Forum - BOKSER.ORG
Manny Pacquiao vs Floyd Mayweather Jr. 2.05.2015 - Wersja do druku

+- Forum - BOKSER.ORG (http://forum.bokser.org)
+-- Dział: O BOKSIE SŁÓW KILKA (/forum-5.html)
+--- Dział: Nadchodzące pojedynki (gale) (/forum-19.html)
+--- Wątek: Manny Pacquiao vs Floyd Mayweather Jr. 2.05.2015 (/thread-2294.html)



RE: Manny Pacquiao vs Floyd Mayweather Jr. 2.05.2015 - radoslawforum - 03-04-2015 01:01 AM

Ja stawiam na Floyda Mayweathera. Podoba mi się jego styl. Przeczucie rzadko mnie myli Smile
...
Przeprowadzki Polska UK


RE: Manny Pacquiao vs Floyd Mayweather Jr. 2.05.2015 - Krzych - 03-04-2015 05:49 AM

Tak tak, szybkość, różne płaszczyzny, kombinacje. Jakoś podstarzały Marquez w nienaturalnej dla siebie kategorii sobie spokojnie z tym wszystkim radził i w trzeciej walce przeszkolił Pacmana, a czwartej znokautował. Nawet chaotyczny Bradley niezbyt skoordynowanym balansem uniknął większości ciosów. A teraz nagle Floyd, który jest sporo lepszy, szybszy, lepszy technicznie i większy niż Marquez, a z Bradleyem w ogóle nie ma co porównywać, sobie z Pacmanem nie poradzi? Tyle razy już ten styl Pacmana został zweryfikowany z ostatnich walkach, przez zawodników nieporównywalnie słabszych niż Floyd, a ludzie nadal mówią jak za czasów walk Pacmana z DLH, Cotto czy Hattonem, o jakichś zabójczych szybkościach, kątach i nie wiadomo czym jeszcze. Kąty to Pacman dopiero zobaczy, np. kąt prosty między jego szczęką a jabem lub prawym Floyda. Ja rozumiem, że jak się jest czyimś fanem to niewiele trzeba żeby odzyskać wiarę w zawodnika, ale kurde, niech mi nikt nie wciska, że Floyd sobie nie poradzi ze stylem, z którym radził sobie chaotyczny Bradley, w dodatku wsadzając jeszcze jakiegoś cepa zza dupy co jakiś czas. Floyd to zupełnie inny kaliber poruszania się i obrony, nie mówiąc już o szybkości i precyzji ciosów. Jak ktoś myśli, że Pacquiao będzie sobie mógł iść do przodu i strzelać wiatrakami bez konsekwencji to się grubo myli. I jeszcze na argument na to przywoływane są walki Floyda z Maidaną... Co ma Pacquiao, który wniesie do ringu pewnie ze 145 funtów, wspólnego ze 165 funtowym czołgiem Marcosem?


RE: Manny Pacquiao vs Floyd Mayweather Jr. 2.05.2015 - Tar-Ellendil - 03-04-2015 10:14 AM

Floyd dostanie największą wypłatę w historii sportu. Co by się nie stało on już stworzył historię.


RE: Manny Pacquiao vs Floyd Mayweather Jr. 2.05.2015 - Krzych - 03-04-2015 10:54 AM

Jedną walką, a tu jeszcze Cotto na wrzesień.


RE: Manny Pacquiao vs Floyd Mayweather Jr. 2.05.2015 - Wietnam - 03-04-2015 11:32 AM

Robert Garcia: Oglądając sparing Mayweathera mam wrażenie że nadal jest bardzo szybki i nieźle się ustawia, bardzo dobrze to wygląda, ale on pokazuje to sparując z jakimś wolnym" no name " (oglądał sparing z Chudeckim Wink ) bardzo wątpię że zdoła powtórzyć to z Pacquiao, w tym momencie w którym ten gość(Chudecki) nieumiejętnie schodzi z lini Ćiosu , , Pacquiao bije kombinacje już z drugiej strony ,


RE: Manny Pacquiao vs Floyd Mayweather Jr. 2.05.2015 - BMH - 03-04-2015 11:40 AM

Osobiscie uwazam resume Floyda, za najlepsze/najmocniejsze w historii boksu. Ilosc wielkich nazwisk na tapecie to jest prawdziwy kosmos. Na co tez zwracam uwage przy ocenie jego rekordu, to ilosc duzych walk w ktorych Amerykanin wrecz szkolil asow swojej ery. Samo wieloletnie utrzymywanie sie w scislej czolowce P4P nie przegrywajac ani jednej walki to juz wydaje sie malo realne, a jednak... Floydowi sie udalo.

