Floyd Mayweather, Jr.

[Hugo]

Łomaczenko ma inny styl boksowania i poza tym jest za mały do imitowania Floyda. Zastanawiałem się, który z aktywnych pięściarzy najbardziej pasowałby na zbliżonego do Floyda zarówno stylem, jak i gabarytami sparringpartnera McGregora. Wyszło mi, że najlepszy byłby ktoś z piątki: Lamont Peterson, Jessie Vargas, Amir Khan, Wiktor Postoł i Konstantin Ponomariow.

[fext]

Jaki Vargas? Jaki Postoł? To tak, jakby chcąc nauczyć czytać i pisać dorosłego analfabetę dywagować, czy lepiej będzie się do tego nadawał profesor z Harwardu, czy też może z Oxfordu. Jeśli chodzi o McGregora, to Floyda z powodzeniem zaimituje mu każdy 16-latek z solidnej amerykańskiej stajni boksu, byle tylko zgadzała się waga i kolor skóry. I to już i tak będzie dla Irlandczyka szczytem możliwości. Postoł, Vargas czy Khan wywalają go poza ring lewym prostym. Na miejscu McGregora zamiast nad doborem sparingpartnera zastanawiałbym się raczej, komu sprzedać miejsce reklamowe na podeszwach od butów. Innymi słowy, Conor nie potrzebuje Postoła, tylko... apostoła

[Hugo]

@fext
Myślę, że nie masz racji. Oczywiście też nie widzę dla McGregora szans w walce toczonej według bokserskich reguł, ale im więcej dostanie po ryju na sparringach, tym dłużej będzie w stanie wytrzymać w ringu z Floydem. Zakładam, że McGregor jest odporny i po lewym prostym za liny nie wyleci. On musi wiedzieć, jakie uderzenia i w jakiej ilości jest w stanie zablokować twarzą, a jakich musi unikać za wszelką cenę. Dlatego powinien mieć to przećwiczone z bokserami o sile ciosu zbliżonej do Floyda, czyli dość mizernej, ale za to maksymalnie zaawansowanymi technicznie i ruchowo, obowiązkowo praworęcznymi. W zasadzie walki "cyrkowe" mnie nie interesują, ale sądzę, że McGregor powinien wytrzymać ze 3-4 rundy i takie powinno być jego zadanie. Szybsza porażka byłaby obciachem.

[Wilczekstepowy]

Ale w sumie to ten McGregor wygląda na kawał byka. Wydawało się, że jest zaledwie ciut mniejszy od Kowaliowa.

[Wietnam]

McGregor ma szczękę bardzo dobrą, zakładam z góry że ćiosy Floyda w ogóle na nim nie będą robiły wrażenia,
Conor przyjmował petardy z rękawicy mma takich gości jak Nate Diaz czy Alvarez, i nigdy nie widziałem go
zamroczonego tym bardziej od Floyda który nie ma zbyt mocnego uderzenia ćiosy z dużej rękawicy bokserskiej będzie
przyjmował .

A co do imitacji Floyda, to chyba najbardziej służyły by Conorowi sparingi z Bronerem, wprawdzie The Problem
to bardziej ofensywny kontr bokser to był bardzo blisko potencjału Floyda gdy boksował w kategorii lekkiej,
naprawdę wysokie umiejętności, i też bardzo dobra defensywa, później dużo stracił po przenosinach do 140/147
funtów ale nadal to bardzo dobry bokser stylowo najbliższy Mayweatherowi, dobry shoulder roll szybkie wprowadzenie
ciosów, słabsza ale bliska imitacja Floyda.

[Hugo]

Myślę, że gabaryty Bronera powodują, iż nie może on być wzorcową imitacją Floyda. Chodzi mi zwłaszcza o zasięg 175 cm w porównaniu do 183 cm Floyda. Do tego 5 cm różnicy wzrostu na niekorzyść Bronera. Ale oczywiście może być jednym z kilku sparringpartnerów, bo na miejscu McGregora na pewno nie warto oszczędzać na ich ilości i jakości.

[Gogolius]

Badou Jack informuje, że Floyd bardzo dobrze wyglądał na sparingu, który został zorganizowany kilkanaście dni temu. Bokser ze stajni Floyda chwali nie tylko skill swego mentora, ale także fakt że utrzymuje on cały czas podobną masę ciała.
Jednocześnie dodał, że sama walka z McGregorem to żart, ale wygeneruje taki hajs, że bardzo pomoże całej drużynie Floyda. Sam Badou Jack jest przymierzany do undercardu.

[Tar-Ellendil]

TBE

[RSC-2]

Dlaczego "Floydonna" nie ma żadnego sponsora, czy jakiejś firmy reklamującej się na nazwisku tego "ZERA" po stronie porażek?

[Tar-Ellendil]

Miał kontrakt z Hublotem w walce z Pacquiao, a tak to raczej mało której firmie się opłaca z nim wiązać. Zabulić mu trzeba sporo, a wielu kibiców go negatywnie kojarzy.