Forum - BOKSER.ORG
Polskie podwórko: bokserzy, promotorzy i gale - Wersja do druku

+- Forum - BOKSER.ORG (http://forum.bokser.org)
+-- Dział: O BOKSIE SŁÓW KILKA (/forum-5.html)
+--- Dział: Boks zawodowy w Polsce (/forum-13.html)
+--- Wątek: Polskie podwórko: bokserzy, promotorzy i gale (/thread-2952.html)



RE: Polskie podwórko: bokserzy, promotorzy i gale - Martin - 27-12-2018 11:08 AM

(27-12-2018 08:11 AM)Hugo napisał(a):  Tu nie ma ducha sportowego, jest tylko biznes. Chłopiec do bicia ma płacone za to, że przegra, chociaż oczywiście ma się starać, żeby przegrać w dobrym stylu, a nie paść w połowie 1 rundy, bo to nie spodoba się kibicom. Jednak wygrać nie powinien, a właściwie to mu nie wolno. Byłoby to złamanie nie pisanej umowy i wtedy kolejnej walki u tego organizatora by nie dostał.
(27-12-2018 08:11 AM)Hugo napisał(a):  Gdyby znokautował Balskiego, zapewne więcej w Polsce wypłaty by nie zobaczył (i gdzie indziej też miałby ciężko).

Mollo został wynajęty, przyjechał, znokautował Zimnocha po czym dostał...rewanż.


RE: Polskie podwórko: bokserzy, promotorzy i gale - Hugo - 27-12-2018 12:34 PM

(27-12-2018 11:08 AM)Martin napisał(a):  
(27-12-2018 08:11 AM)Hugo napisał(a):  Tu nie ma ducha sportowego, jest tylko biznes. Chłopiec do bicia ma płacone za to, że przegra, chociaż oczywiście ma się starać, żeby przegrać w dobrym stylu, a nie paść w połowie 1 rundy, bo to nie spodoba się kibicom. Jednak wygrać nie powinien, a właściwie to mu nie wolno. Byłoby to złamanie nie pisanej umowy i wtedy kolejnej walki u tego organizatora by nie dostał.
(27-12-2018 08:11 AM)Hugo napisał(a):  Gdyby znokautował Balskiego, zapewne więcej w Polsce wypłaty by nie zobaczył (i gdzie indziej też miałby ciężko).

Mollo został wynajęty, przyjechał, znokautował Zimnocha po czym dostał...rewanż.
Mollo podobnie jak Abbell, to nie journeyman tylko dobrze ustawiony materialnie bokser hobbysta boksujący bardziej dla adrenaliny, niż dla kasy. Takich powinno się jak najczęściej angażować.


RE: Polskie podwórko: bokserzy, promotorzy i gale - kuba2 - 27-12-2018 03:34 PM

(27-12-2018 12:34 PM)Hugo napisał(a):  
(27-12-2018 11:08 AM)Martin napisał(a):  
(27-12-2018 08:11 AM)Hugo napisał(a):  Tu nie ma ducha sportowego, jest tylko biznes. Chłopiec do bicia ma płacone za to, że przegra, chociaż oczywiście ma się starać, żeby przegrać w dobrym stylu, a nie paść w połowie 1 rundy, bo to nie spodoba się kibicom. Jednak wygrać nie powinien, a właściwie to mu nie wolno. Byłoby to złamanie nie pisanej umowy i wtedy kolejnej walki u tego organizatora by nie dostał.
(27-12-2018 08:11 AM)Hugo napisał(a):  Gdyby znokautował Balskiego, zapewne więcej w Polsce wypłaty by nie zobaczył (i gdzie indziej też miałby ciężko).

Mollo został wynajęty, przyjechał, znokautował Zimnocha po czym dostał...rewanż.
Mollo podobnie jak Abbell, to nie journeyman tylko dobrze ustawiony materialnie bokser hobbysta boksujący bardziej dla adrenaliny, niż dla kasy. Takich powinno się jak najczęściej angażować.

