Forum - BOKSER.ORG
Artur Szpilka - Wersja do druku

+- Forum - BOKSER.ORG (http://forum.bokser.org)
+-- Dział: O BOKSIE SŁÓW KILKA (/forum-5.html)
+--- Dział: Bokserzy (/forum-14.html)
+--- Wątek: Artur Szpilka (/thread-43.html)



RE: Artur Szpilka - RedHawk - 18-11-2014 07:27 PM

@RSC
Nie, przytoczyłem Ci w cytacie co napisałeś, wyciągnąłeś jakieś słowa kompletnie z dupy, których Artur nie wypowiedział.


RE: Artur Szpilka - RSC-2 - 18-11-2014 07:32 PM

@RedHawk

Ależ powiedział.
Nie jest to oczywiście cytat dosłowny , ale sens wypowiedzi jest zachowany


RE: Artur Szpilka - RedHawk - 18-11-2014 08:28 PM

@RSC
Nie powiedział, skoro nie jest to cytat dosłowny to po co wziąłeś ten zwrot w cudzysłów? to po pierwsze, po drugie powiedział coś w stylu ''Ale nie, ale nie, nie nie, pozwólcie, że powiem Wam o co mi chodzi'' gdy w studio panowie zaczęli się śmiać. I nie ma o czym mówić RSC, każdy ma dostęp do tego nagrania.


RE: Artur Szpilka - RSC-2 - 18-11-2014 09:23 PM

RedHawk
Ależ powiedział.
Sens sporu między Szpilką a Saletą był taki jaki opisałem .

A może ty TVN oglądałeś?

Bo jeżeli oglądałeś to w TVN to wtedy masz rację ,że "nie powiedział."

Tylko przypomnij mi czego "nie powiedział" ,bo ja już zapomniałem.


RE: Artur Szpilka - RedHawk - 18-11-2014 10:36 PM

Nie dość, żeś głuchy to jeszcze masz alzheimera? Prosze, o to link do video , wskaż mi dokładnie minutę i sekundę, w której Artur wypowiada słowa "Przemek nie śmiej się" http://www.polsatsport.pl/Wiadomosc/sz/Szpilka-Wyjezdzam-Do-USA-Bez-Wzgledu-Na-Wszystko-/index.html

Jak nie pokażesz to jesteś leszcz


RE: Artur Szpilka - RSC-2 - 18-11-2014 10:38 PM

@RedHawk

„Ale o so chozi”
Tematem przewodnim mojego wpisu było to czy Wasilewski jest w stanie zablokować wyjazd Szpilki do USA.

Natomiast sprawa „śmiechu” jest drugorzędna i nic nie znacząca z którą tylko Ty masz problem.

Ja w zasadzie nawet domyślam się a nawet wiem dlaczego masz z tym problem.


RE: Artur Szpilka - RedHawk - 19-11-2014 10:52 AM

@RSC
Czy Ty jesteś chory umysłowo, staruszku? tematem przewodnim moich wpisów skierowanych do Ciebie było to, że wsadziłeś w usta Artura coś czego nie powiedział. I o tym piszemy od 3-4 postów, a Ty teraz nie wiesz o co chodzi? rozumiem, że to wspaniała okazja na trolling? prawda? nie możesz być aż tak chory.


RE: Artur Szpilka - RSC-2 - 19-11-2014 05:33 PM

@RedHawk

Ja nie wiem o co Ci chodzi i gdzie jest różnica między tym co ty napisałeś a tym co ja pisałem.
Przecież Ty napisałeś dokładnie to samo co ja.
Jedyny problem jaki masz dotyczy „śmiechu”
[Ale nie wiem czy Ty uważasz, że w tym studio nikt się nie „śmiał”, czy może zamiast „śmiechu” Salety śmiał się może Borek.
A jeżeli ktoś się śmiał to czy na pewno ze Szpilki, a może z Wacha.
Jedno jest pewne, że Wach się nie śmiał podobnie jak Sosnowski.]
Jestem przekonany że w ocenie tego co działo się w studiu zgadzamy się obydwaj.
Ale ty chyba nie zgadzasz się ze mną , w tym ,że ja zgadzam się z Tobą.
Mówiąc bardziej szczegółowo jesteś „za” a nawet „przeciw”

Jeżeli masz problem to zadzwoń.

I wyjaśnij mi jeszcze czego niby Artur nie powiedział.


RE: Artur Szpilka - Wilczekstepowy - 19-11-2014 08:00 PM

Sorry, ale tak na chwilę się wtrącę i przerwę Waszą kłótnię. Big Grin

Powiem Wam, że nie mogę się nadziwić nad pracowitością tego chłopaka. Od walki z Jenningsem poczynił ogromny postęp i widzi to nawet taki laik jak ja czy mój brat, który teraz jest zachwycony Szpilką wręcz przesadnie. Wink Jeszcze do niedawna gościa nie lubiłem podobnie jak jego rywala. Zresztą gdyby byli politykami to o obydwóch można by było powiedzieć, że mają największy negatywny elektorat w kraju. Big Grin

Ale o Szpilce można powiedzieć, że podczas walki z Adamkiem wywalczył sobie, jako taki szacunek u publiczności. Na początku kibice byli bardziej po stronie Adamka ale później wyraźnie przeszła na stronę Artura. Dlatego chłopakowi życzę powodzenia, chociaż zdaję sobie sprawę, że jeszcze nie jeden raz w życiu zaskoczy mnie czymś nieprzyjemnym (np. jakąś głupią awanturą).


RE: Artur Szpilka - Metzger - 19-11-2014 08:19 PM

(19-11-2014 08:00 PM)Wilczekstepowy napisał(a):  Powiem Wam, że nie mogę się nadziwić nad pracowitością tego chłopaka.
Nie przesadzajmy z tą pracowitością Szpilki. Fakt, że poczynił postępy nie wynikał z pracowitości, a z musu. Po porażce z Jenningsem jego kariera stanęła na rozdrożu i po prostu musiał coś zmienić.

Jeszcze chciałbym zauważyć, że Szpilka nie ma mentalności zwycięzcy i nie jest gotów iść na poświęcenie. Nieraz mówił jak bardzo tęskni za fastfoodami i że po wygranej walce w ramach nagrody będzie mógł z czystym sumieniem nażreć się hamburgerów. Bokser o takiej mentalności wiele nie osiągnie.