Forum - BOKSER.ORG
Artur Szpilka - Wersja do druku

+- Forum - BOKSER.ORG (http://forum.bokser.org)
+-- Dział: O BOKSIE SŁÓW KILKA (/forum-5.html)
+--- Dział: Bokserzy (/forum-14.html)
+--- Wątek: Artur Szpilka (/thread-43.html)



RE: Artur Szpilka - Wietnam - 18-08-2015 08:51 AM

niech wydaje, jak ma, sam bym to robił, ,


RE: Artur Szpilka - Sander - 18-08-2015 10:38 AM

Co do walki Szpilka vs Consuegra (wersja Wójcika "Konsegera")

A mi się ten występ nie podobał. Szpilka gibał się, gibał i nic z tego nie wynikało. Kubańczyk jak dla mnie wygrał obie rundy, trafił kilka razy, ale wiadomo, potem jakiś dziwny nokdaun, chyba spowodowany tą kontuzją i po walce. Beznadziejnie to wygląda, nic te walki Szpilce nie dały. Po tej walce mój entuzjazm co do Szpilki nieco siadł, chleba z tej mąki to chyba nie będzie. Ja tu żadnego rozwoju nie widzę, dwie rundy, gdzie Szpika dobrego ciosu nie zadał. Jasne, jest dynamiczny, szybki, ale na jak długo to wystarczy? Artur jest mega drobny jak na wagę ciężką, bez argumentów siłowych czekają go udręki w HW. Wczoraj wypadł słabo, a ten Consuegra kolejny raz dał dupy. Nie wiem kto tam dobiera rywali Szpilce, ale przez trzy pojedynki Artur niczego nawet nie miał okazji pokazać. Pytanie: Czy jest w ogóle co pokazywać? Consuegra się cofał, ale on nie ma kontry. Szpilka wywierał presję, zabierał się do zadania ciosu, ale finalnie sam inkasował te prawe od Kubano. Ale to nie były kontry. To były ciosy zadawane dlatego, że Polak zostawiał miejsce rywalowi, którego miał zamkniętego przy linach. Dajcie spokój..


RE: Artur Szpilka - Wietnam - 18-08-2015 01:15 PM

i te proste Kubano, były też dość wolne, a i tak Szpilka je wyłapał, jak ktoś go punktuje takimi wolnymi ciosami, to co zrobiłby Wilder z Arturem jakby trafił prawym, prostym, .


RE: Artur Szpilka - Martin - 18-08-2015 01:23 PM

Może poczekajmy aż Szpilka stoczy pojedynek z kimś z szerokiej czołówki i dopiero potem oceniajmy i wyciągajmy wnioski? Naprawdę nie mogę czytać jak po króciutkiej walce z Consuegrą, która de facto nic nam nie powiedziała, lecą teksty, że z tej mąki chleba nie będzie, no ludzie litości...


RE: Artur Szpilka - fext - 18-08-2015 02:54 PM

(18-08-2015 01:23 PM)Martin napisał(a):  Może poczekajmy aż Szpilka stoczy pojedynek z kimś z szerokiej czołówki i dopiero potem oceniajmy i wyciągajmy wnioski? Naprawdę nie mogę czytać jak po króciutkiej walce z Consuegrą, która de facto nic nam nie powiedziała, lecą teksty, że z tej mąki chleba nie będzie, no ludzie litości...
Poniekąd powiedziała. To, że Szpilka ciągle daje się głupio trafiać, nie dysponując jednocześnie jakąś zastraszającą jak na wagę ciężką siłą ciosu. Poza tym obecny układ na szczytach HW działa zdecydowanie na niekorzyść Szpilki. On sam, cytując bodajże trenera oświadczył ostatnio, że jest tylko "o dwie walki od starcia o pas". I jeśli nie będzie to pas Polsatu, to w ciągu najbliższego roku może walczyć z którymś z czwórki Kliczko, Fury, Wilder, Powietkin, o ile ten ostatni jakimś cudem nie przegra w Rosji z Heleniusem. Każdy z nich, przy całej determinacji Szpilki jest niestety poza jego zasięgiem.

Co gorsza, walka z każdym z nich może się dla niego skończyć naprawdę ciężkim nokautem, po którym odbudowywanie może potrwać naprawdę długo. W tym czasie promotorzy już raczej nie będą mu płacili takich kokosów, jakie obecnie dostaje za obijanie ogórków. Zdecydowanie spadnie również jego medialność, zaś kolejną zagadką jest sama psychika Artura. Nie wiadomo, jak zachowa się po naprawdę tęgich batach. A na razie, ze względu na luki w obronie nic nie wskazuje na to, że takich batów nie zaliczy. I nie mówię tego z jakiejś niechęci do niego, czy zazdrości o drogie zegarki, tylko jako człowiek dorabiający sobie czasem na zakładach Smile


RE: Artur Szpilka - Martin - 18-08-2015 04:28 PM

(18-08-2015 02:54 PM)fext napisał(a):  Poniekąd powiedziała. To, że Szpilka ciągle daje się głupio trafiać, nie dysponując jednocześnie jakąś zastraszającą jak na wagę ciężką siłą ciosu.

No chyba nie liczyłeś, że po paru miesiącach treningów z Shieldsem Artur zostanie mistrzem defensywy. Ja na razie wstrzymuje się z oceną aż do prawdziwego testu.

Siły ciosu zastraszającej nie ma, ale przyłożyć też potrafi - też bym tutaj nie dramatyzował, nie jest aż tak źle.

