Forum - BOKSER.ORG
Andre Ward vs Arthur Abraham (2011-05-14) - Wersja do druku

+- Forum - BOKSER.ORG (http://forum.bokser.org)
+-- Dział: O BOKSIE SŁÓW KILKA (/forum-5.html)
+--- Dział: Punktacja Walk (/forum-32.html)
+--- Wątek: Andre Ward vs Arthur Abraham (2011-05-14) (/thread-2014.html)



Andre Ward vs Arthur Abraham (2011-05-14) - Sander - 23-09-2014 09:17 PM

Andre Ward vs Arthur Abraham

[Obrazek: 5961142561_67b569898f_z.jpg]
Data: 2011-05-14
Miejsce walki: Home Depot Center, Carson, California, USA
Stawka walki: WBA Super World super middleweight title
Sędzia ringowy: Luis Pabon
Sędzia punktowy 1: Stanley Christodoulou 120-108
Sędzia punktowy 2: Ingo Barrabas 118-110
Sędzia punktowy 3: James Jen-Kin 118-111
Link do nagrania: http://www.youtube.com/watch?v=uFRa3iB845k
O walce: Pojedynek odbył się w ramach turnieju Super Six, wygranego ostatecznie przez Warda. Abraham miał za sobą dwie porażki z innymi dużymi postaciami kategorii super średniej, Andre Dirrellem i Carlem Frochem.

Ward vs Abraham
1.10-9*
2.10-9
3.9-10
4.10-9
5.10-9
6.10-9
7.10-9
8.10-9
9.10-9
10.10-9
11.9-10*
12.10-9
- - - - - - -
118 - 110 Andre Ward

Może nie była to jakaś porywająca i dramatyczna walka, ale porażki Abrahama zawsze chętnie sobie odświeżam. Wygrał pięściarz zdecydowanie lepszy i przede wszystkim prezentujący bardziej urozmaicony boks. Abraham widząc, że w pojedynku na lewe proste nie jest w stanie wiele zdziałać, postanowił zza podwójnej gardy strzelać sierpami i cepami z dystansu. Ward nie miał z tym wielkich kłopotów, niemal zawsze wykonywał ten sam ruch, mianowice robił unik schodząc w dół i wpadając w klincz. Andre był bardziej ruchliwy, składał ładne serie na tułów, mimo szczelnej gardy rywala potrafił się przez nią przebijać. Amerykanin kontrolował pojedynek i pewnie zwyciężył wyjątkowo kiepsko czującego się w walkach poza Niemcami Abrahama.


RE: Andre Ward vs Arthur Abraham (2011-05-14) - redd - 23-09-2014 09:23 PM

Walkę oglądałem raz i wypunktowałem ją 120-108 dla Warda. Abraham był zdecydowanie gorszy, ale nie dał się aż tak strasznie stłamsić przeciwnikowi jak Frochowi.