Forum - BOKSER.ORG
Steve "USS" Cunningham - Wersja do druku

+- Forum - BOKSER.ORG (http://forum.bokser.org)
+-- Dział: O BOKSIE SŁÓW KILKA (/forum-5.html)
+--- Dział: Bokserzy (/forum-14.html)
+--- Wątek: Steve "USS" Cunningham (/thread-219.html)

Strony: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11


RE: Steve "USS" Cunningham - Krzych - 02-04-2015 12:50 AM

Cunningham ruszający się i walczący mądrze wypunktuje Szpilkę i wcale nie będzie musiał wrzucać najwyższego biegu. Ale jak będzie walczył głupio to różnie może być, tym bardziej że Szpilka ma teraz narożnik.


RE: Steve "USS" Cunningham - Hugo - 02-04-2015 09:15 AM

Nie zauważyłem żadnej obniżki formy u Cunninghama. Przegrał po wyrównanej walce z Głazkowem, ale to dobrej klasy rywal i bardziej naturalny ciężki od Steve'a. Cunningham vs Szpilka? Obydwaj pokonali Adamka mniej więcej w podobnym stosunku (z tym, że Steve'a zwałowali). Jednak Adamek z Krakowa był chyba sporo gorszy od tego z Bethlehem. Obstawiałbym zwycięstwo Cunninghama na punkty.


RE: Steve "USS" Cunningham - Martin - 02-04-2015 10:03 AM

(01-04-2015 10:04 PM)Wilczekstepowy napisał(a):  Czy Cunningham - ten z ostatniego pojedynku z Głazkowem - byłby faworytem?

Faworytem byłby, ale......
Steve już lepiej walczył nie będzie, nie ma jeszcze u niego tak widocznej obniżki formy jak np. u Adamka, ale z każdą walką będzie miał ciężej...Myślę, że po roku pracy z tak dobrym szkoleniowcem jak Shields Artur byłby w stanie pokonać Cunninghama w obecnej dyspozycji.


RE: Steve "USS" Cunningham - BMH - 02-04-2015 12:04 PM

(02-04-2015 10:03 AM)Martin napisał(a):  Faworytem byłby, ale......
Steve już lepiej walczył nie będzie, nie ma jeszcze u niego tak widocznej obniżki formy jak np. u Adamka, ale z każdą walką będzie miał ciężej...Myślę, że po roku pracy z tak dobrym szkoleniowcem jak Shields Artur byłby w stanie pokonać Cunninghama w obecnej dyspozycji.

Zgadzam sie z Martinem w calej rozciaglosci.


RE: Steve "USS" Cunningham - Wilczekstepowy - 02-04-2015 04:38 PM

No właśnie, to jest to. Z każdym dniem szanse Szpilki wzrastają. Cunningham się starzeje a Artur dopiero dorasta. Czyli tak jakby nie było z kontekstu tego wszystkiego wynika, że Cun już raczej nie będzie miał szansy zawalczyć o mistrzostwo.


RE: Steve "USS" Cunningham - Calaf - 03-04-2015 08:49 AM

Szkoda że nie będzie miał szansy, należy mu się jak psu buda.A Cunna przegrywającego ze Szpilą jakoś nie potrafie sobie wyobrazić...


RE: Steve "USS" Cunningham - Hugo - 03-04-2015 09:22 AM

Gdyby Cunningham trafił do ciężkiej w tym czasie, co Adamek, to pewnie dostąpiłby zaszczytu bycia obitym przez któregoś z Kliczków. Jednak trafił później, gdzie Kliczko był już tylko jeden, a kolejka do niego duża. Nie może mieć pretensji, że nie dostał szansy. Przegrał z Furym, przegrał z Głazkowem. Gdyby wygrał choćby jedną z tych walk, to pewnie doczekałby się title shota, jak nie od Kliczki, to od Wildera. Teoretycznie zresztą szanse ma nadal. Jak wygra ze 2 walki z kimś z czołówki (np. z Perezem, Takamem, Thompsonem, Pulewem, a nawet Szpilką), to znowu znajdzie się w pierwszej 5. HW z perspektywami na title shota.


RE: Steve "USS" Cunningham - redd - 15-08-2015 07:14 PM

Jak oceniacie wczorajszy werdykt?

Jestem trochę zdziwiony. Oglądałem 9 rund i na mojej karcie wyraźnie prowadził USS (Tarver trafiał mocniej, wyraźniej, ranił Cunna, ale ten trafiał sporo więcej imho).


RE: Steve "USS" Cunningham - Gogolius - 15-08-2015 07:23 PM

No to wiesz, jeden sędzia wolał liczniejsze ciosy USS, drugi mocniejsze Tarvera, stąd werdykt remisowy Wink

Ja oglądałem walkę bez punktowania i na tej (złudnej) podstawie prędzej dałbym zwycięstwo Tarverowi. Myślę, że remis Steve'a nie krzywdzi. Spitrasił sobie sprawę z Glazkovem, miałby titleshota do Kliczki, a tak znowu musi szukać rywala. Może rzucą go do przetestowania jakiegoś Brezzaela?


RE: Steve "USS" Cunningham - Tar-Ellendil - 16-08-2015 08:16 PM

Tarver jest obecnie dziadkiem w fatalnej formie fizycznej, a i tak daje sobie rady z czołowymi zawodnikami w HW. To świadczy o jego klasie, ale niestety nie jest 10 lat młodszy bo wtedy na pewno by namieszał.