Forum - BOKSER.ORG
Amir Khan - Wersja do druku

+- Forum - BOKSER.ORG (http://forum.bokser.org)
+-- Dział: O BOKSIE SŁÓW KILKA (/forum-5.html)
+--- Dział: Bokserzy (/forum-14.html)
+--- Wątek: Amir Khan (/thread-249.html)

Strony: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10


RE: Amir Khan - Gogolius - 14-01-2015 02:43 PM

Khan rzucil swoje ultimatum Floydowi i ciagle nie wierzy w walke Floyd-Manny. Jednak ma juz plan awaryjny i dwa nazwiska na walke w pierwszej polowie 2015 roku: Timothy Bradley i Juan Manuel Marquez.

W teorii swietny motyw ale obaj rozwiazania maja powazne wady.
Bradley boksuje na HBO i jest w TR a Khan zerwal kontakt z Oscarem przechodzac do Haymona na 100%. Da sie to obejsc ale predzej Bradley pojdzie na NBC niz Khan na HBO.

Marquez z kolei ma powazne problemy zdrowotne i jest o krok od zakonczenia kariery. Jesli nawet by wyzdrowial to watpie by zdazyl zrobic dobra forme na Khana w kwietniu czy maju.

Walka Bradley-Khan to swietne zestawienie i czekalbym na nie bardzo mocno, ale wydaje mi sie bardziej odlegla niz Khan-Mayweather.


RE: Amir Khan - redd - 02-04-2015 11:13 PM

Khan vs Algieri na horyzoncie. Zupełnie nie czuję tego zestawienia. Układ stylów powoduje, że ten pojedynek powinien być dla Amira łatwy - powtórka z Maliggnagiego. Są to pięściarze podobnej charakterystyki, tylko Khan w każdym elemencie jest lepszy od Algieriego. W porównaniu do Khan vs Brook/Maidana, to takie zestawienie to dla mnie ciasto z zakalcem.


RE: Amir Khan - Hugo - 03-04-2015 05:33 PM

Khan miał okres poważnego załamania kariery, który zaczął się od przegranej walki z Petersonem (dla mnie wałek, ale tak czy owak słaba postawa Khana, który takiego Petersona powinien po prostu rozjechać). Jego kiepska forma była widoczna w pojedynkach z Garcią, Moliną i Diazem i wtedy zwątpiłem w jego klasę. Jako brany pod uwagę przeciwnik dla Floyda wydawał mi się łatwym łupem. Jednak 2 ostatnie walki Khana z Collazzo i Alexandrem były popisowe. Teraz szkoda, że do jego walki z Floydem nie doszło i chyba już nie dojdzie. Obok Thurmana i Brooka Khan jest trzecim bokserem w półśredniej, który zawdzięcza swe miejsce w ścisłej czołówce aktualnym umiejętnościom, a nie dokonaniom sprzed 10 lat lub układom.


RE: Amir Khan - kubala1122331 - 04-04-2015 05:04 PM

Ciekawe rzeczy na williamhillu Big Grin
http://scr.hu/2fdt/6j5v5


RE: Amir Khan - Gogolius - 07-04-2015 03:49 PM

Ciekawe wieści odnośnie Khana.

Najpierw ogłosił, że będzie walczył z Algierim, po czym przyznał, że nie jest to w 100% pewne.
Chciał walczyć z Cotto, ale ze względu na fakt, że Portorykańczyk boksuje u Jaya-Z to jest to niewykonalne (do tego Khan chce walczyć w maju, bo w czerwcu - gdzie datę ma Cotto - to on się przygowouje do Ramadanu).

Jednocześnie pojawiła się plotka, że Khan (który rozsyła wszystkim bokserom zaproszenia do walki, w tym Bronerowi -> tu jednak na przeszkodzie stanął umowny limit) odmówił walki z Timem Bradleyem (walka miałaby status eliminatora do pasa IBF do Kella Brooka).
Khan zdementował te plotki, sugerujac, że złą prasę robi mu Eddie Hearn, promotor Brooka.