Ja pitole, nie wiem czy w ogóle wysilać siena jakieś argumenty. Wrzucasz wszystkich do jednego worka nie rozumiejąc że zawodnik bez mocnoego promotora i z relatywnie kiepskim bilansem nie musi od razu się podkładać. Wypowiadasz się jakbyś walke oglądał tylko na boxrecu. Yourneyman o którym piszesz tak nie walczy. Wyłuszczyłem ci to czarno na białym. Można snuć wiele mniej lub bardziej wiarygodnych teorii spiskowych, ty sie przyczepiłeś najmniej prawdopodobnej.


RE: Polskie podwórko: bokserzy, promotorzy i gale - Hugo - 27-12-2018 03:41 PM

(27-12-2018 03:34 PM)kuba2 napisał(a):  
(27-12-2018 12:34 PM)Hugo napisał(a):  
(27-12-2018 11:08 AM)Martin napisał(a):  
(27-12-2018 08:11 AM)Hugo napisał(a):  Tu nie ma ducha sportowego, jest tylko biznes. Chłopiec do bicia ma płacone za to, że przegra, chociaż oczywiście ma się starać, żeby przegrać w dobrym stylu, a nie paść w połowie 1 rundy, bo to nie spodoba się kibicom. Jednak wygrać nie powinien, a właściwie to mu nie wolno. Byłoby to złamanie nie pisanej umowy i wtedy kolejnej walki u tego organizatora by nie dostał.
(27-12-2018 08:11 AM)Hugo napisał(a):  Gdyby znokautował Balskiego, zapewne więcej w Polsce wypłaty by nie zobaczył (i gdzie indziej też miałby ciężko).

Mollo został wynajęty, przyjechał, znokautował Zimnocha po czym dostał...rewanż.
Mollo podobnie jak Abbell, to nie journeyman tylko dobrze ustawiony materialnie bokser hobbysta boksujący bardziej dla adrenaliny, niż dla kasy. Takich powinno się jak najczęściej angażować.

Ja pitole, nie wiem czy w ogóle wysilać siena jakieś argumenty. Wrzucasz wszystkich do jednego worka nie rozumiejąc że zawodnik bez mocnoego promotora i z relatywnie kiepskim bilansem nie musi od razu się podkładać. Wypowiadasz się jakbyś walke oglądał tylko na boxrecu. Yourneyman o którym piszesz tak nie walczy. Wyłuszczyłem ci to czarno na białym. Można snuć wiele mniej lub bardziej wiarygodnych teorii spiskowych, ty sie przyczepiłeś najmniej prawdopodobnej.

Wnioskuję, że jesteś młody i wierzysz w to, co ci mówią z telewizora. I na tym zamykam tę dyskusję.


RE: Polskie podwórko: bokserzy, promotorzy i gale - kuba2 - 27-12-2018 08:26 PM

(27-12-2018 03:41 PM)Hugo napisał(a):  ...

Wnioskuję, że jesteś młody i wierzysz w to, co ci mówią z telewizora. I na tym zamykam tę dyskusję.

nie, po prostu wierze w to co widzę, Od ponad 20 lat oglądam boks i gdybym nie rozumiał takich walk to prawdopodobnie musiałbym być w jakiś sposób upośledzony. są tysiące walk gdzie można podejrzewać to i oowo a ta akurat jest wyjątkowo prosta do oceny ale jak ktoś wychował się na grach komputerowych i filmach to jego ocena rzeczywistości moze być cokolwiek zachwiana.. nie masz pojecia o boksie kolego Smile


RE: Polskie podwórko: bokserzy, promotorzy i gale - Wietnam - 29-12-2018 05:55 PM

http://www.boxing.pl/forum/newsy/54625-pierwsza-gala-michalczewskiego-z-kolejnym-trzecim-jua-terminem.html

No to Izu poczeka sobie jeszcze o dwa tygodnie dłużej
gala Tygrysa ma być 30 marca .


RE: Polskie podwórko: bokserzy, promotorzy i gale - Wietnam - 31-12-2018 06:22 PM

Izu o tym że potrzebuje rund, oraz o tym że
Trener Jonathan Bank kontaktował się z nim
w sprawie trenowania z Izu.

Dla mnie bardzo ciekawa opcja jako trenera dla
Izu, nie przypadkowo był przy Kliczko i go trenował.


