Forum - BOKSER.ORG
Timothy Bradley - Wersja do druku

+- Forum - BOKSER.ORG (http://forum.bokser.org)
+-- Dział: O BOKSIE SŁÓW KILKA (/forum-5.html)
+--- Dział: Bokserzy (/forum-14.html)
+--- Wątek: Timothy Bradley (/thread-2158.html)

Strony: 1 2 3 4 5


RE: Timothy Bradley - Hugo - 28-07-2017 09:02 AM

Nie za bardzo wierzę w to bełkotanie Bradleya, bo widziałem go niedawno na jakiejś gali (chyba Pacquiao - Horn), gdzie jako ekspert wypowiadał się wyraźnie i do rzeczy. Myślę, że po prostu uznał słusznie, że jego najlepszy czas minął. Z obecną czołówką półśredniej (Thurman, Spence, Porter, Garcia) raczej byłby bez szans, a do oglądania jego czwartego pojedynku z Mannym chyba nie udałoby się namówić kibiców nawet Teddy'emu Atlasowi i Danowi Rafaelowi.


RE: Timothy Bradley - Gogolius - 28-07-2017 09:22 AM

Te problemy miałby mieć przez dwa miesiące od ostatniej walki, czyli rok temu Wink


RE: Timothy Bradley - Hugo - 28-07-2017 10:16 AM

W innym miejscu wyczytałem, że problemy z mową miał po walce z Prowodnikowem. Tak czy owak, zrozumiałe byłoby wycofanie się wtedy, kiedy miał problemy, a nie rok lub 4 lata po ich ustąpieniu. Ja myślę, że Bradleyowi po prostu brak motywacji. Zarobił w ringu bardzo dużo, w mojej ocenie o wiele za dużo w stosunku do poziomu, jaki prezentował. Chyba teraz taka kasa byłaby już dla niego niedostępna, a za "drobne" nie opłaca mu się walczyć.


RE: Timothy Bradley - Tar-Ellendil - 28-07-2017 01:38 PM

Dziwna decyzja, jeśli nie kryje się za tym coś więcej to pewnie wróci za kilka lat w gorszej formie.


RE: Timothy Bradley - Wietnam - 28-07-2017 01:45 PM

Musi naprawdę czuć te problemy, dobra decyzja jak coś się złego dzieje już z mową czy tp to nie warto
ryzykować, niestety wielu zawodników w przeszłości i teraźniejszośći nie jest w stanie podjąć takich
decyzji zawczasu. Fajnie się oglądało jego walki, zacząłem oglądać jego pojedynki po walce z Alexandrem
i nie opuścilem żadnego. Trylogia z Pacmanem będę do niej wracał czasem, starcia na wysokim poziomie
technicznym.


RE: Timothy Bradley - redd - 28-07-2017 01:49 PM

Bardzo dobry bokser, będę dobrze wspominał Bradleya, choć kiedyś uważałem go za potwornego, ringowego nudziarza (mimo, że bardzo klasowego, niewygodnego i utytułowanego) i kibicowałem jego rywalom. "Desert Storm" był kapitalnym bokserem w 140 lbs, dominującym kolejnych przeciwników. W 147 lbs dał kilka świetnych walk, przy tym niezwykle efektownych (rzeźnia z Prowodnikowem), choć moim zdaniem nie był już tak skuteczny, jak w niższym limicie. Myślę, że mógłby poboksować jeszcze dobrych kilka lat, ale decyzja o końcu kariery jest zrozumiała. Tim lepszy już nie będzie, Pacquiao wyznaczył górną granicę jego możliwości, a dodatkowo stoczył na przestrzeni ostatnich 10 lat wiele walk na wysokim poziomie, gdzie naprzyjmował sporo ciosów. Dziś w 147 lbs mamy nowe pokolenie pięściarzy, którzy są nierozbici i w swoim prime, a mierzenie się z nimi, to niekoniecznie marzenie Bradleya, który już swoje wygrał, swoje przyjął i swoje zarobił.