Forum - BOKSER.ORG
Tyson Cave - Oscar Escandon (12.12.2014) - Wersja do druku

+- Forum - BOKSER.ORG (http://forum.bokser.org)
+-- Dział: O BOKSIE SŁÓW KILKA (/forum-5.html)
+--- Dział: Punktacja Walk (/forum-32.html)
+--- Wątek: Tyson Cave - Oscar Escandon (12.12.2014) (/thread-2152.html)



Tyson Cave - Oscar Escandon (12.12.2014) - kubala1122331 - 12-12-2014 06:02 AM

Tyson Cave - Oscar Escandon (12.12.2014)

[Obrazek: oscar-escandon-vs-tyson-cave_631.png]

Data: 12.12.2014
Miejsce walki: Pechanga Resort & Casino, Temecula, California, USA
Stawka walki: interim WBA World super bantamweight title
Sędzia ringowy: Pat Russell
Sędzia punktowy 1: Raul Caiz Jr 111-117 ConfusedHuhUndecidedSleepyConfusedAngry
Sędzia punktowy 2: Tony Crebs 115-113 BlushAngry
Sędzia punktowy 3: Max DeLuca 113-115 ShyHuhUndecidedConfusedAngry
Link do nagrania:
O walce: Walka pomiędzy dwoma ciekawymi zawodnikami w wadze super piórkowej.[/align]

Tyson Cave - Oscar Escandon
1. 10-9
2. 10-9
3. 10-9
4. 10-9
5. 10-9
6. 10-9
7. 10-9
8. 10-9
9. 10-9
10. 10-9
11. 10-9
12. 10-9

120-108 TYSON CAVE

Nie powinno tu być tego tematu. Ale panowie, skandal i kompromitacja. Tego po prostu nie da się skomentować... Obrzydliwy wał, chyba najgorszy jaki widziały moje oczy...


RE: Tyson Cave - Oscar Escandon (12.12.2014) - saliman1 - 12-12-2014 07:50 PM

Escandon-Cave

1.10-9
2.9-10
3.10-9
4.10-9
5.9-10
6.10-9
7.9-10
8.9-10
9.9-10
10.9-10
11.9-10
12.9-10

112-116


RE: Tyson Cave - Oscar Escandon (12.12.2014) - Matys - 15-12-2014 04:11 PM

Escandon-Cave

1.10 9*
2.9 10
3.10 10
4.9 10
5.9 10
6.9 10
7.10 9
8.9 10
9.9 10
10.9 10
11.9 10
12.9 10
--------
111-118 Cave


RE: Tyson Cave - Oscar Escandon (12.12.2014) - CCConeser2 - 19-12-2014 11:45 AM

Tyson Cave - Oscar Escandón
1. 10-9
2. 10-9
3. 9-10
4. 10-9
5. 10-9
6. 10-9
7. 10-9
8. 10-9
9. 10-9
10. 10-9
11. 10-9
12. 10-9

119-109 Tyson Cave

Dobra, dałbym od biedy Kolumbijczykowi jeszcze rundę pierwszą oraz ostatnią, ale żeby dziewięć rund dla niego ? Cave ładnie sobie z nim poradził, świetna praca nóg a Escandón to bijok taki, tylko goni rywala. Szkoda mi bardzo Kanadyjczyka, bo po walce wskoczył na liny i był pewny zwycięstwa, które niewątpliwie mu się należało.