Forum - BOKSER.ORG
Manny Pacquiao - Juan Manuel Marquez III (2011-11-12) - Wersja do druku

+- Forum - BOKSER.ORG (http://forum.bokser.org)
+-- Dział: O BOKSIE SŁÓW KILKA (/forum-5.html)
+--- Dział: Punktacja Walk (/forum-32.html)
+--- Wątek: Manny Pacquiao - Juan Manuel Marquez III (2011-11-12) (/thread-421.html)

Strony: 1 2


RE: Manny Pacquiao - Juan Manuel Marquez III (2011-11-12) - Sander - 02-03-2015 05:25 PM

Pacquiao vs Marquez III
1.10-10
2.9-10
3.9-10*
4.10-9*
5.9-10
6.9-10*
7.9-10
8.10-9*
9.9-10
10.10-9
11.9-10
12.10-9
- - - - - -
113 - 116

Nigdy nie punktowałem tej walki i dziś postanowiłem sobie obejrzeć walkę jeszcze raz i wrzucić kartę.
Wszystko już o tej walce powiedziano, wynik 116 - 112 dla Pacquiao, jak dał jeden z sędziów to jest.. w sumie nie ma co używać wulgaryzmów Smile. Patrząc po kartach innych userów, to wynik nie jest jakoś bardzo wysoki dla Marqueza, u mnie podobnie, ale po obejrzeniu tej walki chyba nikt nie miał wątpliwości, kto tutaj zasłużył na zwycięstwo bardziej.


RE: Manny Pacquiao - Juan Manuel Marquez III (2011-11-12) - Terminator - 04-12-2015 05:53 PM

Manny Pacquiao - Juan Manuel Marquez

1. 10-9
2. 9-10
3. 10-9
4. 10-9
5. 9-10
6. 10-9
7. 9-10
8. 9-10
9. 9-10
10. 9-10
11. 10-9
12. 10-9

114-144

5 runda przy tak wyrównanej reszcie, powinna zostać zapisana 8-10
Dawno temu obejrzałem i wypunktowałem. Nie mam zamiaru oglądać ponownie i analizować, bo walka nudna jak psia dupa. Wymuszone zwycięstwo Pacquiao, żeby nie powiedzieć wydrukowane. Najlepiej o tym świadczy karta punktowa Glenna Trowbridge, który naciągał filipińczykowi rundy jak tylko mógł - po 11 starciu miał 107-102! Kiedy wiedział już, że Pacquiao wygrał na jego karcie to postanowił przyznać 12 (runda w której Dynamita nie doprowadził do celu ani jednego ciosu a sam zebrał konkretną bombę) Marquezowi tak aby jego punktacja nie wyglądała na mega absurdalną.