Gołowkin vs Jacobs (18.03.17)
|
19-03-2017, 06:23 AM
Post: #201
|
|||
|
|||
RE: Gołowkin vs Jacobs (18.03.17)
1.Ward 2.Pacquiao.3 Crawdord #P4P
|
|||
19-03-2017, 09:05 AM
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 19-03-2017 09:18 AM przez Terminator.)
Post: #202
|
|||
|
|||
RE: Gołowkin vs Jacobs (18.03.17)
Odnośnie walki Gonzaleza z Wangekemi to wciąż nie jestem w stanie tego ogarnąć - dlaczego decyzja powędrowała na korzyść anonimowego Taja, zrozumiałbym jeszcze gdyby walka odbyła się na terenie azjatyckim ale w Ameryce... Przecież wygraną Gonzaleza spokojnie dałoby sie wypunktować a nawet i powinno. Nie wiem co chciano w ten sposób osiągnąć. Już snują sie teorie że nie dopuszczono aby rekordy FMJ i Marciano pobił jakiś maluch z Nikaragui a jedynym godnym pobicia tego wyczynu jest bombardier z Alabamy. Cóż, dziwne.
Co do samego Goznaleza to trzeba rzeczywiście stwierdzić na podstawie jego 2 ostatnich walka, że super musza to dla niego za wysoka kategoria albo po prostu źle się za to zabrał. Przenosiny do wyższej wagi nie polegają tylko na zbijaniu mniejszej ilości kilogramów lecz trzeba przede wszystkim zbudować większą masę. Przemiany Gonzaleza żadnej nie zauważyłem, brak mulkulutary - chude ramiona, płaska klata, niewidoczny kaloryfer - nawet na ważeniu. Każdy kto dokładniej prześledził karierę Pacquiao z pewnością zauważył jak pięknie filipińczyk rozrastał się gdzie z muszego szczypiora stał sie półśrednim byczkiem. Roman natomiast fizycznie prezentuje się bardzo przeciętnie a w samej walce jego ciosy w ogóle nie robią wrażenia i nawet nie jest w stanie skumulować rywala że o znokautowaniu pojedynczym ciosem nie wspomnę. Skoro Romanowi sprawiał duże problemy osiłek Wangek to co powiedzieć o jego potencjalnej walce z tak fenomenalnie wyszkolonym puncherem jak Inoue. Powrót do muszej tez nie ma sensu, bo tam poza Nietesem nie ma już nazwisk. http://www.eyeonthering.com/users/lukaszrpb |
|||
19-03-2017, 10:10 AM
Post: #203
|
|||
|
|||
RE: Gołowkin vs Jacobs (18.03.17)
(19-03-2017 09:05 AM)Terminator napisał(a): Powrót do muszej tez nie ma sensu, bo tam poza Nietesem nie ma już nazwisk. Może nie ma nazwisk, ale są bardzo dobrzy bokserzy: Kazuto Ioka, John Riel Casimero, Moruti Mthalane, Juan Hernandez Navarrete, no i Donnie Nietes. Chętnie zobaczyłbym pojedynki optymalnie dysponowanego Gonzaleza z każdym z nich. http://www.the-best-boxers.com |
|||
19-03-2017, 10:55 AM
Post: #204
|
|||
|
|||
RE: Gołowkin vs Jacobs (18.03.17)
Słabo coś idzie tym "królom P4P" którzy nigdy nie mieli poważnej walki. Gonzalez dwie walki z rzędu ledwo ledwo, Golovkin też ledwo wygrał. Wreszcie nadeszły weryfikacje.
|
|||
19-03-2017, 11:08 AM
Post: #205
|
|||
|
|||
RE: Gołowkin vs Jacobs (18.03.17)
Teraz pewnie tym bardziej wszyscy żałują, że nie doszło do walki GGG - Piróg.
