John Ruiz vs Hasim Rahman (2003-12-13) - Wersja do druku +- Forum - BOKSER.ORG (http://forum.bokser.org) +-- Dział: O BOKSIE SŁÓW KILKA (/forum-5.html) +--- Dział: Punktacja Walk (/forum-32.html) +--- Wątek: John Ruiz vs Hasim Rahman (2003-12-13) (/thread-1623.html) |
John Ruiz vs Hasim Rahman (2003-12-13) - Sander - 03-01-2014 04:07 PM John Ruiz vs Hasim Rahman Data: 2003-12-13
Miejsce walki: Boardwalk Hall, Atlantic City, New Jersey, USA Stawka walki: interim WBA World heavyweight title Sędzia ringowy: Randy Neumann Sędzia punktowy 1: Joseph Pasquale 118-110 Sędzia punktowy 2: John Poturaj 115-114 Sędzia punktowy 3: Barbara Perez 116-112 Link do nagrania: http://www.youtube.com/watch?v=y6zR8F48Cm0 O walce: Pasywny past prime Hasim Rahman vs usypiający John Ruiz - to nie mogło być wielkie widowisko i nie było Pojedynek głównie na lewe proste którę naprawdę mogły się podobać i tak u Ruiza jak i Rahmana wchodziły w sporych ilościach. Sporo przepychanek i klinczu. Rozczarował mnie Rahman szczególnie pasywnością w ataku i brakiem podjęcia ryzyka - przecież on potrafił się bić. Ruiz wniósł na wagę rekordowe 109.3 kg, walczył po swojemu i zdobył pas niewielkim nakładem sił. W ogóle jest to dla mnie jeden z najbardziej leniwych mistrzów jakich znam - bronił pasa wiele razy a tak naprawdę mało kiedy pozostawiał po sobie jakieś dobre wrażenie i rzadko jego walki mogły się naprawdę podobać. Już trylogia z Holyfield'em mi się bardziej podobała od tej walki o starciu z Gołotą nie mówiąc... Rahman dostał ten pojedynek trochę z kapelusza - w ostatnich trzech walkach przegrywał dwukrotnie i raz zremisował z Davidem Tuą i już w tamtej walce po niezłym początku opadł z sił i przegrał wyraźnie drugą część walki. Widać było, że jest na równi pochyłej. Ruiz vs Rahman 1.9-10* 2.10-9 3.10-9 4.9-10 5.10-9 6.10-10 7.9-10 8.10-9 9.9-10* 10.9-10* 11.10-10 12.10-9 - - - - - - 116 - 114 Ruiz |