Salvador Sanchez vs Wilfredo Gomez - Wersja do druku +- Forum - BOKSER.ORG (http://forum.bokser.org) +-- Dział: O BOKSIE SŁÓW KILKA (/forum-5.html) +--- Dział: Punktacja Walk (/forum-32.html) +--- Wątek: Salvador Sanchez vs Wilfredo Gomez (/thread-2065.html) |
Salvador Sanchez vs Wilfredo Gomez - Tar-Ellendil - 28-10-2014 08:37 PM Data:1981-08-21 Miejsce walki: NevadaCaesars Palace, Las Vegas, Nevada Stawka walki: Pas WBC wagi piórkowej Sędzia ringowy: : Carlos Padilla Sędzia punktowy 1: Duane Ford 67-65 Sędzia punktowy 2: Henry Elesperu 67-66 Sędzia punktowy 3: Chuck Minker 67-65 Link do nagrania:https://www.youtube.com/watch?v=BCEVtFcIg2Q O walce: Młoda sensacja światowego boksu Salvador Sanchez broni swojego pasa przeciwko faworytowi w oczach ekspertów - Wilfredo Gomez słynącego z mocnego uderzenia wówczas niepokonany. Najbardziej pamiętna wygrana w karierze 23 letniego mistrza, który zginął rok po tej walce. Sanchez - Gomez 1.10-8 2.10-9 3.9-10* 4.9-10 5.10-9 6.10-9 7.9-10 8. TKO 67-65 Sanchez RE: Salvador Sanchez vs Wilfredo Gomez - BMH - 29-10-2014 11:58 AM Zawialo old school'em. Dawno do tej potyczki nie wracalem, ale pamietam ja calkiem niezle, bo kiedys bardzo wnikliwie studiowalem kariere tego Meksykanskiego mocarza, jakim byl niewatpliwie Sanchez. Wiekszosc pojedynku, to walka cios za cios. Gomez, przewazal nad Salvadorem technika i... tylko technika, ale zaznaczyc trzeba, ze nie ustepowal mu ambicja. Walka choc szalenie zacieta, gdzie nie brakowalo zwrotow akcji i bezpardonowych wymian, to jednak przez wiekszosc czasu byla pod dyktando silniejszego Sancheza. Salvador Sanchez, to bezsprzecznie jeden z najwiekszych Meksykanskich wojownikow jakich mialem okazje ogladac w ringu. Kto wie gdzie dzis bylby ten utalentowany bokser, jakby nie ten tragiczny wypadek. Jak ktos nie widzial tej walki to zachecam do nadrobienia, bo jest co ogladac. RE: Salvador Sanchez vs Wilfredo Gomez - redd - 01-11-2014 06:07 PM Sanchez vs Gomez 1.10-8 2.9-10 3.9-10* 4.10-9 5.10-9 6.10-9* 7.9-10 --- 67-65 Świetna walka. Niesamowite jaki spokój zachował Sanchez mając na przeciwko siebie takiego mordercę jak Gomez. Meksykanin był bokserem kompletnym, szkoda że jego kariera tak tragicznie się zakończyła, bo mógł dokonać jeszcze większych rzeczy. |