Forum - BOKSER.ORG
Usyk vs Bellew (10.11.2018) - Wersja do druku

+- Forum - BOKSER.ORG (http://forum.bokser.org)
+-- Dział: O BOKSIE SŁÓW KILKA (/forum-5.html)
+--- Dział: Nadchodzące pojedynki (gale) (/forum-19.html)
+--- Wątek: Usyk vs Bellew (10.11.2018) (/thread-9997.html)

Strony: 1 2 3


RE: Usyk vs Bellew (10.11.2018) - RSC-2 - 11-11-2018 11:42 AM

Usyk wygrał z Bellew nie dlatego że posiada mega umiejętności.

Wygrał przez głupotę Bellew i przy szczęściu.

Do momentu nokautu Usyk był bezradny z bardzo przeciętnym bokserem.

Tylko nonszalancja Bellew pozwoliła Usykowi go trafić.

Gdyby Bellew był ostrożny do końca i nie kozaczył to sytuacja byłaby zupełnie odwrotna.


RE: Usyk vs Bellew (10.11.2018) - fext - 11-11-2018 02:37 PM

(11-11-2018 11:42 AM)RSC-2 napisał(a):  Usyk wygrał z Bellew nie dlatego że posiada mega umiejętności.
Wygrał przez głupotę Bellew i przy szczęściu.
Do momentu nokautu Usyk był bezradny z bardzo przeciętnym bokserem.
Tylko nonszalancja Bellew pozwoliła Usykowi go trafić.
Gdyby Bellew był ostrożny do końca i nie kozaczył to sytuacja byłaby zupełnie odwrotna.
Kiepski trolling. Walczyłeś kiedyś, tak na ringu, 3 minuty walki, minuta przerwy, naprzeciwko facet, który chce wygrać? Ja walczyłem. Jeżeli staje się naprzeciwko kogoś, kto technicznie może zrobić cię jak chce, siłowo - posłać na dechy a kondycję ma w ogóle lepszą od ciebie, to da się z kimś takim przetrwać, ale przez cały czas trzeba dawać z siebie wszystko. I Bellew dawał, unikał, blefował, starał się kontratakować, tyle że nie był w stanie robić tego przez całą walkę, bo coś takiego cholernie wykańcza, znam z autopsji.

I skończyło się tym, że Usyk w końcu go trafił. A trafić musiał, bo przymierzał się do takiego właśnie rozwiązania już od 6 rundy, systematycznie kumulując i rozbijając przeciwnika.

Nie wiem, czy nawet tak dobre umiejętności pozwolą mu wygrać z kimś takim jak Joshua, czy nawet Miller albo i Kownacki; szczególnie Miller byłby bardzo trudny, ale na pewno jakieś szanse ma. Zwłaszcza z przeciwnikami bazującymi na jednej, pojedynczej torpedzie, takimi jak Wilder. Skoro ruchliwy Szpilka poległ z nim dopiero w 9 rundzie, Usyk zapewne wygrałby na punkty.


RE: Usyk vs Bellew (10.11.2018) - kubala1122331 - 11-11-2018 02:55 PM

No bardzo słaby trolling, jestem zawiedziony Wink

Usyk w wadze ciężkiej będzie bardzo ciekawym zawodnikiem. Jeśli nie zatraci swoich szybkości, atutów, będzie groźny dla każdego. Dużo powie nam już pierwszy pojedynek, myślę, że walka np. z takim Allenem byłaby bezpieczna, ale już pokazująca troszkę rzeczy.


RE: Usyk vs Bellew (10.11.2018) - RSC-2 - 12-11-2018 05:08 PM

(11-11-2018 02:37 PM)fext napisał(a):  I Bellew dawał, unikał, blefował, starał się kontratakować, tyle że nie był w stanie robić tego przez całą walkę, bo coś takiego cholernie wykańcza, znam z autopsji.

Dlatego moje wątpliwości.

A co będzie jeżeli na przeciwko Usyka stanie ktoś z umiejętnościami na poziomie Bellew [wielu jest takich] ,ale z kondycją nie na kilka rund ale na całe 12?


[Na jakiej postawie Ty sądzisz że nokaut był wynikiem braku kondycji?
Ja takiego odczucia nie mam.

