+- Forum - BOKSER.ORG (http://forum.bokser.org)
+-- Dział: O BOKSIE SŁÓW KILKA (/forum-5.html)
+--- Dział: Nadchodzące pojedynki (gale) (/forum-19.html)
+--- Wątek: Mayweather vs Berto (/thread-2534.html)
RE: Mayweather vs Berto - Gogolius - 13-09-2015 03:00 AM
Rozczarowała mnie ta walka, obiecywałem sobie więcej, a obaj zaboksowali tak sobie. Jak ten Jack ograł Dirrella...
RE: Mayweather vs Berto - KrychuTMT - 13-09-2015 03:01 AM
Co ten Froch zrobił z Grovesem. XD
RE: Mayweather vs Berto - Gogolius - 13-09-2015 03:02 AM
No i Groves znów przegrał mistrzowską walkę... co o tym sądzicie?
RE: Mayweather vs Berto - Wietnam - 13-09-2015 03:03 AM
Jack nie potrzyma tego pasa, długo, nie zachwyca, .
Podobny do Pacquiao , Jack z twarzy,
RE: Mayweather vs Berto - Tar-Ellendil - 13-09-2015 03:05 AM
Jack trochę taka uboga wersja Hopkinsa. Jeśli będzie walczył u siebie w Vegas to kilka obron jeszcze zaliczy.
RE: Mayweather vs Berto - Wietnam - 13-09-2015 03:11 AM
Siri, idziesz po pas!!!
Kurwa, chyba te puste taborety, sie do głównej zapełnią co?
RE: Mayweather vs Berto - kubala1122331 - 13-09-2015 03:16 AM
Walkę widziałem od 4 rundy, bo lekko przysnąłem, ale chyba zasłużone zwycięstwo Jacka. Chłopak nie ma nic ciekawego w swoim boksie, a ma wartościowe i niewydrukowane zwycięstwa nad Dirrellem i Grovesem. Jest jakiś niewygodny czy co...
Z wyników wcześniejszych walk widzę, że sporo się u Vanesa działo, bo dwa nokdauny w walce dwóch takich techników to trochę zaskoczenie. No i Oquendo punktujący Gonzaleza. Nie spodziewałem się.
Teraz Salido idzie lać Martineza. Nie trawię Romka, więc Siri wie co ma robić
Pierwszą walkę przegrał niestety zasłużenie, teraz będzie nokaut 
RE: Mayweather vs Berto - Wietnam - 13-09-2015 03:18 AM
Tak jest, Siri przełamie dziś Romana, do 8 rundy, ..
RE: Mayweather vs Berto - KrychuTMT - 13-09-2015 03:18 AM
SDman zleje Salido lol,
RE: Mayweather vs Berto - Hugo - 13-09-2015 03:19 AM
Po nokaucie zainkasowanym od Frocha Groves stracił dużo na wartości. Stał się bojaźliwy, ma podejrzaną szczękę, stracił na ruchliwości. Chyba już się nie odbuduje. Szkoda dużego zmarnowanego talentu, ale w boksie tak bywa, że jedna porażka odciska się na całej karierze. Po co było mu tak się śpieszyć do walk z Frochem?