Floyd Mayweather vs Marcos Rene Maidana (2014.05.03-MGM Grand, Las Vegas) - Wersja do druku +- Forum - BOKSER.ORG (http://forum.bokser.org) +-- Dział: O BOKSIE SŁÓW KILKA (/forum-5.html) +--- Dział: Nadchodzące pojedynki (gale) (/forum-19.html) +--- Wątek: Floyd Mayweather vs Marcos Rene Maidana (2014.05.03-MGM Grand, Las Vegas) (/thread-1719.html) |
RE: Floyd Mayweather vs Marcos Rene Maidana (2014.05.03-MGM Grand, Las Vegas) - kubala1122331 - 04-05-2014 05:08 AM Dobra walka Khana, mądrze taktycznie zawalczył. Collazo jak dla mnie się skompromitował. Liczyłem na jego zwycięstwo, a tu deklasacja. Szkoda, 118 - 107 (?) Khan. Na razie jestem powiem szczerze rozczarowany tą galą. Fajnie się zaczęła, a później było coraz gorzej. Obawiam się, że Floyd z Marcosem nie spowodują znacznego przypływu adrenaliny. Gala Bradley - Pacquiao II była zdecydowanie lepsza i ciekawsza. RE: Floyd Mayweather vs Marcos Rene Maidana (2014.05.03-MGM Grand, Las Vegas) - Gogolius - 04-05-2014 05:29 AM Tak sie walczy z Moneyem, wreszcie ktoś wyszedl bez respektu. 120:108 juz nie bedzie RE: Floyd Mayweather vs Marcos Rene Maidana (2014.05.03-MGM Grand, Las Vegas) - Martin - 04-05-2014 05:33 AM No Marcos daje rade, oby sie szybko nie zmęczył... RE: Floyd Mayweather vs Marcos Rene Maidana (2014.05.03-MGM Grand, Las Vegas) - Gogolius - 04-05-2014 05:33 AM No niech dociągnie choć do półmetka ;P Maidana zrobił już więcej niż Alvarez przez całą walkę (pewnie raze z Guerrero razem wziętym ) Maidana trafiający lewym prostym Moneya co rusz - bezcenne (jak tu go nie kochać?) "Pierwsza bezsprzeczna runda dla Floyda będzie miała numerek 6." - jakbym to usłyszał przed walką to bym parsknął śmiechem. RE: Floyd Mayweather vs Marcos Rene Maidana (2014.05.03-MGM Grand, Las Vegas) - Tar-Ellendil - 04-05-2014 06:13 AM I co powiedzą wszyscy co twierdzili, że ta walka to missmatch? Floyd wygrał, ale było blisko i to zasługa Maidany który swoim stylem był bardzo nie wygodny i nie dał się stłamsić. Warto dodać, że Maidana powinien mieć odjęte pkt zwłaszcza za cios poniżej pasa. RE: Floyd Mayweather vs Marcos Rene Maidana (2014.05.03-MGM Grand, Las Vegas) - Gogolius - 04-05-2014 06:13 AM U mnie remis z lekkim wskazaniem na Floyda, powyżej 116-112 to przegięcie. Brawa dla Maidany, masa wiatraków, ale wchodziły też ciosy. Coś takiego z Floydem, ciągły atak, po łokciach, żebrahch, ramionach. Pokazał jak walczyć w trzech kolejnych walkach z Moneyem. 114:114, 116:112 dla Floyda do przyjęcia, ta 117:111 trochę za wysoka. Świetna walka, będzie się długo mówić o tym pojedynku Super, super RE: Floyd Mayweather vs Marcos Rene Maidana (2014.05.03-MGM Grand, Las Vegas) - Martin - 04-05-2014 06:19 AM Bardzo dobra walka Maidany. Zaskoczył mnie. Natomiast Mayweather bez szału...jego zwycięstwo to nie wałek ale 117-111 ... Najbardziej wyrównana walka Floyda od czasów ODLH. RE: Floyd Mayweather vs Marcos Rene Maidana (2014.05.03-MGM Grand, Las Vegas) - Gogolius - 04-05-2014 06:20 AM Od razu pytanie o rewanż do Floyda, to mówi wszystko. Maidana zjadł Guererro, Alvareza, Ortiza i JMM (jakkolwiek to brzmi). Napisalibyście coś, głupio mi tak postować samemu sobie... RE: Floyd Mayweather vs Marcos Rene Maidana (2014.05.03-MGM Grand, Las Vegas) - Tar-Ellendil - 04-05-2014 06:22 AM Teraz na papierze Floyd ma 2x MD z rzędu, a jedna walka to była deklasacja a druga to była prawdziwa rywalizacja, gdzie styl Marcosa był bardzo nie wygodny dla Moneya, który za dużo czasu spędzał przy linach. RE: Floyd Mayweather vs Marcos Rene Maidana (2014.05.03-MGM Grand, Las Vegas) - kubala1122331 - 04-05-2014 06:26 AM Przecierałem oczy ze zdumienia. Sam typowałem 120-108 dla Mayweathera, a tutaj mistrz nie raz i nie dwa, był w potężnych tarapatach. Niesamowita walka, spodziewałem się nudnego dopełnienia gali, ale Chino pokazał serce, umiejętności i plan na Floyda. Nie wiem czy druga walka ma sens, Marcos zaskoczył Mayweathera, drugi raz mu się nie uda. Mnie wyszło 115-113 dla Maidany, ale to tak trochę życzeniowo 116-112 dla Floyda to maksimum jaki można wyciągnąć. W mojej opinii remis bądź ew. 115-113 dla mistrza byłoby najlepszym werdyktem. Pana Kostyrę trochę poniosło Świetna walka, aż się rozbudziłem |