Turniej WBC w limicie 154 funtów - Wersja do druku +- Forum - BOKSER.ORG (http://forum.bokser.org) +-- Dział: O BOKSIE SŁÓW KILKA (/forum-5.html) +--- Dział: Boks na świecie (/forum-12.html) +--- Wątek: Turniej WBC w limicie 154 funtów (/thread-2247.html) |
Turniej WBC w limicie 154 funtów - Gogolius - 28-01-2015 02:15 PM WBC organizuje turniej dla ośmiu zawodników - zwycięzca będzie obowiązkowym pretendentem do pasa WBC w junior średniej. Pary ćwierćfinałowe: John Jackson 19(15)-2 vs Denis Laurente 49(30)-5 Yudel Johnson 16(9)-1 vs Jorge Costa 24(22)-1 Siergiej Rabczenko 25(18)-1 vs Lucian Cuello 35(17)-3 Domonique Dolton 15(8)-0 vs Łukasz Maciec 22(5)-2-1 Na start każdy dostaje 50 tysięcy dolarów. Półfinaliści dopisują kolejne 100 tysięcy, a finaliście jeszcze 200 co daje w sumie 350 tysięcy dolarów. 1/4 finału ma odbyć się w kwietniu i maju na dystansie 10 rund. Pozostałe walki będą już dwunastorundowe: półfinały we wrześniu a finał w lutym 2016 roku. Dla nas smaczkiem jest obecność Polaka (choć, bez ironii, dziwne, że Jonak sie nie załapał na taki turniej). Szczerze to prócz niego, Rabczenki i Jacksona (o ile to ten od Lee ) nie znam nikogo: rzuci ktoś światło na te nazwiska? Jacyś faworyci? RE: Turniej WBC w limicie 154 funtów - Tar-Ellendil - 28-01-2015 03:46 PM Bardzo dobry pomysł z tym, że obsada cienka. RE: Turniej WBC w limicie 154 funtów - Sander - 28-01-2015 03:49 PM Jonak był na wstępnej liście, ale na wniosek Wasyla zastąpiono go Maćcem. RE: Turniej WBC w limicie 154 funtów - Martin - 28-01-2015 05:15 PM Pomysł z takim turniejem nawet sensowny, ale Ci zawodnicy to chyba co najwyżej druga liga......i co jego zwycięzca zmierzy się o pas WBC??? Szkoda, że oprócz Maćca nie znalazło się też miejsce i dla Jonaka, no ale cóż będę kibicował Łukaszowi. Walka w Las Vegas (?) to będzie fajna sprawa dla Maćca. Oby wygrał, jego rywala nie znam. Może @Hugo albo @Redd go znają? RE: Turniej WBC w limicie 154 funtów - Hugo - 28-01-2015 05:45 PM Taki turniej to dobry pomysł godny naśladowania w innych wagach i przez inne federacje. Zawsze zwycięzca turnieju to bardziej obiektywnie wyłoniony kandydat, niż uznaniowo wyciągnięty, jak królik z kapelusza, co w tej chwili jest normą. Ósemka kandydatów to bokserzy ciekawi, chociaż raczej drugoligowcy, niż ekstraklasa. Krótka charakterystyka uczestników po kolei: John Jackson (Wyspy Dziewicze) - syn Juliana i brat Juliusa Jacksonów, znokautowany w zeszłym roku przez Andy'ego Lee w momencie, w którym wysoko prowadził. Bokser wszechstronny, dla mnie główny faworyt turnieju Denis Laurente (Filipiny) - 37-letni doświadczony weteran. Od 2006 przegrał tylko raz, ale prawie nie walczył poza Filipinami i Japonią Yudel Jhonson (Kuba) - wicemistrz olimpijski z Aten 2004, niezbyt się sprawdził na zawodowstwie, walczy rzadko, przegrał z Williem Nelsonem Jorge Cota (Meksyk) - król nokautu, przegrał przed czasem z Rubio, ze znanych rywali pokonał tylko weterana Campasa Siarhiej Rabczenka (Białoruś) - bardzo solidny, choć mało błyskotliwy bokser. Wygrał dwukrotnie z Bradleyem Prycem, a poza tym z Ryanem Rhodesem i Cedrikiem Vitu, przegrał problematycznie z Mundine'em. Moim zdaniem drugi obok Jacksona faworyt. Lucian Cuello (Argentyna) - bumobijca z rekordem nabitym na Argentyńczykach i Brazylijczykach. Przegrał przed czasem z Canelo, na punkty z Nelsonem i problematycznie z Chavezem. Domonique Dolton (USA) - niepokonany 25-latek uchodzący za duży talent, ale rzadko boksujący i słabo sprawdzony Łukasz Maciec (Polska) - chyba najsłabszy z całej ósemki, będzie boksował w nie swojej zawyżonej wadze. Jonak byłby dużo bardziej na miejscu i z wiekszymi szansami. Bardzo wątpię w zwycięstwo Maćca nad Doltonem. |