Tak zupełnie szczerze, jakiś czas temu zrobiłem sobie
podsumowanie tego roku. W rozmowie ze współpracownikiem
Darka Michalczewskiego powiedziałem otwarcie, że w
mijających dwunastu miesiącach zrealizowałem tylko jeden cel: wróciłem na ring. Miałem dużo większe ambicje, cele i chciałem, by to wszystko nabrało rozpędu. Tymczasem tak, jak wcześniej nie było tego rozpędu, tak nadal go nie ma.

Powiem więcej, zrobiłem sobie nawet podsumowanie swoich ostatnich trzech lat.

- Prawda jest taka, że w tym czasie przeboksowałem w ringu
łącznie 13 rund. To piekielnie mało. Dlatego, będąc szczerym
sam ze sobą stwierdzam, że rok 2019 albo zaskoczy u mnie
sportowo, albo będę musiał coś zmienić w swoim życiu i pójść
w innym kierunku.

- Mam świadomość tego, że w tym roku przeboksowałem tylko
dwie rundy. Dlatego wydaje mi się, że dobrze by było, gdybym
na początku przyszłego zrobił rundy. Najzwyczajniej w świecie.
Więc jeśli ktoś mnie zapyta, jakie mam ambicje i jakie jest moje
marzenie, to na chwilę obecną chciałbym wejść do ringu i
przeboksować sześć, osiem lub dziesięć rund. Po prostu
spędzić czas w ringu, a później, na podstawie tego, już
spokojnie można byłoby pomyśleć o tym, by podwyższyć
poprzeczkę. Zatem idealny scenariusz dla mnie zakłada, że w
2019 roku stoczę trzy pojedynki - mówił Izu w rozmowie z
eurosport.interia.pl.

Ugonoh zdradził również, że jakiś czas temu skontaktował się
z nim trener Johnathon Banks, który zapewne z chęcią
poprowadziłby naszego boksera w dalszej bokserskiej drodze.


RE: Polskie podwórko: bokserzy, promotorzy i gale - Wietnam - 08-01-2019 11:06 PM

Szeremeta będzie bronił pasa mistrza Europy
we Francji. Rywala zupełnie nie znam.



9 marca w Grande Synthe na północy Francji dojdzie do walki
mistrza Europy wagi średniej Kamila Szeremety (18-0, 4 KO) z
Andrew Francillettem (21-1-1, 5 KO) - poinformował oficjalna
strona Europejskiej Unii Boksu.

O możliwości zakontraktowania takiego pojedynku
informowały niedawno media. Sam Francillette o
prawdopodobnej walce z Polakiem rozmawiał z francuską
prasą już kilka tygodni temu.

Dla 29-letniego Szeremety będzie to druga obrona tytułu
wywalczonego przed rokiem. Ostatni raz białostoczanin
boksował we wrześniu, wygrywając przez nokaut z Hiszpanem
Rubenem Diazem.

- Mam nadzieję, że to będzie już ostatni pojedynek przed
walką o mistrzostwo świata. Jestem na czołowych miejscach
rankingów wszystkich najważniejszych organizacji. Nie ma na
co czekać - mówi Szeremeta.

Francillette ostatni pojedynek stoczył w czerwcu i był to jego
jedyny występ w ubiegłym roku. Pięściarz z Francji wygrał
wtedy z Emanuele Della Rosą, zdobywając przy okazji pas
WBA International.


RE: Polskie podwórko: bokserzy, promotorzy i gale - Wietnam - 12-01-2019 06:43 PM

Wach chcę boksować jeszcze 10 lat
https://dziennikpolski24.pl/mariusz-wach-czekam-na-rewanz-z-arturem-szpilka-chce-boksowac-jeszcze-przez-dziesiec-lat-zdjecia/ar/13803073?fbclid=IwAR3GbSiqsmHeE_W5TgIy6dnPYBZ6PUQgwGlU_9vPJdC3obKXlCOutV5kOWQ


RE: Polskie podwórko: bokserzy, promotorzy i gale - Wietnam - 28-01-2019 01:40 AM

No panowie bierzcie głęboki oddech, jedyny
pogromca Deontaya Wildera który "zabrał go
do szkoły" w 2007 na punkty, wraca i groźi
że zje i wypluję serca Szpilki i Waśilewskiego!
The Cold Man is Back!! Baby


http://www.ringpolska.pl/krzysztof-zimnoch/63143-zimnoch-wyrwe-odgryze-i-wypluje-serca-szpilki-wasilewskiego