Forum - BOKSER.ORG
James Toney w wadze ciężkiej - cz.1 - Wersja do druku

+- Forum - BOKSER.ORG (http://forum.bokser.org)
+-- Dział: O BOKSIE SŁÓW KILKA (/forum-5.html)
+--- Dział: Historia boksu (/forum-16.html)
+--- Wątek: James Toney w wadze ciężkiej - cz.1 (/thread-509.html)

Strony: 1 2 3


RE: James Toney w wadze ciężkiej - cz.1 - Mastrangelo - 19-07-2012 02:28 PM

O Toneyu możesz Sobie mówić co chcesz AssdamekFightPL Wink, ale gadanie że to typowy czarnoskóry nygas, czyli atakowanie od razu całej rasy, pokazuje Twoje ograniczenie umysłowe, brak obycia(założę się, że nigdy nie rozmawiałeś z obcokrajowcem twarzą w twarz?) i po prostu kretynizm. To jest żałosne, ogarnij się chłopie.


RE: James Toney w wadze ciężkiej - cz.1 - AdamekFightPL - 19-07-2012 02:39 PM

@Mastrangelo
Dla Twojej wiadomości, będę pisał drukowanymi, ok? NIE JESTEM RASISTĄ szanuje każdego człowieka i nie ważne czy ma kolor żółty, czerwony czy zielony... może weź zobacz sobie w google kto to jest ''Nygga'' a później reaguj jak bym go nazwał co najmniej obesranych czarnuchem... a słowo ''czarnoskóry'' właściwe nie potrzebnie dodałem bo przecież białych ''Nygga'' nie ma... ja nie wiem co jest bardziej żałosne, moje przejęzyczenie co zdarza się każdemu czy to, że wyzywasz mnie od ograniczonych umysłowo, kretynów ? i jeszcze to Assdamek, czy nie uważasz, że to jest żałosne, na poziomie 6 klasy podstawówki?? chcesz możemy się trochę powyzywać, ale wątpię żebym sobie poradził bo wtedy wejdę na twój teren... a ''chłopem'' nie jestem bo mieszkam całe życie w mieście.


RE: James Toney w wadze ciężkiej - cz.1 - Mastrangelo - 19-07-2012 02:50 PM

(19-07-2012 02:39 PM)AdamekFightPL napisał(a):  @Mastrangelo
Dla Twojej wiadomości, będę pisał drukowanymi, ok? NIE JESTEM RASISTĄ szanuje każdego człowieka i nie ważne czy ma kolor żółty, czerwony czy zielony... może weź zobacz sobie w google kto to jest ''Nygga'' a później reaguj jak bym go nazwał co najmniej obesranych czarnuchem... a słowo ''czarnoskóry'' właściwe nie potrzebnie dodałem bo przecież białych ''Nygga'' nie ma... ja nie wiem co jest bardziej żałosne, moje przejęzyczenie co zdarza się każdemu czy to, że wyzywasz mnie od ograniczonych umysłowo, kretynów ? i jeszcze to Assdamek, czy nie uważasz, że to jest żałosne, na poziomie 6 klasy podstawówki?? chcesz możemy się trochę powyzywać, ale wątpię żebym sobie poradził bo wtedy wejdę na twój teren... a ''chłopem'' nie jestem bo mieszkam całe życie w mieście.
Assdamek to był żart sytuacyjny, jako że jesteśmy w temacie Toneya Wink.
Ja wiem, że Ty nie jesteś rasistą z przekonań, jesteś rasistą z głupoty a takich jest więcej. Rasista to człowiek, który automatycznie klasyfikuje ludzi ze względu na ich rasę. Słowem klucz w twojej wypowiedzi nie było nygga, czy czarnoskóry, ale typowy.
(19-07-2012 09:52 AM)AdamekFightPL napisał(a):  James Toney rzeczywiście wiele osiągnął w boksie, szacunek za to dla niego, ale teraz sprawia wrażenie człowieka groźnego dla otoczenia... typowy czarnoskóry nyggas... obraża wszystkich dookoła w ogóle nie widzę w nim jakiegokolwiek pokładu dobra...
Wniosek jest prosty, napisałeś, że obrażanie wszystkich dookoła i bycie groźnym dla otoczenia jest typowe dla czarnoskórych.
Jesteś typowym rasistą z głupoty i braku obycia który często nawet sobie z tego nie zdaje sprawy bo myśli, że rasista to tylko kuklux klan. Gdybyś się przejęzyczył to nie dziwiłbyś się naszej reakcji.
Potraktuj reakcję ludzi w tym temacie na to co napisałeś jako lekcję i wyciągnij z niej wnioski. Możesz się obrażać, że nazywam sprawy po imieniu, ale pewnych rzeczy się po prostu nie powinno tolerować.


