczą rezydencje Evandera Hollyfielda (bezgustowny maszkaron o 100 sypialniach) czy pokraczna siedziba Michaela Jacksona, którą jego zdesperowana rodzina usiłowała bądź nadal usiłuje spieniężyć. Oczywiście nie wiem, jakież to perły w koronie posiada bohater tego wątku, jednak sądząc po flocie luksusowych, blaszanych jeździdełek również park nieruchomościowy jest równie imponujący, równie drogi i równie kosztowny w utrzymaniu. Co zapewne jedynie w ograniczonym stopniu dociera do ich właściciela, który niczym pięcioletni gówniarz siada na środku pokoju i tarza się w zabawkach, nieświadom faktu, że mama to paprotka kupiona przez tatę z powodu walorów cielesnych a tata to bankrut, który zabaweczki kupił za pieniądze z kredytów. Ten fakt dotrze do Floyda dopiero w momencie, kiedy jego "imperium" zacznie walić się pod naporem wierzycieli a on sam utraci zdolność do bycia rycerzem na białym koniu, co dwa lata dosypującym do bezdennego wora kolejne sto milionów zielonych. |
|||
23-07-2017, 07:55 PM
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 23-07-2017 07:58 PM przez RSC-2.)
Post: #1450
|
|||
|
|||
RE: Floyd Mayweather, Jr.
(23-07-2017 07:37 PM)fext napisał(a): W USA najwyższe podatki katastralne osiągają wysokość niemal 2% wartości nieruchomości, liczonej od ceny na umowie kupna. Wszystko dobrze napisane ,ale muszę dodać małe sprostowanie. Otóż przeważnie podatek katastralny nie jest liczony od ceny na umowie kupna ,ale od wartości w danym roku, określanej przez administrację hrabstwa. Podatek katastralny nie płaci się przy kupnie nieruchomości , ale cały czas w czasie jej posiadania. Natomiast od ceny z umowy kupna jest liczony w zaledwie jednym lub dwu stanach. I wtedy ta cena obowiązuje od momentu kupna ,aż do ponownej sprzedaży. Jest to rozwiązanie korzystniejsze dla właściciela nieruchomości . |
|||
« Starszy wątek | Nowszy wątek »
|
Użytkownicy przeglądający ten wątek: 24 gości