(18-08-2015 02:54 PM)fext napisał(a):  On sam, cytując bodajże trenera oświadczył ostatnio, że jest tylko "o dwie walki od starcia o pas".

Mogę się założyć, że Szpilka stoczy jeszcze znacznie więcej walk niż dwie do momentu walki o pas.

(18-08-2015 02:54 PM)fext napisał(a):  Co gorsza, walka z każdym z nich może się dla niego skończyć naprawdę ciężkim nokautem, po którym odbudowywanie może potrwać naprawdę długo.

Walka z Kliczko, Wilderem czy Powietkinem dla każdego może skończyć się ciężkim nokautem.

(18-08-2015 02:54 PM)fext napisał(a):  Zdecydowanie spadnie również jego medialność, zaś kolejną zagadką jest sama psychika Artura. Nie wiadomo, jak zachowa się po naprawdę tęgich batach. A na razie, ze względu na luki w obronie nic nie wskazuje na to, że takich batów nie zaliczy.

Niee, w przypadku takich gości jak Szpilka medialność nie spadnie Wink.
Naprawdę dla Ciebie psychika Artura jest zagadką? No zaliczył już baty z Jenningsem i co? Wg mnie ta lekcja wyszła mu tylko na dobre.


RE: Artur Szpilka - TomaszX - 18-08-2015 05:13 PM

Szpilka może dawać co najwyżej ciekawe walki z drugą ligą wagi ciężkiej na więcej go nie stać.


RE: Artur Szpilka - Wilczekstepowy - 18-08-2015 06:58 PM

(18-08-2015 04:28 PM)Martin napisał(a):  Naprawdę dla Ciebie psychika Artura jest zagadką? No zaliczył już baty z Jenningsem i co? Wg mnie ta lekcja wyszła mu tylko na dobre.
Martin moim zdaniem to też jest wciąż zagadka. Z Jenningsem to jeszcze nie były takie baty, jak z kimś kto naprawdę potrafi przyłożyć. Poza tym Szpilka jest karmiony "niezdrowym" optymizmem, który się sprawdza, póki wszystko idzie dobrze a potrafi rozłożyć na łopatki, gdy zaczyna iść źle. Wkurzyło mnie, jak przeczytałem, że Shields sugerował Szpilce, że tam mogło w ogóle kontuzji nie być, tylko ją Rekin mógł udawać bo się przestraszył. Jak się komuś wmawia, że ten ktoś jest najlepszy a później ten "najlepszy" dostaje baty i to już kolejne to potem można podupaść na "duchu". A braki w obronie Szpili wystraszyły nawet takiego laika, jak ja.

Życzę Szpilce powodzenia ale jeżeli to prawda, że Artur ma stoczyć walkę o pas już w następnym roku to by znaczyło, że idzie do odstrzału u Ala Haymona. Szpilka ma takie zalety, że jest młody, pracowity i chętny do uczenia się nowych rzeczy. Niech powalczy jeszcze z dwa lata ale z bardziej wymagającymi przeciwnikami i wtedy być może będzie można pomyśleć o jakimś starciu o mistrza. Smile


RE: Artur Szpilka - redd - 18-08-2015 07:39 PM

Jeśli chodzi o boks Szpilki, to mam dosyć wyrobione zdanie na ten temat i mocno zdziwiłbym się, gdyby jego kariera potoczyła się inaczej. Jest to swego rodzaju przerost formy nad treścią - choć na tym też dzisiejszy boks polega - na wygenerowaniu jak największego zainteresowania. Tyle się mówi o progresie, o treningach w US, bokserskiej ewolucji, a wydaje mi się, że wszystkie te treści rozbiją się na pierwszym, dużym i silnym, zawodniku z okolic czołówki, z którym Artur w końcu będzie musiał się zmierzyć. Nie sądzę, aby Szpilka był takim talentem, który potrafi umiejętnościami nadrobić ewidentne fizyczne braki, jakie ma na tle dużych ciężkich, czy nawet tych standardowych.

Jaką więc drogę widzę dla Szpilki? Obijanie nazwisk na promocji, uznanych pięściarzy powoli schodzących ze sceny (Arreola, Cunningham, Tarver, jeszcze kilku by się znalazło), pompowanie zainteresowania, a potem title shot i weryfikacja.


RE: Artur Szpilka - Martin - 18-08-2015 08:01 PM

@Wilczek
Ja akurat o psychikę Artura jestem spokojny, zdecydowanie bardziej martwić może problem jego braków w obronie, o których wspomniałeś, ale żeby ocenić ten aspekt to potrzeba prawdziwej walki z jakimś twardym skurczybykiem. Ferowanie wyroku po walce z Consuegrą, Quezadą czy Cobbem jest wg mnie bardzo ryzykowne bo tam nie musiał walczyć nawet na 50% swoich możliwości.
Jeśli chodzi o walkę o mistrzostwo świata w przyszłym roku to jest to dla niego zdecydowanie za wcześnie. Cały czas twierdzę, że on ma jeszcze czas i Szpilka jeszcze nie jest w swoim prime. Jak na HW to wciąż jest bardzo młody zawodnik. Krokiem naprzód jest właśnie wyjazd do USA i treningi z uznanym szkoleniowcem, nie wspominając już o warunkach, które ma tam w porównaniu do tych, które miał tutaj. U Łapina już by się wiele nowego nie nauczył. Dajmy mu czas.