Forum - BOKSER.ORG
Rio 2016 - Wersja do druku

+- Forum - BOKSER.ORG (http://forum.bokser.org)
+-- Dział: O BOKSIE SŁÓW KILKA (/forum-5.html)
+--- Dział: Boks amatorski (/forum-15.html)
+--- Wątek: Rio 2016 (/thread-2992.html)

Strony: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22


RE: Rio 2016 - redd - 08-08-2016 08:03 PM

Boks olimpijski znudził mi się po pierwszym dniu. Teraz, będę śledził jedynie pojedynki poszczególnych pięściarzy. Okropnie się to ogląda - rozkręcanie wiatraka i wpadanie w klincz. Tak przez trzy rundy. Punktowanie 10:9 jest trochę nietrafione jeśli chodzi o tę dyscyplinę (boks amatorski). Myślę, że zlikwidowanie rękawic - pieluch trochę by pomogło. Pięściarze nie atakowaliby na hurra, w obawie przed kontrą, wykazywaliby więcej pomyślunku w ringu, przez co byłoby mniej chaosu, a więcej składnego rzemiosła.


RE: Rio 2016 - RSC-2 - 08-08-2016 08:11 PM

A mnie znudził się boks zawodowy.

Natomiast olimpijski [oraz WSB] oglądam częściej.

Jedynie te rękawice.
Zobaczymy ,ile walk na olimpiadzie zakończy się nokautem.


RE: Rio 2016 - Terminator - 08-08-2016 08:41 PM

Musze się z tobą Hugo nie zgodzić, bo z moich obserwacji wynika zupełnie coś odwrotnego. Do dalszych rund w większości przechodzą bokserzy, którzy walczą właśnie na wstecznym i są nastawieni na kontrowanie i zdaje się też że sędziowie tego typu boksowanie bardziej promują w swoich punktacjach.
Dla przykładu: Brazylijczyk który odprawił nacierającego NDjikama, wspomniany przeze mnie wcześniej Kolumbijczyk (nie pamiętam nazwiska ani kategorii), czy wczoraj Franzu (Cissiko?) walczący po kowbojsku który karcił skracającego dystans Wegra - takich przypadków pewnie znalazłoby się znacznie więcej. Co prawda waciane rękawice sprawiają, że nawet najbardziej soczyste ciosy nie są odczuwane i bokserzy idą z wiatrakami bez respektu to jednak wciąż zwycięzcami bokserzy zostają o większych umiejętnościach.


RE: Rio 2016 - Hugo - 08-08-2016 09:11 PM

@Terminator
Nie wszyscy się przestawili, ale wydaje mi się, że udział swarmerów jest większy, niż był kiedyś. Co do walk, które przytaczasz, to uważam że N"Jikam został skrzywdzony i to wyraźnie. Z kolei reprezentujący Francję Cissokho był po prostu o klasę lepszy od Węgra. Chyba najbardziej interesujący bokser, z tych których widziałem. Obserwujmy dalej, bo może jest jeszcze za wcześnie na wyciąganie wniosków.


RE: Rio 2016 - Terminator - 08-08-2016 09:25 PM

Stream do walk, które nie obejmuje TVP
http://www.stream2watch.co/live-now/sport-stream/olympic-games/boxing-olympic-games-rio-2016-live-stream-august-08


RE: Rio 2016 - Wietnam - 08-08-2016 09:48 PM

Już drugi bokser amator w RiO bardziej interesuje się rywalizacją seksualną aniżeli
sportową, został aresztowany.

http://www.bokser.org/content/2016/08/08/204050/index.jsp


RE: Rio 2016 - Terminator - 08-08-2016 10:06 PM

Bardzo dobry występ Amerykanina do 49 kg, walczył jak profesor, wygrał pewnie 2 pierwsze rundy. Bede mu kibicował i liczę, że wreszcie zdobędzie medal dla USA a później jak najszybciej przejdzie na zawodowstwo.


RE: Rio 2016 - Terminator - 08-08-2016 11:25 PM

i mamy pierwsze rozstrzygniecie przed czasem, choć sporo Kazach musiał nawsadzać zanim zastopował przeciwnika


RE: Rio 2016 - Hugo - 08-08-2016 11:26 PM

Z bardzo dobrej strony pokazali się dwaj reprezentanci Kazachstanu Żanibek Alimchanuły (75 kg) i Wasilij Lewit (91 kg). Obydwaj mają nieprzeciętne predyspozycje do boksu zawodowego.

Odpadł kolejny zawodowiec, David Graf (Wachtang Sachanjan).

Erislandy Savon jednogłośnie wygrał z Lawrence'em Okolie, ale cudów nie pokazał. Myślę, że Lewit w półfinale powinien z nim wygrać.


RE: Rio 2016 - Hugo - 09-08-2016 07:36 AM

Muszę przyznać, że trochę wciągnął mnie ten boks na olimpiadzie, a zwłaszcza jego porównywanie do boksu zawodowego. Nie wiem, czy wszystkie moje bieżące spostrzeżenia są słuszne, ale podtrzymuję tezę, że obecny system (punktowanie na zasadzie ogólnego wrażenia przy znikomej możliwości nokautu) sprzyja swarmerom. Ponieważ jednak zmiany są stosunkowo świeżej daty, to na ringu w Rio widzi się nadal sporo bokserów dystansowych boksujących defensywnie. Nawet jednak u nich można zaobserwować coś, co nazwałbym podwyższoną skłonnością do ryzykownych zachowań ringowych (ataki bez przygotowania, niedbała obrona), które na zawodowym ringu natychmiast byłyby boleśnie skarcone poprzez nokdaun lub nokaut. Ale kiedy na rękach są balony, to zazwyczaj w każdej rundzie wchodzi cała masa "czyściochów" w obie strony i nic.

Można też zaobserwować dużo fauli, na które jest przyzwolenie sędziów ringowych. Niby pro forma zwracają uwagę bokserom, ale nie widziałem ani jednego ostrzeżenia, więc bokserzy nic sobie z tych uwag nie robią. Zwłaszcza klinczowanie jest tak nagminne, że bardzo psuje odbiór wielu walk. Tak, jak już wcześniej pisałem, można zaobserwować u dobrze wyszkolonych bokserów (takich jest większość) różne wymyślne techniki (np. zmiany pozycji) stosowane tylko po to, żeby pokazać umiejętności sędziom, a nie w celu zaszkodzenia rywalowi. Przynajmniej co trzecia walka jest tak bliska remisu, że jej rezultat może iść w obie strony, czyli po prostu jest przypadkowy.