Podtrzymuję ,Ze nokaut był wynikiem przypadku bo Usyk nie zdominował Bellew, oraz wynikiem kozaczenia ze strony Belllew . Bellew poczuł się tak pewny ,że celowo nie trzymał gardy , nadstawiał się . i drwił z Usyka rzucając w jego stronę jakieś teksty.

Gdyby był skoncentrowany i uważny do końca wynik walki byłby zupełnie inny.
Do momentu nokautu wyraźnie prowadził i chwilami ośmieszał wielkiego Usyka.]

Teoretycznie jeżeli bardzo przeciętny Bellew dawał sobie radę z "niby wielkim " Usykiem to co zrobią z nim bokserzy z czołówki HW.
Napisałem że tylko "teoretycznie" bo praktyka jest zupełnie inna.


RE: Usyk vs Bellew (10.11.2018) - szalonyAli - 12-11-2018 07:04 PM

Nie ma co gdybać trzeba to zobaczyć ;-). Bellew nie był bokserem wagi ciężkiej , on stoczył zaledwie 2 walki i to walczącym z kontuzjami Haye' m. Jakoś nie wydaje mi się , żeby cięższy zawodnicy typu Whyte, Miller czy Powietkin mieli taką szybkość jak Bellew. Mogą mieć kondycję na 12 rund, ale nie będą walczyć w takim tempie jak tutaj bo po 3 rundach nie będą posiadać tlenu. Najbardziej pasującym rywalem dla Usyka moim zdaniem jest Parker. Walczy raczej ostrożnie, nie ma nadzwyczajnie mocnego ciosu, jest wysoko w rankingach. Ale promotor nie powinien pozwalać Parkerowi na taką walkę. Chłopak jest rok starszy ode mnie a już zdobył tytuł mistrszowski, jednak ma na swoim koncie 2 porażki z ścisłą elitą ale to porażki. Ma przed sb jeszcze długą karierę a walka z Usykiem to zapewnie kolejna porażka . A zresztą w wadze ciężkiej jest spore zaplecze : Hammer, Ustinov, Molina, Brazdeale, Washington, a nawet Szpilka czy Wach. Lepszy z starcia Whyte Chisora byłby niezłym sprawdzianem na Usyka Obaj są znacznie gorsi technicznie i wolniejsi ale idą cały czas do przodu. Więc to byłby prawdziwy sprawdziań dla Ukraińca. Jak sb z takim rywalem poradzi, czy będzie w stanie go obskoczyć . Tutaj problemem jednak jest to , że obaj panowie walczą dopiero 22 grudnia, a więc walka z Usykiem mogłaby się odbyć najwcześniej dopiero gdzieś na przełomie kwietnia/ maja . W ogóle jak te kilka kilogramów więcej wpływie na jego szybkość i siłę. Jeśli chodzi o siłę to myślę , ze na plus. Bo Usyk potrafi uderzyć ale stara się boksować zbyt technicznie. W wadze ciężkiej musi zmienić trochę styl boksowania. Miller byłby już bardziej niewygodny we względu na gabaryty i w sumie on jest w przeciwieństwie do Chisory i Whyte wolny. Powietkin w sumie też mógłby przetestować Usyka, ale nie wydaje mi się , żeby obóz Rosjanina chciał tej walki , szczególnie po porażce z Joshuą. Ogólnie Usykowi przydałby się także pojedynek z jakimś większym rywalem z szerokiej czołówki ( pasy mistrzowskie są w rekach olbrzymów) więc tutaj można by było powalczyć z Ustinovem , Heleniusem.


RE: Usyk vs Bellew (10.11.2018) - RSC-2 - 12-11-2018 07:46 PM

Proponuję aby Usyk wyszedł do Wałujewa.
To obecnie jedyny "duży" z którym miałby szansę.


RE: Usyk vs Bellew (10.11.2018) - szalonyAli - 12-11-2018 08:11 PM

(12-11-2018 05:08 PM)RSC-2 napisał(a):  
(11-11-2018 02:37 PM)fext napisał(a):  I Bellew dawał, unikał, blefował, starał się kontratakować, tyle że nie był w stanie robić tego przez całą walkę, bo coś takiego cholernie wykańcza, znam z autopsji.

