Forum - BOKSER.ORG
Ruslan Provodnikov - Wersja do druku

+- Forum - BOKSER.ORG (http://forum.bokser.org)
+-- Dział: O BOKSIE SŁÓW KILKA (/forum-5.html)
+--- Dział: Bokserzy (/forum-14.html)
+--- Wątek: Ruslan Provodnikov (/thread-1836.html)

Strony: 1 2 3 4


Ruslan Provodnikov - BMH - 14-04-2014 08:05 PM

[Obrazek: provodnikov2.jpg]

Zakladam temat bo mam wrazenie, ze ten chlopak juz niebawem moze stac sie jedna z najjasniej swiecacych gwiazd LWW(w przyszlosci WW), jak i TopRank. Provodnikov, do dnia dzisiejszego dal sie we znaki kilku topowym zawodnikom, a przeciez to dopiero poczatek drogi na szczyt punchera z Syberii. Rosjanin, moze sie pochwalic rekordem 23(KO 16)-2(KO 0)-0, gdzie trzeba zaznaczyc, ze obie walki przegrane wywolaly niemalo kontrowersji, a zdania do dzis sa podzielone w kontekscie slusznosci werdyktow tych potyczek. Ruslan, cwiczy pod skrzydlem swietnego fachowca Freddie Roacha, a styl w ktorym Provodnikov czuje sie najlepiej, jest stylem z ktorego Roach wyciagnie maximum, i nie mam co do tego wiekszych watpliwosci.
W najblizszej walce na przeciw Provodnikova stanie niepokonany Chris Algieri. Niby wynik z gory znany, ale sama potyczke chetnie zobacze i mam nadzieje, ze juz niebawem bohater tego tematu doczeka kolejnych wielkich walk, i wierze, ze tym razem obejdzie sie bez kontrowersji.

Patrzac na fragmenty filmu ponizej, nie jestem zaskoczony, ze tak wielu piesciarzy czuje lek przed takim "killerem" jakim jest niewaptliwie "Syberyjski Rocky".





RE: Ruslan Provodnikov - Gogolius - 14-04-2014 08:41 PM

Albo jesteś wybornym technikiem albo się nie zbliżaj. Provodnikov w mojej opinii ma tylko porażkę z Bradleyem - walka bliska, ale jej akurat dla Rosjanina nie mogę wypunktować.
Rusłan jest skrajnie sympatyczny, taki fajny chłopek rotropek, który nie zamuje się takimi bzdurami jak ciosy prosty, obrona czy balans. Szkoda, że jeszcze nie jest bardziej bezwzględny: spokojnie kilka razy mógł skończyć Bradleya, ale dał mu dojść do siebie (nie odmawiając Timowi twardego łba). Moją sympatię Rusłan ma i mieć będzie (m.in. dlatego nie chcę jego walki z Pacquaio) - ale czy będzie taką mega jasną gwiazdą? Myślę, że mistrzem jest nieprzypadkowo, ale jak dostanie kogoś z naprawdę najwyższej półki to zostanie wysoko wypunktowany. Niestety nie ma w boksie miejsca dla takich ograniczonych bijoków - tzn nie ma dla nich miejsca w absolutnym topie.


RE: Ruslan Provodnikov - Krzych - 14-04-2014 08:47 PM

Z tym się zgodzę. Gwiazdą może zostać bo jest bardzo efektowny ale pewnego poziomu nie przeskoczy. Od pewnego momentu zaczyna się taki poziom, że trzeba być dobry we wszystkim. Ci, którzy tam wchodzą będąc dobrzy tylko w jednej rzeczy bardzo szybko wracają. Ale mimo wszystko Ruslan w USA na pewno zrobi karierę o ile nie będzie zbyt często wypunktowywany. A wujek Bob na pewno postara się, żeby jego przeciwnicy leżeli mu jak ulał. Do tego wielu zawodników o umiejętnościach pozwalających zneutralizować i wypunktować takiego szaleńca jak Provodnikov raczej nie ma.


