Forum - BOKSER.ORG
Guillermo Rigondeaux - Wersja do druku

+- Forum - BOKSER.ORG (http://forum.bokser.org)
+-- Dział: O BOKSIE SŁÓW KILKA (/forum-5.html)
+--- Dział: Bokserzy (/forum-14.html)
+--- Wątek: Guillermo Rigondeaux (/thread-209.html)

Strony: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35


RE: Guillermo Rigondeaux - TomaszX - 31-12-2014 08:42 PM

Japończycy to jakby w ogolę nie myśleli o swoim zdrowiu w ringu a liczy się dla nich tylko zwycięstwo.
Pamiętajmy że nikt nie jest idealny i nawet Rigo popełnia błędy.Trzeba tylko go do nich zmusić Amagasie się pare razy udało i Santa Cruz jest odpowiednim zawodnikiem by swoją presją wymusić błędy na Rigo i ma szanse.Natomiast Frampton walczy na dystans i do tego nie miażdży warunkami i o zwycięstwo miałby niezwykle trudno.


RE: Guillermo Rigondeaux - KrychuTMT - 31-12-2014 10:09 PM

Rigo to jest gość, niech Bóg/los/organizm da mu jak najdłużej ciągnąć karierę, bo boks w jego wykonaniu to jest coś pięknego SmileSmileSmileSmile.
Japończyk twardy skurczybyk, do końca próbował dorwać Szakala i tą postawą zasłużył na szacunek.
Może w Japonii docenią należycie Rigo, bo na walkę z Leo lub Framptonem nie ma co liczyć.


RE: Guillermo Rigondeaux - Wilczekstepowy - 01-01-2015 11:26 AM

Chyba czas zapoznać się z kolejnym asem. Możecie mi polecić jakąś walkę/walki Rigo?

EDIT: Widzę, że ta ostatnia walka była chyba niezła, więc od tej walki zacznę przygodę z tym bokserem. Wink


RE: Guillermo Rigondeaux - Tar-Ellendil - 01-01-2015 12:07 PM

Z Donaire, Ramosem, Kennedym i teraz z Amagasą.


RE: Guillermo Rigondeaux - KrychuTMT - 01-01-2015 12:44 PM

Z Marroquin'em była fajna walka. Walka z Cordobą również jest bardzo ciekawa, Rigo tam nie był sobą ( chyba matka mu zmarła i nie wpuścili go na Kubę (?) ). No i widowiskowe zdemolowanie Casey'a też warto zobaczyć.


RE: Guillermo Rigondeaux - Gogolius - 01-01-2015 01:22 PM

Wilczku, obejrzyj 4-5 walk Donaire sprzed pojedynku z Rigo, a potem walke z Szakalem Smile


RE: Guillermo Rigondeaux - Wilczekstepowy - 01-01-2015 02:08 PM

Gogolius dlaczego Donaire mam oglądać i to aż 4-5 walk skoro chciałem się zapoznać z Rigo? Zapewne dla jakiegoś kontrastu. Ok. To sprawdzę najpierw tego gościa, ale jego jakieś krótsze walki sobie wybiorę. Wink


RE: Guillermo Rigondeaux - Gogolius - 01-01-2015 03:01 PM

Bo to jest bajkowa historia. Jest Donaire - bokser swietny, ktory sprzata najlzejsze kategorie wagowe jak chce, zmiata rywali (ze wzgledu na bolo-punch to duzo dlugich walk u niego nie znajdziesz Tongue), jest powszechnie uznawany za czolowke rankingow p4p co u zawodnikow z lekkich kategorii jest bardzo rzadkie, generuje mega hajs, jest wielka gwiazda TR, uznawany za najlepszego boksera 2012 roku i... wychodzi do niego niepozorny Kubanczyk, ktory daje mu lekcje zycia pokazujac boks na kosmicznym poziomie.
Rigondeaux nie moze posprzatac super koguciej bo Donaire zrobil to pare lat wczesniej. Wiec Szakal mogl zdobyc ten jeden, ale za to jaki, skalp.

Bez zrozumienia kim byl Donaire przed ta walka, nie mozna w pelni zrozumiec tego kim dzis jest Rigo.

To tak jakby teraz Brook wyszedl do Floyda u ogral go 118:110 albo Andy Lee cztery razy rzucil na dechy Golovkina Wink


RE: Guillermo Rigondeaux - Martin - 01-01-2015 04:16 PM

(01-01-2015 03:01 PM)Gogolius napisał(a):  Bez zrozumienia kim byl Donaire przed ta walka, nie mozna w pelni zrozumiec tego kim dzis jest Rigo.

Jest jeszcze chociaż jeden bokser na świecie poza Rigondeaux, który jest uznawany za "genialnego", ale tylko i wyłącznie dlatego, że pokonał w swojej karierze zaledwie jednego (!!!) wielkiego zawodnika???ConfusedConfusedConfused

Siódma runda potrwała by jeszcze ze 30 sekund i być może byłoby po Waszym "geniuszu"...


RE: Guillermo Rigondeaux - KrychuTMT - 01-01-2015 04:18 PM

Rigo to bum, tylko na bokser.org wszyscy go wychwalają c'nie ? Wytrzeźwiej.