Artur Szpilka
|
20-02-2017, 12:07 PM
Post: #1431
|
|||
|
|||
RE: Artur Szpilka
Kalejdoskop,
Wygląda na to, że w najbliższych tygodniach może odżyć temat walki byłego pretendenta do tytułu mistrza świata wagi ciężkiej Artura Szpilki (20-2, 15 KO) z Krzysztofem Zimnochem (20-1-1, 13 KO). Wiele zależy jednak od wyniku sobotniego pojedynku rewanżowego pomiędzy Zimnochem i Mike'm Mollo. Sugestie, że są czynione ponowne przymiarki do walki Szpilki z Zimnochem dał dziennikarz Janusz Pindera w swoim felietonie na Polsatsport.pl. Na zapytania o możliwą konfrontację z Zimnochem w mediach społecznościowych odpowiedział także Szpilka. - Szczerze, to uważam, że Mollo zrobi mu z du*y jesień średniowiecza. Jeśli tak się nie stanie, to być może dokończę to co zacząłem - stwierdził Szpilka. W ostatnim czasie w mediach pojawiły się także informacje o możliwym zestawieniu Szpilki z Adamem Kownackim. Do takiego pojedynku mogłoby dojść w Stanach Zjednoczonych, z kolei ewentualne starcie "Szpili" z Zimnochem na pewno odbyłoby się w Polsce. Aż obejrzę dziś Punchera, może ktoś coś chlapnie. |
|||
20-02-2017, 12:13 PM
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 20-02-2017 12:14 PM przez Wilczekstepowy.)
Post: #1432
|
|||
|
|||
RE: Artur Szpilka
Walka z Zimnochem miała sens dwa czy te trzy lata temu. Teraz już wiadomo, kto gdzie i na jakim poziomie jest. Choć z biznesowego punktu widzenia pewnie świetnie by się sprzedała.
"Non clamor sed amor sonat in aure Dei" |
|||
20-02-2017, 01:08 PM
Post: #1433
|
|||
|
|||
RE: Artur Szpilka
(20-02-2017 12:13 PM)Wilczekstepowy napisał(a): Walka z Zimnochem miała sens dwa czy te trzy lata temu. Teraz już wiadomo, kto gdzie i na jakim poziomie jest. Choć z biznesowego punktu widzenia pewnie świetnie by się sprzedała.Właśnie z biznesowego punktu widzenia jest spóźniona o parę lat, bo kto dziś pamięta o ich animozjach na tle gitowsko-konfidenckim. Ze sportowego jest bez sensu, bo Zimnoch nie ma żadnych argumentów na Szpilkę. Zresztą zapewne rezultat pojedynku Zimnoch - Mollo zakończy ten temat raz na zawsze. Natomiast walka Szpilki z Kownackim ma sens zarówno sportowy (Kownacki jest pewnym zagrożeniem), jak i marketingowy, ale w Polsce (zwłaszcza gdyby Kownacki wykazał się trash talkingiem w stylu Bińkowskiego), a nie w USA. O łatwych i dobrze płatnych pojedynkach w USA to chyba Szpilka powinien zapomnieć, a raczej nastawić się na trudne i nieszczególnie korzystne finansowo. Przecież, ci co w niego zainwestowali, nie zajmują się działalnością dobroczynną, ale biznesem i będą chcieli, żeby te inwestycje im się zwróciły. Np. na zasadzie kasujemy za walkę milion, ale dla Szpiliki z tego ochłapy, a reszta na zwrot poniesionych kosztów. To się może Szpilce nie podobać, ale taka jest kolej rzeczy. Gdyby wygrał z Wilderem, wtedy starczyłoby milionów i dla niego i dla promotorów. Ale on nie wygrał i powinien o tym pamiętać. http://www.the-best-boxers.com |
|||
20-02-2017, 01:27 PM
Post: #1434
|
|||
|
|||
RE: Artur Szpilka
(20-02-2017 01:08 PM)Hugo napisał(a): Właśnie z biznesowego punktu widzenia jest spóźniona o parę lat, bo kto dziś pamięta o ich animozjach na tle gitowsko-konfidenckim. Akurat to, przy temperamencie Szpilki byłoby bardzo łatwo przypomnieć. Ale oczywiście wolałbym konfrontację Szpilki z Kownackim, bo chociaż poznałabym lepiej Adama. "Non clamor sed amor sonat in aure Dei" |
|||
20-02-2017, 01:55 PM
Post: #1435
|
|||
|
|||
RE: Artur Szpilka
(20-02-2017 11:13 AM)Hugo napisał(a): To jakie podstawy do wielkich oczekiwań ma Szpilka? 858 tys like na FB( GGG ma mniej na FB+Twitterze niż Ajtuj na samym FB) , 144 strony na naszym forum ( ktokolwiek ma więcej ?) , rozpoznawalność w Polsce, talent do autopromocji. Molina czy Dupa skończyli jak skończyli, bo są no name nawet we własnych ojczyznach. Szpilka to średniak, ale medialnie to mocny gracz to przekłada się na zarobki #moneyteam. Co do walki z Kownackim, to easy UD do Artura. Adaś go nawet nie tknie, jest zbyt wolny. "Miałem już cztery operacje, w dalszym ciągu ją czuję, nigdy już nie będzie jak wcześniej. W boksie ten problem mnie eliminuje, mam jedną rękę, jak mam wygrać z takim Adamem Kownackim." - Artur Szpilka |
|||
20-02-2017, 03:33 PM
Post: #1436
|
|||
|
|||
RE: Artur Szpilka
Zgadzam się z Krychem co do popularności Szpilki. To wiele wyjaśnia. Faktem jednak jest, że mógłby chociaż obić jakiegoś ogóra dla rekordu i utrzymania aktywności, a tak to ma co ma - odwołana walka z Breazeale'em.