Powiedział tak: "- Informacje o tym, że zrezygnowałem z walki z Bradleyem, to bzdury. Nie było żadnej propozycji, nie wierzę własnym uszom, kiedy to wszystko słyszę. Przecież ja nawet nie jestem w ścisłej czołówce rankingu IBF. Jestem pierwszy w zestawieniu WBC i drugi w WBA, ale nie w IBF. To Hearn znowu próbuje oszukać kibiców w Wielkiej Brytanii. Niektórzy mu wierzą, a to kompletne brednie - podsumował."

A IBF z kolei..." Ludzie Amira Khana odmówili tego pojedynku. Bradley zaakceptował - mówi Lindsey Tucker, przewodniczący komitetu mistrzowskiego International Boxing Federartion."

xD

Jednocześnie do walki o status pretendenta przystąpić może Bradley z Frankym Gavinem ->ew. walka Brook - Bradley byłaby bardzo fajna, ale to już offtop.

Khan to jednak siermiężny biznesmen. Religia bardzo go ogranicza, a i on wydziwia przy tych wszystkich przeciwnikach. Mam wrażenie, że obrał taktykę "póki Floyd boksuje to walczę z nim albo wcale, a jak skończy karierę to spojrzę na Brooka, Bradleya i resztę ferajny".


RE: Amir Khan - Krzych - 08-04-2015 02:33 PM

Postawa Khana to typowe granie na czas i czekanie na Floyda. Gorzej jak Floyd się na niego wypnie. W każdym razie mam nadzieję, że Floyd zawalczy na koniec kariery zawalczy o pas w średniej z Cotto, zamiast spełniać zachciankę płaczącego księcia.


RE: Amir Khan - Gogolius - 06-08-2015 05:39 PM

Khan odrobił lekcje z PR-u Big Grin

"- Jestem zawiedziony. Po raz trzeci byłem jednym z czołowych kandydatów i po raz trzeci nie zostałem wybrany. Są też jednak inne wielkie walki, które mogę stoczyć. Będę nadal ciężko pracować, aby umocnić się na szczycie wagi półśredniej. Floyd Mayweather walczył z najlepszymi przez całą swoją karierę i zasłużył na to, aby teraz walczyć, z kim tylko chce. Życzę mojemu koledze Andre Berto i trenerowi Virgilowi Hunterowi szczęścia. Widziałem, jak ciężko trenuje Andre i wiem, że jest gotowy, aby dać Floydowi trudną walkę - oświadczył Brytyjczyk."


RE: Amir Khan - Krzych - 10-08-2015 08:25 PM

Khan ma jakieś rozdwojenie jaźni, raz płacze i tak żebra o walkę z Floydem że cały świat bokserki się łapie za głowę, a kiedy indziej mówi coś takiego jak teraz. I tak w kółko.


RE: Amir Khan - Gogolius - 20-09-2015 12:04 AM

Garcia wypowiedział się, że chętnie da rewanż Khanowi o ile ten będzie tego chciał. Jestem ciekaw jakby ten pojedynek wyglądał teraz, w 147 funtach. Od ich walki Khan zrobił ogromne postępy (nie da się ukryć, że od czasu pierwszego nokdaunu* zaczął bić się jak głupi, do tego strasznie długo dochodził do siebie, właściwie przez całą czwartą rundę był na granicy), ograł kilku dobrych zawodników i mógłby dać dobrą walkę Garcii, szczególnie że Danny jest chimeryczny. Przy inteligentnie boksującym Khanie mógłby przerżnąć na punkty.

* - dziś czwarty raz obejrzałem tę walkę i dopiero teraz zauważyłem, ze pierwszy nokdaun który de facto ustawił całą walkę był po ciosie w... ee... za ucho/w kark/szyję/tętnicę/cholera wie co. Jakoś tak zapamiętałem, że Khan dostał na szczękę, a tu ewidentnie otrzymał cios za linię szczęki. Oczywiście w takim ferworze ciężko czepiać się Swifta, że trafił tak daleko, ale z drugiej strony to tylko dowodzi, że ze szczęką Khana nie jest aż tak tragicznie jakby się niektórym wydawało.


RE: Amir Khan - Joker - 20-09-2015 10:10 AM

W ewentualnej walce postawiłbym na Khan pts.