RE: James Toney w wadze ciężkiej - cz.1 - AdamekFightPL - 19-07-2012 03:01 PM

@Mastrangelo
Słuchaj przejęzyczyłem się tylko dlatego, że Toney po prostu działa mi na nerwy. Obraża wszystkich dokoła, mówi jaki to on nie jest najlepszy a od lat nie pokonał nikogo znaczącego... ja cie przekonywał, że nie jestem rasistą nie będę, ale też głupotą dla mnie jest wmawiać komuś coś co mija się z prawdą a nawet mnie nie znasz... w ogóle zmieńmy temat albo zakończmy te rozmowę bo mija się ona z celem i jest dla mnie w ogóle bez sensu...


RE: James Toney w wadze ciężkiej - cz.1 - redd - 19-07-2012 06:02 PM

Dla rozładowania emocji mała próbka umiejętności Toneya w HW:



Ostatnia akcja to dla mnie magia


RE: James Toney w wadze ciężkiej - cz.1 - Maynard - 19-07-2012 09:15 PM

Biedny redd, taki fajny artykuł, a taka dyskusja pod spodem... I to nie o ringowych umiejętnościach Toneya, a o jego sposobie autopromocji, bo tak naprawdę do tego można sprowadzić jego kontrowersyjne zachowania.

Założę się, że ktoś tu w ogóle nie miał w życiu do czynienia z osobami o ciemnym kolorze skóry, skoro żyje takimi stereotypami. Zapewniam, że nigdy nie spotkałem Afroamerykanina zachowującego się jak Toney, a spędziłem w USA trochę czasu, do tego znam sporo Nigeryjczyków mieszkających w Polsce (dzięki kumplowi z pracy, który pochodzi z Lagos) i oni też jakoś nie przystają do wizerunku typowego "nigga", jak został nazwany Toney. Zresztą, to słowo na "n", użyte przez białego nie ma zbyt dobrych konotacji w języku angielskim.

Radzę pouczyć się angielskiego i trochę obyć w świecie, bo wizerunek czarnoskórego jako "gangsta rapera" ma tyle wspólnego z rzeczywistością, co twierdzenie, że typowy Arab to terrorysta, a Ukrainka to kurwa. Czyli nic.

Bana nie wlepię, bo to nie rasizm, tylko ignorancja.

Wracając do samej postaci Toneya, to jednak najbardziej cenię jego "twórczość" jako boksera kategorii średniej. Walka z Reggie Johnsonem wymiata, podobnie obie z McCallumem i zakończona nokautem wojna z Barclayem. To był chyba jego najlepszy okres w karierze, a nie wiem czemu wielu kojarzy Toneya głównie z wyższych kategorii.


RE: James Toney w wadze ciężkiej - cz.1 - redd - 19-07-2012 09:58 PM

Spoko Maynard Smile Toney wzbudza takie, a nie inne emocje.

Mnie jego gadki nie bulwersują, ani też nie jarają. Bardziej od obrażania innych pięściarzy wkurzają mnie wałki sędziowskie i federacyjne. Zresztą to biznes, Witalij Kliczko udaje strasznie wkur**** na Haye, a na konferencji po walce z Chisorą przybijali sobie piątki jakby byli dobrymi kumplami. Toney też szczeka, a po walce zawsze pociesza rywala Smile

Walki Toneya w średniej i super średniej to sieka. Walki z McCallumem to sztuka, a walk z Barkleyem to po prostu miazga. Toney bił tam wszystko co się dało, perfekcyjny występ.

