Forum - BOKSER.ORG
Guillermo Rigondeaux - Wersja do druku

+- Forum - BOKSER.ORG (http://forum.bokser.org)
+-- Dział: O BOKSIE SŁÓW KILKA (/forum-5.html)
+--- Dział: Bokserzy (/forum-14.html)
+--- Wątek: Guillermo Rigondeaux (/thread-209.html)

Strony: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35


RE: Guillermo Rigondeaux - Gogolius - 31-12-2014 01:26 AM

Odchodząc lekko od tematu, wzbogacę temat defensywnym filmikiem (a co!): https://www.youtube.com/watch?v=4kfOfz2fBHQ

I zadam pytanie orientującym się w karierze Szakala: jest znane nazwisko trenera, który odpowiada w największym stopniu na styl Rigondeaux? Jest w ogóle ktoś taki?
Czy przyszedł Rigo na salę w wieku lat -nastu, zaczął tańczyć i kubańscy trenerzy stwierdzili "a dobra, po prostu go nie zepsujmy"? : >


RE: Guillermo Rigondeaux - Tar-Ellendil - 31-12-2014 11:18 AM

Ma ktoś link do walki?


RE: Guillermo Rigondeaux - Gogolius - 31-12-2014 02:31 PM

Cierpliwosci, ledwo sie skonczyla Smile
Oczywiscie przylaczam sie do prosby, jak ktos cos znajdzie niech wrzuci w temat.


RE: Guillermo Rigondeaux - BMH - 31-12-2014 03:03 PM














Czekm na walke z Cruzem, bardzo jestem ciekawy tej deklasacji heh.Rolleyes


RE: Guillermo Rigondeaux - Tar-Ellendil - 31-12-2014 03:10 PM

Może po tej walce Cruz się odważy podjąć wyzwanie, ale wątpię.


RE: Guillermo Rigondeaux - BMH - 31-12-2014 03:13 PM

Ja watpie by Rigo chcial tej walki za jakis czas, choc mam nadzieje, ze sie myle.Wink


RE: Guillermo Rigondeaux - Tar-Ellendil - 31-12-2014 03:15 PM

Cruz znowu będzie miał sparing, a nie walkę więc oby do tej konfrontacji doszło bo obecnie to większość mistrzów unika siebie nawzajem i obija cieniasów jednego po drugim.


RE: Guillermo Rigondeaux - Gogolius - 31-12-2014 03:44 PM

https://www.youtube.com/watch?v=4prG-8XISsc - rundy 1-4 (szczególnie polecam 3-cią).
https://www.youtube.com/watch?v=imJpCRT-en0 - rundy 5-9 (a niech mi ktoś powie, że Rigo jest nudny (już pomijam te nokdauny)
https://www.youtube.com/watch?v=3ZC5MqmdNO0 - rundy 9-11

Świetna walka. Amagasa o głowę większy, z zasięgiem ponad 10cm dłuższym, stąd początkowe ciosy Kubańczyka w okolicy pasa, trzeba było się przestawić na walkę z takim kolosem Wink

Ogółem walka zakłada kłam stwierdzeniu, że Rigo to nudziarz. Asekuracyjny bokser nie ruszyłby tak jak Szakal na początku piątej rundy by dokończyć zranioną ofiarę. O dominacj w ostatnich trzech rundach nie wspominając.
Wielki szacun dla Amagasy, który niczym Pulew z Władkiem wyszedł do rywala i mimo, że często schowany za podwójną gardą (co samo w sobie wyglądało zabawnie) to jednak pokazał ambicje i serce. Nie dałem mu żadnej rundy prócz tej z nokdaunami (jego radość po powaleniu Guillermo, to trzeba zobaczyć Big Grin), ale miał swoje momenty.

Brawo Amagasa, brawo Rigo!

Cruz wybrał już jakiegoś średniaka, jak powiedzieli koledzy.
Rigo chce walk z najlepszymi i on to powtarza na każdym kroku. Myślę że zastanawianie się czy Rigo po takiej walce chce dalej unifiikacji, mija się z celem.

Ogólnie dobrze że doszło do tej walki z Japończykiem, jak się głębiej przypatrzyć to tam była pełna kontrola. Ale na pierwszy rzut oka, te nokdauny i parę fajnych wymian dla fanów mordobica to dobry argument, żeby Rigo obejrzeć w następnej walce.

Ja tam słabszej formy (jak sugeruje redakcja na głównej) nie widziałem - dla mnie wilk syty i owca cała (a walkę oglądało mi się dużo lepiej niż Floyd-Maidana II, ach ta siła PR Smile)


RE: Guillermo Rigondeaux - Krzych - 31-12-2014 05:17 PM

Trochę średnio Rigo wypadł. Brakło tej prezycji i bezbłędności . Nie był tak bezbłędny i skupiony jak zwykle. Do tego dochodzi bardzo niezwykły przeciwnik o niezwykłych jak na tą kategorię warunkach fizycznych. Zły występ to na pewno nie był, ale Rigo przyzwyczaił już do lepszych. Może chciał trochę podkręcić tempo i dramaturgię swojej walki dla tych co mardzą, że jest nudny, ale nie powinien ryzykować i odchodzić od tego co doprowadziło go na szczyt dla bandy marudzących amatorów. Mam nadzieję na wielkie walki dla Guillermo, bo w takich na pewno pokaże pełen kunszt i wyjdzie w pełni skoncertrowany, zmotywowany, zawalczy na 100%, a nie na 50% z domieszką chęci przypodobania się niedzielnym kibicom i zdeprymowania niemożliwością zakontraktowania wielkiej walki.


RE: Guillermo Rigondeaux - Joker - 31-12-2014 06:44 PM

Marudzący amatorzy-wykwintni idioci-nic pośrodku.