Jak teraz Panowie widzicie szansę Gołowkina z Canelo? Ja jestem zdumiony. Jak tylko wstałem szybko popędziłem do komputera będąc przekonanym, że zobaczę nagłówki typu: "Szybkie KO na pretendencie"; "Amerykanin padł w 3 rundzie po ciosach maszyny" a tu guzik. Minimalne zwycięstwo. "Non clamor sed amor sonat in aure Dei" |
|||
19-03-2017, 11:18 AM
Post: #206
|
|||
|
|||
RE: Gołowkin vs Jacobs (18.03.17)
Gonzalez nigdy szczególnie nie wzbudzał moich emocji, w przeciwieństwie do Gołowkina. Chwała Jacobsowi przede wszystkim za to, że może uciszy głosy twierdzące, że GGG nie ma z kim boksować w średniej, więc koniecznie powinien przenieść się do SMW (w domyśle: żeby zrobić miejsce dla Canelo). Amerykanin wypadł bardzo dobrze, ale nie ujmując mu niczego, to Gołowkin był wczoraj dużo gorszy, niż zwykle. Oglądałem wszystkie jego walki od pojedynku z Kassimem Oumą i stwierdzam, że tak słabego Gołowkina jeszcze nie widziałem. Nie będę się czepiał techniki i motoryki, bo one zawsze inaczej wyglądają w zależności od tła, jakim są umiejętności rywala. Wczoraj wyglądały źle, ale być może dlatego, że to Jacobs był bardzo szybki, ruchliwy i doskonały technicznie. Jednak jedną z największych zalet Gołowkina była zawsze elastyczność stylowa pozwalająca mu na dopasowanie sposobu boksowania do konkretnego rywala. W szczególności z boxerami (np. Ishida, Monroe, Wade, Brook) walczył jak swarmer, wywierając presję i atakując od 1 gongu. Nawet, jak przejściowo coś zainkasował, to prędzej czy później dopadał takiego gościa i niszczył. Tymczasem wczoraj z Jacobsem (wręcz podręcznikowy przykład boxera) boksował jak slugger i to defensywny, na dystans i czając się na rozstrzygnięcie walki jednym mocnym uderzeniem. W efekcie oddał za darmo początkowe rundy (na pewno 2 i 3, bo pierwszą oceniłem na remis) i nie zdziałał kompletnie nic. Kiedy wreszcie w rundzie 4 udało mu się trochę Jacobsem wstrząsnąć, to w kolejnych rundach też nie poszedł za ciosem, tylko dalej walczył zachowawczo. Być może powodowała nim obawa przed uderzeniami Jacobsa, ale osobiście postawiłbym na inną przyczynę. Wmówił sobie (lub mu wmówiono), że ma tak silne uderzenie, iż jest w stanie znokautować każdego rywala, kiedy tylko zechce. To po co się szarpać i atakować, gdy można pobawić się z przeciwnikiem, jak kot z myszą i efektownie skończyć go w dowolnie wybranej przez siebie chwili? W efekcie takie przekonanie doprowadziło to do zlekceważenia przeciwnika, być może gorszego niż zwykle przygotowania, a na pewno do wyboru złej taktyki. Gdy mijały kolejne rundy, a Jacobs wciąż unikał precyzyjnych ciosów, do poczynań Gołowkina zaczęła wkradać się również nerwowość. Spóźniona i bez przekonania prowadzona ofensywa nie zdała się na wiele.
Co do werdyktu, to podtrzymuję swoje stanowisko, że najbardziej sprawiedliwy byłby remis. http://www.the-best-boxers.com |
|||
19-03-2017, 11:59 AM
Post: #207
|
|||
|
|||
RE: Gołowkin vs Jacobs (18.03.17)
A może Gołowkin zaczął się przedwcześnie starzeć i powoli robi się past prime tak jak to zresztą sugerował Jacobs przed pojedynkiem?
"Non clamor sed amor sonat in aure Dei" |
|||
19-03-2017, 12:11 PM
Post: #208
|
|||
|
|||
RE: Gołowkin vs Jacobs (18.03.17)
To nie Gołowkin był słaby, tylko Jacobs nie pozwolił mu być sobą i nie pozwolił mu boksować tak jak robił to wcześniej.
|
|||
19-03-2017, 12:31 PM
Post: #209
|
|||
|
|||
RE: Gołowkin vs Jacobs (18.03.17)
Może ta walka będzie miała pozytywną funkcję i promotorzy Canelo uwierzą w wygraną. Golovkin w dzisiejszej dyspozycji (albo ogólnie, w końcu to była może druga jego walka na wysokim poziomie w karierze) jest do zrobienia jedną ręką przez elitarnych zawodników, a Canelo dwoma rękami i z sędziami po swojej stronie miałby bardzo realne szanse. Taki występ i weryfikacja GGG powinna bardzo zachęcić GBP do zakontraktowania tej walki. Pewnie wszystkim im dzisiaj mocno ulżyło.
|
|||
19-03-2017, 01:35 PM
Post: #210
|
|||
|
|||
RE: Gołowkin vs Jacobs (18.03.17)
(19-03-2017 12:11 PM)RSC-2 napisał(a): To nie Gołowkin był słaby, tylko Jacobs nie pozwolił mu być sobą i nie pozwolił mu boksować tak jak robił to wcześniej. Gdyby Gołowkin zaatakował, dostał w pysk, padł na deski, to można by twierdzić, że Jacobs mu czegoś tam nie pozwolił. Ale było inaczej. Tu jest walka Gołowkin vs Brook: https://www.youtube.com/watch?v=GxpCjcBaAmA w której Gołowkin atakuje rywala od samego początku, a tu jest walka Gołowkin vs Jacobs https://www.youtube.com/watch?v=YvKdLbqHkQQ w której Gołowkin przez dużą jej część skrada się i przymierza zamiast boksować. Nikt go do tego nie zmusił. On sam wybrał taki sposób boksowania. Porównajcie sobie choćby pierwsze rundy. Różnica jest kolosalna. http://www.the-best-boxers.com |
|||
« Starszy wątek | Nowszy wątek »
|
Użytkownicy przeglądający ten wątek: 36 gości