Toneya w ciężkiej "ugryzłem" z powodu potencjalnej walki z Adamkiem. Odświeżyłem sobie jego pojedynki z HW i przy okazji zapisałem swoje spostrzeżenia.
Na pewno ciekawszym tematem byłby Toney w średniej i super średniej, ale to temat rzeka. Ciężko to ugryźć.

Nawet nie wiem, czy napiszę 2 część "Toney w HW". Dał jeszcze dobrą walkę z Peterem, a później tendencja zniżkowa. A pisanie o jego walkach z takimi asami jak Bobby Gunn...Smile


RE: James Toney w wadze ciężkiej - cz.1 - Jerome - 26-07-2012 12:26 AM

(19-07-2012 02:24 PM)AdamekFightPL napisał(a):  @Jerome
Przeczytaj to co napisałem powyżej...
@Jerome
Może teraz zaczniesz mnie wyzywać od rasistów? fajnie tak komuś wmawiać coś czego wcale nie napisał heh? nie moja wina, że akurat czarnych nazywają ''nyggasami'' ... gdybym był rasistą to nie lubiłbym takich zawodników jak Tyson,Ali,Fazier,Haye,Chisora itd... ale nie no przecież Jerome jest jasnowidzem i już wywnioskował, że jestem rasistą.

@ADAMEKFIGHTPL Angry

(19-07-2012 02:18 PM)Jerome napisał(a):  [...] Tu też się zgodzę. Ostatnia walka zakończona zwycięstwem i czas kończyć a nie rozmieniać się na drobne. Co do rasizmu to tego nie znoszę ale z tego co rozumiem chciałeś powiedzieć, że to czarni zwykle uprawiają trashtalk ale to i tak nie powód, żeby ich w ten sposób odróżniać.
Nie ładnie stary, nie ładnie...

Nazwałem Cię tu rasistą? Gdzie to jest napisane, pokaż mi! Chyba jako jedyny zrozumiałem o co Ci chodzi a w moim poście dałem to do zrozumienia a Ty mnie atakujesz. I pomyśleć, że osądziłeś mnie niedawno, że to ja się dopie*dalam do Twoich wypowiedzi. Nie pie*dol mi tu głupot tylko czytaj i wyciągaj właściwe wnioski a nie to co chcesz. Edytowałeś post po kilku minutach jak już ten wątek olałem i mnie obrażasz za coś co nigdy nie powiedziałem. Dobrze, że tu zajrzałem bo pewnie nigdy bym się nie dowiedział, że to napisałeś. Ciekawy jestem dlaczego nie zaatakowałeś Mastrangelo?? Wydaje mi się, że o wiele ostrzej skomentował Twój post.


RE: James Toney w wadze ciężkiej - cz.1 - AdamekFightPL - 26-07-2012 09:05 AM

@Jerome
Zabrzmiało to tak jak byś uważał, że jestem rasistą i jakoś w inny sposób traktuje czarnych... a ja oświadczam, że i czarnego i białego mogę nazwać idiotą i nie ma tu kolor skóry nic do rzeczy. Napisałem kilka słów za dużo czego żałuje, ale większość dopierniczyła się tylko tego zamiast skupić się na innej części mojej wypowiedzi. W ogóle bezsensowna dyskusja.


RE: James Toney w wadze ciężkiej - cz.1 - Jerome - 26-07-2012 10:08 AM

@AdamekFightPL
Nie prawda. Wcale tak nie zabrzmiało. Powiedziałem, że nie lubię rasizmu ale "Tobie raczej o to nie chodziło" więc nie wmawiaj mi co chciałem powiedzieć bo ja właśnie Cię delikatnie wsparłem przy tych wszystkich atakach a byłem pierwszy któremu się oberwało, i to od Ciebie.