Gdyby doszło do walki z Kownackim, to ja bym stawił na Adama, gdy będzie wysoki kurs. Musiałby poprawić mocno pracę nóg i starać się dorwać Szpilkę gdzieś w narożniku ringu. Co jak co, ale nie kojarzę wielu bokserów HW, którzy mogą tak napierniczać sierpami przez 8 rund. Jeśli Szpilka powoli patrzy na walkę z Zimnochem, to świadczy to tylko o jednym. Szpila chce kasę po najniższej linii oporu. Widzi, że Krzysiu w boksie już prawie nic nie znaczy, więc nie dość, że obije sobie "frajera", to jeszcze dostanie ładny czek. Ze sportowego punktu widzenia dla Szpilki taka walka to 0. |
|||
20-02-2017, 04:24 PM
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 20-02-2017 04:25 PM przez Hugo.)
Post: #1437
|
|||
|
|||
RE: Artur Szpilka
Zgadzam się, że Szpilka jest popularny, ale to jest popularność w Polsce, a nie na świecie (może poza środowiskami polonijnymi). Dlatego właśnie nadaje się doskonale na lokomotywę PBN, a Kownacki (sportowo i marketingowo) byłby niezłym rywalem, a przy tym umiarkowanie ryzykownym. Jednak Szpilce marzą się walki za wielką kasę w USA, a tego nie doczeka (przynajmniej szybko). Tam jest tylko bokserem, który 2 razy dostał szansę i 2 razy dostał wpierdol. W Polsce wcale nie musi boksować, żeby bardzo dobrze zarobić. Telewizje będą się bić o jego udział w programach typu: "Każdy śpiewać może", "Więzień szuka dupy" lub innym "Misiu z okienka".
http://www.the-best-boxers.com |
|||
27-03-2017, 06:50 PM
Post: #1438
|
|||
|
|||
RE: Artur Szpilka
Szpilka ponoć rozważa zawieszenie kariery, jeśli w niedalekiej przyszłości nie rozwiąże się sprawa jego dalszych występów (data walki i rywal).
Informację odnotowałem, ale jakoś specjalnie mnie nie rusza. Owszem, sprawa doboru rywala - następnego pojedynku musi być irytująca, ale bez przesady. Szpilka domaga się grubych walk i solidnych wypłat, kiedy tak w USA naprawdę niewielu obchodzi, jako ktoś kto przegrał dwie najważniejsze walki w karierze. Promotorzy też pewnie chcą go utemperować i pokazać miejsce w szeregu, stąd ten impas. Niedawno pisałem na forum o boksie w Tajlandii. Czasem naprawdę dobrzy bokserzy stamtąd muszą długo czekać, obijając lokalnych journeymanów, by stoczyć pojedynek o dużą stawkę. Szpilka ma duże ambicje, to dobrze, ale czasem trzeba spuścić z tonu, zrobić krok do tyłu, by zrobić dwa do przodu. On tymczasem oczekuje, że będzie traktowany w Stanach jak jakiś niesamowicie obiecujący prospekt, a nie ktoś, kto został już solidnie zweryfikowany. W Polsce to co innego, PPV na walkę z Zimnochem sprzeda się, bo najpewniej poprzedzi je dosyć agresywna promocja, która przyciągnie kibiców. Później pozostają takie opcje, jak Włodarczyk, może nawet Ugonoh, czy jakiś rywal z zagranicy o dobrym nazwisku, ale po przejściach. |
|||
27-03-2017, 07:50 PM
Post: #1439
|
|||
|
|||
RE: Artur Szpilka
Może wybierze KSW Pojedynek z Wachem. Tam by dostawał napewno dole która by go zadowaliła.
|
|||
27-03-2017, 08:01 PM
Post: #1440
|
|||
|
|||
RE: Artur Szpilka
(27-03-2017 06:50 PM)redd napisał(a): Promotorzy też pewnie chcą go utemperować i pokazać miejsce w szeregu, stąd ten impas. I to jest chora sytuacja boksu zawodowego. Zasady doboru rywali powinny zostać zmienione. Powinna być ustalona "drabinka" i czytelne zasady "kto z kim i kiedy" Dobieranie rywali według własnego widziemisie jest niedopuszczalne. |
|||
« Starszy wątek | Nowszy wątek »
|
Użytkownicy przeglądający ten wątek: 22 gości