Forum - BOKSER.ORG
Andy Ruiz Jr vs Joseph Parker [10. 12. 2016r. Nowa Zelandia] - Wersja do druku

+- Forum - BOKSER.ORG (http://forum.bokser.org)
+-- Dział: O BOKSIE SŁÓW KILKA (/forum-5.html)
+--- Dział: Nadchodzące pojedynki (gale) (/forum-19.html)
+--- Wątek: Andy Ruiz Jr vs Joseph Parker [10. 12. 2016r. Nowa Zelandia] (/thread-3042.html)

Strony: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13


RE: Andy Ruiz Jr vs Joseph Parker [10. 12. 2016r. Nowa Zelandia] - Joker - 10-12-2016 04:05 AM

Tyson robił codziennie w czasie obozu setki srugsow,co wyksztalca kaptury.Jak powtarzał to właśnie srugsy i trening na ciężkim worku odpowiadają za jego siłę ciosu.


RE: Andy Ruiz Jr vs Joseph Parker [10. 12. 2016r. Nowa Zelandia] - Wilczekstepowy - 10-12-2016 09:46 AM

Drugie zwycięstwo na ringu odniósł młodszy brat Parkera - John, który walczy w wadze cruiser. Póki, co nie wygląda aby miał tak wielki talent jak starszy brat, atomów w łapie też chyba nie ma. Dwie 4-rundowe walki wygrane na punkty a walczył przecież z "nołnejmami".


RE: Andy Ruiz Jr vs Joseph Parker [10. 12. 2016r. Nowa Zelandia] - Joker - 10-12-2016 09:49 AM

O 17 -tej robił trening obwodowy. 10 rund. W każdym obwodzie wykonywał koejno: 200 brzuszkmów, 25 – 40 pompek na poręczach, potem 50 pompek, znów 25 – 40 razy poręcze, 50 szrugsów i na koniec 10 min. treningu karku na podłodze. Co za zwierzę! Tyson powiedział, że szrugsy wzmacniają jego barki. To pozwalało mu zadawać piekielne ciosy mimo krótkich ramion.
&
Durke powiedział, że Bruno ćwiczy jak kulturysta i spytał co Mike o tym sądzi. Mike odparł, że naturalne ćwiczenia są lepsze (floor exercises and natural exercises). Wyjaśnił, że siła jego ciosów pochodzi z ćwiczeń na ciężkim worku i z niczego więcej. „Wypracuj siłę z biodra” – powiedział. Pomijając szrugsy z hantlami, Mike uważał, że podnoszenie ciężarów jest tak samo użyteczne jak sernik.


RE: Andy Ruiz Jr vs Joseph Parker [10. 12. 2016r. Nowa Zelandia] - kubala1122331 - 10-12-2016 10:10 AM

Przyjemnie oglądało się w ringu tego Isaaca Dogboe. Trzymanie się taktyki od początku walki, połączone z elektrycznością i taką charyzmą ringową, ciągłe obijanie tułowia Aristule naprawdę robiły na mnie wrażenie. Argentyńczyk bardzo ambitny, ale to zwyczajnie nie ten poziom. Ghańczyk myślał w ringu dwa razy szybciej. Ciekawy chłopak.

Teraz Jeff Horn. Wreszcie zobaczę w akcji tę "nadzieję" australijskiego boksu.


RE: Andy Ruiz Jr vs Joseph Parker [10. 12. 2016r. Nowa Zelandia] - redd - 10-12-2016 10:13 AM

Też jestem ciekaw Horna. Funeka mimo, że po prime powinien go przetestować.

W pierwszej rundzie Horn robił dużo wiatru, ale to Funeka trafiał z defensywy.


RE: Andy Ruiz Jr vs Joseph Parker [10. 12. 2016r. Nowa Zelandia] - Wilczekstepowy - 10-12-2016 10:39 AM

Funeka Murzabekowa szkolił i to ostro ale teraz w 5 rundzie fuksem dotrwał do końca rundy.


RE: Andy Ruiz Jr vs Joseph Parker [10. 12. 2016r. Nowa Zelandia] - redd - 10-12-2016 10:39 AM

Serio Arum mysli o Pacquiao vs Horn? Brakuje średniaków w USA, czy jak?


RE: Andy Ruiz Jr vs Joseph Parker [10. 12. 2016r. Nowa Zelandia] - Wilczekstepowy - 10-12-2016 10:40 AM

No i stało się to, co miało się stać, choć pierwsze rundy tego nie zapowiadały. Game over w 6 rundzie.


RE: Andy Ruiz Jr vs Joseph Parker [10. 12. 2016r. Nowa Zelandia] - redd - 10-12-2016 10:40 AM

Koniec. Funeka od momentu rozcięcia walczył gorzej. Horn to średniak, jest silny fizycznie, ale nie widzę wielu innych jego zalet. Dużo brudnego boksu, taki Huck z Antypodów.


RE: Andy Ruiz Jr vs Joseph Parker [10. 12. 2016r. Nowa Zelandia] - kubala1122331 - 10-12-2016 10:44 AM

Mnie również Horn jakoś bardzo nie przekonał. Ma fajny, silny cios, widać, że te pojedyncze uderzenia chwiały Funeką, ale technicznie i szybkościowo wydaje się być średniakiem. Szkoda tego rozcięcia Afrykanina w czwartej rundzie, bo widać było, że przeszkadzało mu to w boksowaniu. A w tym momencie już się mocno rozkręcił i coraz bardziej atakował Australijczyka.

W żadnym wypadku nie widzę Jeffa ani z Vargasem, ani z Bradleyem, a co dopiero mówić z Pacquiao. Przecież to inny poziom.

No i przed nami już Parker - Ruiz Jr. Jakoś mam przeczucie, że to będzie naprawdę fajna walka. Liczę na Meksykanina, na to, że przynajmniej spróbuje wykorzystać tę dość dziurawą obronę Nowozelandczyka. Jestem pewny, że przynajmniej raz go trafi, zobaczymy, co to da.