Dlatego moje wątpliwości.

A co będzie jeżeli na przeciwko Usyka stanie ktoś z umiejętnościami na poziomie Bellew [wielu jest takich] ,ale z kondycją nie na kilka rund ale na całe 12?


[Na jakiej postawie Ty sądzisz że nokaut był wynikiem braku kondycji?
Ja takiego odczucia nie mam.

Podtrzymuję ,Ze nokaut był wynikiem przypadku bo Usyk nie zdominował Bellew, oraz wynikiem kozaczenia ze strony Belllew . Bellew poczuł się tak pewny ,że celowo nie trzymał gardy , nadstawiał się . i drwił z Usyka rzucając w jego stronę jakieś teksty.

Gdyby był skoncentrowany i uważny do końca wynik walki byłby zupełnie inny.
Do momentu nokautu wyraźnie prowadził i chwilami ośmieszał wielkiego Usyka.]

Teoretycznie jeżeli bardzo przeciętny Bellew dawał sobie radę z "niby wielkim " Usykiem to co zrobią z nim bokserzy z czołówki HW.
Napisałem że tylko "teoretycznie" bo praktyka jest zupełnie inna.

Już widzę jak Miller czy Whyte obskakują przez całą walkę Usyka jak Bellew Smile. Mogą próbować ale opadną z sił prędzej niż BellewConfused. Gdyby Anglik zawalczył bardziej zachowawczo, wówczas Usyk by go bez problemu wypunktował. Zawalczył w ten sposób zaskoczył Usyka ale został w końcu zastopowany. Styl robi walkę.
Usyk nie jest bez skazy. Gassieva zrobił jak chciał , ale wcześniej miał duże problemy z Briedisem.

(12-11-2018 07:46 PM)RSC-2 napisał(a):  Proponuję aby Usyk wyszedł do Wałujewa.
To obecnie jedyny "duży" z którym miałby szansę.
Wałujewa to on wciąga nosemCool


RE: Usyk vs Bellew (10.11.2018) - RSC-2 - 15-11-2018 03:53 PM

Obejrzałem tą walkę po raz enty. Przed chwilą na Polsacie.

Pierwszych sześć rund wygrał zdecydowanie Bellew
Siódma runda remisowa.
W ósmej przypadkowy nokaut.

Bellew w ósmej rundzie był bardziej zmęczony niż Usyk , ale nie na tyle aby nokaut był tego wynikiem.


RE: Usyk vs Bellew (10.11.2018) - eyeofthetiger - 08-01-2019 02:26 PM

Ja tez obejrzalem ta walke kilka razy. Fenomenem Usyka w tym pojedynku byla kondycja. On po prostu rozkreca sie tam, gdzie inni juz traca sily i to spotkalo Bellew.
Ogolnie zaskakujaca walka, w ktorej Bellew potwierdzil wg mnie, ze nie przypadkiem wygral z Hayem. Nie darze go sympatia ale szacun za osmieszanie momentami takiego koazaka jak Usyk.


RE: Usyk vs Bellew (10.11.2018) - Hugo - 09-01-2019 12:12 PM

Widzę to trochę podobnie, ale i trochę inaczej. Różnicę na niekorzyść w wyszkoleniu technicznym można nadrabiać większą mobilnością. Nie tylko w boksie, ale także np. w piłce nożnej, gdzie słaba drużyna dużo biegając może przez pewien czas toczyć równorzędny mecz z drużyną dużo lepszą. Jest to jednak tak energochłonne, że może być skuteczne jedynie na krótką metę. Podobnie było w walce Bellew - Usyk. Bellew walczył na maksymalnych obrotach i dlatego wygrywał rundy z Usykiem, boksującym w swym zwykłym tempie. Liczył zapewne, że zbuduje przewagę punktową, a potem jakoś resztkami sił dociągnie do końca i niewielkiego punktowego zwycięstwa. Sił jednak zabrakło, zarówno w efekcie własnego wysiłku, jak i kilku zainkasowanych ciosów na korpus. W 8 rundzie Tony był kompletnie wypompowany i kilka celnych ciosów wystarczyło Usykowi do nokautu.