[Obrazek: g7xf.jpg?_ga=1.219055132.4684132.1426156470]

Do listy nalezy dorzucic jeszcze Maidane x2, Alvareza, no i juz niebawem wejdzie do ringu z jednym z najwiekszych bokserow ostatnich lat Pacquaio. Geniusz to chyba za male slowo by okreslic tego piesciarza. Lepiej mi pasuje geniusz-szczesciarz.

(03-04-2015 11:32 AM)WietnamskiePorno napisał(a):  Robert Garcia: Oglądając sparing Mayweathera mam wrażenie że nadal jest bardzo szybki i nieźle się ustawia, bardzo dobrze to wygląda, ale on pokazuje to sparując z jakimś wolnym" no name " (oglądał sparing z Chudeckim Wink ) bardzo wątpię że zdoła powtórzyć to z Pacquiao, w tym momencie w którym ten gość(Chudecki) nieumiejętnie schodzi z lini Ćiosu

Po kilku sekundach jednego z pierwszych sparingow Floyda, to daleko idacych wnioskow nie jest wstanie wyciagnac nawet taki fachowiec jak Garcia. Raz, ze to byl to tylko kilkusekundowy frag. a dwa-jak juz wspomnialem-byly to jedne z pierwszych sparingow. Kazdy kto troche cwiczyl ten wie, ze pierwsze sparingi to jest mozolne budownie formy. Szczyt tej formy przychodzi na sam koniec przygotowan.

While You're Sleeping Floyd Mayweather Is Training




My Dad Is My Best Friend





RE: Manny Pacquiao vs Floyd Mayweather Jr. 2.05.2015 - RSC-2 - 03-04-2015 12:23 PM

(03-04-2015 11:40 AM)BMH napisał(a):  Lepiej mi pasuje geniusz-szczesciarz.

To prawda.
Miał wiele szczęścia.
A nawet wiecej niż niektórzy myślą.


RE: Manny Pacquiao vs Floyd Mayweather Jr. 2.05.2015 - Zawixon - 03-04-2015 04:36 PM

(03-04-2015 12:23 PM)RSC-2 napisał(a):  
(03-04-2015 11:40 AM)BMH napisał(a):  Lepiej mi pasuje geniusz-szczesciarz.

To prawda.
Miał wiele szczęścia.
A nawet wiecej niż niektórzy myślą.

RSC mógłbyś napisać w jakich sytuacjach miał tego farta najwięcej?


RE: Manny Pacquiao vs Floyd Mayweather Jr. 2.05.2015 - Tar-Ellendil - 03-04-2015 05:00 PM

Miał farta, że w jego rodzinie byli utalentowani bokserzy i on sam miał wielki talent do tego sportu.


RE: Manny Pacquiao vs Floyd Mayweather Jr. 2.05.2015 - BMH - 03-04-2015 05:12 PM

(03-04-2015 05:00 PM)Tar-Ellendil napisał(a):  Miał farta, że w jego rodzinie byli utalentowani bokserzy i on sam miał wielki talent do tego sportu.

Mial rowniez farta, ze sedziowie docenili jego robote bardziej niz Castillo w pierwszej ich wspolnej walce. Nie uwazam werdyktu za walek. Jestem zdania, ze mogla ona isc w obie strony, ale przyznaje bez bicia... nigdy nie wypunktowalem tamtej potyczki walki dla "Moneya".
No i jak pisalem... zeby na 47 walk z czego okolo 20 z przyszlymi, aktualnymi i ex mistrzami(niejeden z nich jest juz, lub niejeden bedzie w HoF) nie dac sie zlapac zadnym nokautujacym ciosem(moznamy to nazwac nawet lucky punchem) to jednak jakies tam szczescie trzeba miec. To szczescie, nie zmienia tego, ze jest on geniuszem, w swoim prime byl to bokser kompletny i bez praktycznie slabych punktow(poza urazowymi dlonmiWink ).



TBE!