+- Forum - BOKSER.ORG (http://forum.bokser.org)
+-- Dział: Offtop (/forum-33.html)
+--- Dział: Offtop (/forum-34.html)
+---- Dział: Inne (/forum-25.html)
+---- Wątek: Siła, energia ciosu, a fizyka. (/thread-501.html)
Siła, energia ciosu, a fizyka. - kadoel - 13-07-2012 03:36 PM
Jak myślicie, co głównie wpływa na siłę, energię uderzenia .
Energia kinetyczna ciosu, tak samo jak ma się to przy uderzeniu pocisku.
Ek = (m * v^2) /2,
m - masa,
v - prędkość ,
Ek - energia kinetyczna.
Jak łatwo zauważyć przy dwukrotnym zwroście masy Ek rośnie dwukrotnie, a przy dwukrotnym wzroście prędkości Ek rośnie czterokrotnie. Koniec teorii, jak jest w praktyce? W praktyce jest tak TECHNIKA, PRĘDKOŚĆ, MASA . Dlatego słabi technicznie i wolni bokserzy w wadze ciężkiej mają małą siłę ciosu. Siła ciosu to tak mówiąc aby sobie ktoś uzmysłowił jest to:
F = m * a
F - siła ,
m - masa,
a - przyśpieszenie.
Przyśpieszenia, a najprościej mówiąc bez wzorów, pochodnych na matematyczną(fizyczną) intuicję ( nie każdy ją posiada) jest to zmiana prędkości w czasie, czyli znów widzimy, że prędkość odgrywa większą rolę niż masa !
Jak ktoś się nie zgadza, niech przedstawi swoje argumenty.
RE: Siła, energia ciosu, a fizyka. - Crumb - 13-07-2012 05:21 PM
Nie przedstawię żadnych argumentów bo kiepski ze mnie fizyk ale powiem jak było w praktyce u mnie.
Przytyłem jakieś 20 kg w rok chodząc na siłownię a siła mojego ciosu diametralnie się powiększyła ale szybkość spadła.
W każdym razie będąc większym, cięższym czuję tą moc w pięści i czuję, że każdy mój cios(nawet powolny) może zrobić krzywdę. Wcześniej tego nie odczuwałem.
RE: Siła, energia ciosu, a fizyka. - kadoel - 13-07-2012 05:33 PM
Jak ważył ktoś wcześniej mał poniżej 70 kg to może taką różnicę odczuć. 20 kg to bardzo dużo w rok jak połowa z tego to czysta masa mięśniowa to gratuluje. No wiadomo jest jeszcze zasada zachowania pędu gdzie masa odgrywa istotną rolę ja mam na myśli osoby takie, które ważą te 85kg - 100kg .
Stanley Ketchel (właśc. Stanisław Kiecal), ur. 14 września 1886 r. w Grand Rapids stanie Michigan, zm. 15 października 1910 roku. Syn polskich emigrantów Jana i Julli Kiecel. Mistrz Świata w wadze średniej w latach 1908-1910. W ciągu swojej krótkiej kariery bokserskiej zasłużył na miano jednego z najlepszych bokserów wagi średniej w historii, oraz za jednego z największych puncherów wszech czasów. Walczył z niezwykłą zaciętością dążąc zawsze do nokautu, ułatwiała mu to niezwykła siła ciosu, którą dorównywał bokserom wagi ciężkiej. W wieku 24 lat został zamordowany strzałem w plecy na ranczo u swego przyjaciela.