WOKÓŁ RINGU ODC.4-JANUSZ PINDERA - Wersja do druku +- Forum - BOKSER.ORG (http://forum.bokser.org) +-- Dział: Offtop (/forum-33.html) +--- Dział: Offtop (/forum-34.html) +---- Dział: Inne (/forum-25.html) +---- Wątek: WOKÓŁ RINGU ODC.4-JANUSZ PINDERA (/thread-442.html) |
WOKÓŁ RINGU ODC.4-JANUSZ PINDERA - PeterManfredo - 06-06-2012 04:23 PM Janusz Pindera (ur. 1955) – dziennikarz i komentator sportowy. Podczas I roku studiów w Lublinie (Wydział Prawa i Administracji UMCS w Lublinie) pracował w studenckim Radiu Centrum, gdzie stworzył redakcję sportową. Pierwszymi sprawozdaniami Janusza Pindery były relacje dla Radia Centrum z MŚ w hokeju w 1976 rozgrywanych w Polsce, w tym ze słynnego meczu Polska – ZSRR. W czasie drugiego roku studiów mieszkał w Warszawie. Rozpoczął wówczas pracę w Telewizji Polskiej, w redakcji sportowej. Specjalizuje się w komentowaniu walk bokserskich, zawodów podnoszenia ciężarów oraz meczów tenisa stołowego i siatkówki. Komentował wydarzenia i zawody sportowe dla Canal Plus oraz Eurosportu. Aktualnie pracuje w „Rzeczpospolitej”, Orange Sport i Polsacie Sport . Jeden z najbardziej charakterystycznych głosów w Polsce. Wielki znawca boksu. Obok Andrzeja Kostyry najbardziej szanowany pasjonat/dziennikarz piszący i komentujący boks. Janusz Pindera to dla wielu chodząca encyklopedia w dziedzinie pięściarstwa i nie jest to opinia przesadzona. Wystarczy wysłuchać kilku walk komentowanych przez tego pana by dowiedzieć się kilku ciekawych nowinek,imponujących porównań czy barwnych ocen sytuacji. Na łamach Rzeczpospolitej prowadzi bloga którego bardzo lubię. Ciekawie opisuje tam najważniejsze wydarzenia na Polskich i światowych ringach. Oto jego sprawozdanie i ocena sytuacji po walce Adamek-Kliczko: "To była najcięższa walka w życiu Tomasza Adamka. Polski bokser nie musiał się godzić na ten pojedynek, ale takich propozycji się nie odrzuca, w dużej mierze ze względów finansowych. Mimo przegranej Adamek zarobił fortunę, lecz takie porażki czasami kończą najwspanialsze kariery. Polski bokser, zapytany, co dalej, odpowiedział, że nie wie, ale jeśli zdrowie pozwoli, zapewne nadal będzie walczył i wygrywał. Tylko z drugim z braci Kliczków spotykać się nie powinien. To jest inna liga, o czym przekonało się już wielu pewnych siebie pięściarzy. Witalij Kliczko uważa, że Adamek jest najlepszy na świecie, ale w niższej kategorii. Trudno sobie jednak wyobrazić, że wróci do wagi junior ciężkiej, którą dwa lata temu opuścił. Dalej będzie się bił w ciężkiej, bo tu są największe pieniądze i sława. Tylko musi trzymać się ziemi, a nie latać w kosmos. Jego walki z Aleksandrem Powietkinem, Davidem Haye’em czy Rusłanem Czagajewem kibice boksu chętnie zobaczą. Nie wiadomo tylko, czy zapłacą tyle, co za starcie z Kliczką. Jedno jest pewne: porażka z Witalijem nie przekreśla szans Adamka na lukratywne pojedynki. Przegrał, ale pokazał charakter, a takich bokserów wszędzie lubią." Janusz Pindera krytycznie odniósł się do ewentualnego starcia Andrzeja Gołoty z Riddickiem Bowe: "Jeśli słyszę, że Gołota będzie takim drugim Hulkiem Hoganem, gdzie wszystko jest z góry ustalone i zawodnicy walczą według scenariusza i ci, którzy piszą ten scenariusz znają już zwycięzcę, to taka walka ze sportem nie ma nic wspólnego - ocenia. Jego zdaniem czterokrotny pretendent do tytułu mistrza świata wagi ciężkiej jest postrzegany w ojczyźnie jak film "Stawka większa niż życie". Lata mijają, a ludzie wciąż chcą go oglądać, czy będzie się bił na ringu, czy też w oktagonie, czy też w kisielu - stwierdza troszkę w ironicznym tonie. Janusz Pindera w 2012 roku zagrał samego siebie w filmie "Bokser" opartego na historii życia Przemysława Salety. RE: WOKÓŁ RINGU ODC.4-JANUSZ PINDERA - Crumb - 09-06-2012 10:40 PM Dawaj jeszcze może coś o Donie Kingu ;d Zresztą Ty wiesz lepiej co masz robić. |