+- Forum - BOKSER.ORG (http://forum.bokser.org)
+-- Dział: O BOKSIE SŁÓW KILKA (/forum-5.html)
+--- Dział: Punktacja Walk (/forum-32.html)
+--- Wątek: Mike Tyson vs Evander Holyfield I (1996-11-09) (/thread-1675.html)
Mike Tyson vs Evander Holyfield I (1996-11-09) - Sander - 22-01-2014 07:31 PM
Mike Tyson vs Evander Holyfield I
![[Obrazek: box_g_tyson_holyfield_580.jpg]](http://assets.espn.go.com/photo/2007/1118/box_g_tyson_holyfield_580.jpg)
Data: 1996-11-09
Miejsce walki: MGM Grand, Las Vegas, Nevada, USA
Stawka walki: WBA World heavyweight title
Sędzia ringowy: Mitch Halpern
Sędzia punktowy 1: Dalby Shirley 92-96
Sędzia punktowy 2: Frederico Vollmer 93-100
Sędzia punktowy 3: Jerry Roth 92-96
Link do nagrania: http://www.youtube.com/watch?v=fu0Htt0OenA
O walce: Jedna z moich ulubionych walk wagi ciężkiej. Pierwsze pięć rund w moim odczuciu to wyrównane starcia ze wskazaniem na Tysona. Od 6 rundy w której Holy pięknie rzucił Mike'a na dechy zaczęły się kłopoty Bestii choć o żadnej deklasacji do rundy 10 nie mogło być mowy. To co wydarzyło się w rundzie 11 było następstwem końcówki 10 odsłony w której Holyfield mocno zbił Mike'a. Patrząc na Tysona z najlepszych walk i na tego z tej walki to różnica w ruchliwości, agresji, pewności siebie jest ogromna... Oczywiście na niekorzyść tego Tysona z omawianej walki. Dla mnie jest to legendarny pojedynek na równi z Ali vs Foreman czy Frazier vs Ali.
I mała uwaga co do sędziów - wyznaczajcie decydenci ciężkich sędziów ringowych do ciężkich pojedynków
Miejsce walki: MGM Grand, Las Vegas, Nevada, USA
Stawka walki: WBA World heavyweight title
Sędzia ringowy: Mitch Halpern
Sędzia punktowy 1: Dalby Shirley 92-96
Sędzia punktowy 2: Frederico Vollmer 93-100
Sędzia punktowy 3: Jerry Roth 92-96
Link do nagrania: http://www.youtube.com/watch?v=fu0Htt0OenA
O walce: Jedna z moich ulubionych walk wagi ciężkiej. Pierwsze pięć rund w moim odczuciu to wyrównane starcia ze wskazaniem na Tysona. Od 6 rundy w której Holy pięknie rzucił Mike'a na dechy zaczęły się kłopoty Bestii choć o żadnej deklasacji do rundy 10 nie mogło być mowy. To co wydarzyło się w rundzie 11 było następstwem końcówki 10 odsłony w której Holyfield mocno zbił Mike'a. Patrząc na Tysona z najlepszych walk i na tego z tej walki to różnica w ruchliwości, agresji, pewności siebie jest ogromna... Oczywiście na niekorzyść tego Tysona z omawianej walki. Dla mnie jest to legendarny pojedynek na równi z Ali vs Foreman czy Frazier vs Ali.
I mała uwaga co do sędziów - wyznaczajcie decydenci ciężkich sędziów ringowych do ciężkich pojedynków
Tyson vs Holyfield
1.10-9*
2.9-10
3.10-9
4.10-10
5.10-9
6.8-10
7.9-9
8.9-10
9.9-10
10.9-10
11. TKO
- - - - - -
93 - 96 Holyfield
RE: Mike Tyson vs Evander Holyfield I (1996-11-09) - Martin - 19-02-2014 08:56 PM
Tyson vs Holyfield
1. 10-9
2. 9-10
3. 9-10
4. 10-9
5. 10-9
6. 8-10
7. 9-9
8. 9-10
9. 9-10
10. 9-10
92 - 96 Holyfield
Mam sentyment do tej walki, gdyż był to czas kiedy boks zainteresował mnie na dobre. Dla mnie również jest to legendarna walka, miło ją wspominam bo wygrał ten, któremu kibicowałem. Ich rewanż również przeszedł do historii.