RE: Ruslan Provodnikov - Sander - 14-04-2014 08:54 PM

Porażka z Herrerą to była kontrowersyjna decyzja. Walka była wyrównana i zacięta ale miałem minimalnie dla Provodnikova. Walka z Bradleyem to już klasyk ale były momenty w których Tim punktował Ruslana niemiłosiernie. Killer i twardziel niesamowity z Provo.

Ciekaw jestem jednak ile ta jego głowa zniesie jeszcze. Przy takim stylu to on na starość sam na spacer nie wyjdzie... Już walka z Herrerą momentami była okrutna, walka z Bradleyem to istna rzeźnia a przecież to nie jedyne walki z udziałem Provodnikova w których się "działo".


RE: Ruslan Provodnikov - BMH - 14-04-2014 09:10 PM

Ja absolutnie nie widzialem walka z Herrera.. walek, to za duze slowo... dyskusyjna wygrana jest ok. Kontrowersje z Bradleyem wynikaja z tego, ze Tim powinien byc liczony.. w przypadku KD, dwoch sedziow chyba mialoby na swoich kartach remis remis.


RE: Ruslan Provodnikov - Krzych - 14-04-2014 09:21 PM

Pewnie, ten pierwszy nokdaun był oczywisty ale okazał się oczywisty już po momencie, w którym sędzia musiał podjąć decyzję. Tim jednak przyklęknął jakby się potknął i sędzia musiał zdecydować wtedy czy liczyć czy nie a dopiero po tym jak Tim wstawał okazało się, że to był nokdaun na 100%. Gdyby nie to, że się wyłożył przy wstawaniu to nikt by nie wiedział czy to tak na prawdę był nokdaun czy nie. Bradley dostanie Riosa na powrót i potem mogą robić rewanż. I oby Tim przegrał, wtedy może zmądrzeje.


RE: Ruslan Provodnikov - Gogolius - 29-05-2014 06:46 PM

Niedawno Ruslan wypowiedział się, że jego kariera powoli zmierza ku końcowi. Nie daje sobie więcej jak rok-dwa lata boksowania (do trzech). Wie, że z takim stylem daleko nie pociągnie, a nie chce przegiąć. Boksował/boksuje przede wszystkim dla pieniędzy, żeby wykarmić rodzinę i nie przypuszczał, że zostanie nawet mistrzem świata. - info z głównej sprzed paru dni.


W sumie... trochę smutno i szkoda, bo oglądanie Rusłana jest fajne. Ale z drugiej zupełnie mnie nie dziwi jego nastawienie - wie, że zdrowie ma się tylko jedno.


RE: Ruslan Provodnikov - Metzger - 29-05-2014 06:57 PM

(29-05-2014 06:46 PM)Gogolius napisał(a):  Nie daje sobie więcej jak rok-dwa lata boksowania (do trzech).
Pacquiao też miał skończyć z boksem w wieku 33 lat, a Amir Khan zapowiadał przejście na emeryturę w wieku 28 lat Smile


RE: Ruslan Provodnikov - kubala1122331 - 15-06-2014 04:33 AM

Mógłby ten Demetrius nie bawić się już w kotka i myszkę z tym całym Rose'm, bo chciałbym Provodnikova zobaczyć, a że spędzam już przed TV 19 godzinę, to padam na ryj Smile A on się z nim bawi Tongue

PS. Gogolius, odpiszę CI jutro w temacie o MŚ, bo mam kilka uwag Smile Ale z meczem WKS twoja kulpa. Jednak mnie Japonia zawiodła i to cholernie... Zresztą, później Ci wszystko wyjaśnię Tongue

O i skończył. Dzięki, Demetrius Smile


RE: Ruslan Provodnikov - kubala1122331 - 15-06-2014 05:50 AM

Eee... ja śpię, czy to naprawdę Provodnikov przegrał? Blush
Nie wiem jak to możliwe, przysypiałem i tak przed werdyktem sobie myślałem, czy sędziowie dadzą choć jedną rundą Algieriemu. Wierzyć się nie chce... Sensacja na koniec dnia! Ale Rusłan nie dzisiejszy, strasznie słaba walka, Algieri najwyraźniej musiał to wykorzystać.
Co do werdyktu, to mi to wygląda na lekki wałek, ale nie wypowiem się, bo przysypiałem troszkę Tongue