Forum - BOKSER.ORG
Ike Ibeabuchi - Wersja do druku

+- Forum - BOKSER.ORG (http://forum.bokser.org)
+-- Dział: O BOKSIE SŁÓW KILKA (/forum-5.html)
+--- Dział: Bokserzy (/forum-14.html)
+--- Wątek: Ike Ibeabuchi (/thread-161.html)

Strony: 1 2 3 4 5


Ike Ibeabuchi - Adammobp - 05-01-2012 09:00 PM

Był taki bokser wagi ciężkiej Ike Ibeabuchi. Pokonał między innymi Chrisa Byrda i Davida Tuę. Ostatnią walkę stoczył w 1999 roku w wieku 26 lat, niepokonany w ciągu swojej kariery, walki o tytuł nie stoczył.

Oglądałem na YT jego walki. Niezły był z niego zawodnik, miał świetną sylwetkę. Ktoś wie może co stało się z jego karierą? Dlaczego tak wcześnie ją zakończył?


RE: Ike Ibeabuchi - takietam - 05-01-2012 09:13 PM

Długo by pisać. Ogólnie choroba psychiczna, usiłowanie gwałtu i bardzo długa odsiadka. Pod koniec kariery miał już takiego pierdo...lca, że kazał się tytułować prezydentem i naprawdę wierzył, że nim jest Smile.
Kariera definitywnie zakończona. A szkoda bo kozak był z niego niezły. W walce z Tua każdy z nich zadał więcej ciosów niż Diablo w całej swojej karierze Smile.


RE: Ike Ibeabuchi - willow(konserwatysta) - 05-01-2012 09:19 PM

To prawda. Był taki, obiecujący pięściarz, niestety, gdzieś w kolejce zgubił rozum.


RE: Ike Ibeabuchi - bokser - 05-01-2012 09:23 PM

Szkoda, że tak skończyła się jego kariera :/


RE: Ike Ibeabuchi - Jerome - 07-01-2012 10:14 PM

Zwariowal pewnie od tego bo probowal szybko sie przedstawiac ;p


RE: Ike Ibeabuchi - Wilczekstepowy - 05-12-2014 09:46 AM

Dzisiaj BMH uświadomił mi istnienie tego pięściarza. Tu jest o nim starszy artykuł: http://www.bokser.org/content/2014/04/08/123511/index.jsp Zaskoczony jestem tym, że gość po tylu latach odsiadki chce wrócić na ring. Minie już 16 lat od ostatniego postawienia nogi w ringu. Jest w tym w ogóle jakiś sens? Po co? Mistrzem już chyba nie zostanie?
_______________
Właśnie skończyłem oglądać skrót walki z Tuą: https://www.youtube.com/watch?v=iQZCHNVj-Ro

Ale kawał byka był z gościa. Ja pierdzielę do tego potrafił boksować. Od razu skojarzył mi się z takim większym Tysonem. Zresztą taką właśnie dwóję zobaczyłbym w ringu, pojedynek byłby wyśmienity i mógłby się teoretycznie odbyć gdyby obydwaj nie zniszczyli sobie karier przez pobyty w więzieniu w dodatku chyba za ten sam rodzaj przestępstwa. Walka dwóch świrów, co to by było, życie czasami przechodzi ludziom koło nosa... a później płacz i zgrzytanie zębami.


RE: Ike Ibeabuchi - Metzger - 05-12-2014 10:07 AM

(05-12-2014 09:46 AM)Wilczekstepowy napisał(a):  Zaskoczony jestem tym, że gość po tylu latach odsiadki chce wrócić na ring. Minie już 16 lat od ostatniego postawienia nogi w ringu. Jest w tym w ogóle jakiś sens? Po co? Mistrzem już chyba nie zostanie?
Sensu sportowego nie ma żadnego, bo forma Ike może teraz być gorsza od Gołoty. Dla samego Ibeabuchi'ego jest jakiś tam sens finansowy, bo podejrzewam, że po procesach, odszkodowaniach itp. może być spłukany. Ale wiele i tak nie zarobi, bo:
- miał dobre nazwisko, ale po kilkunastu latach jest ono po prostu zapomniane;
- kilkanaście lat bez normalnego treningu będzie zabójcze dla jego umiejętności, nie wspominając o wieku;
- po wyjściu na wolność ma od razu być deportowany ze Stanów.


RE: Ike Ibeabuchi - CCConeser2 - 05-12-2014 10:27 AM

W jakim wieku on zaczął trenować?


RE: Ike Ibeabuchi - Melvin - 06-12-2014 06:39 PM

W czasie rozpoczęcia treningów miał około 18 lat.


RE: Ike Ibeabuchi - Wilczekstepowy - 06-12-2014 06:50 PM

Ciekawe, że do ciężkich treningów zainspirowała go porażka Mike Tysona z Busterem Douglasem. Wtedy nabrał przekonania, że sukces można osiągnąć jeżeli się tego bardzo chce: http://boxingnews.pl/index.php?option=com_content&view=article&id=29118:prawdziwa-historia-ike-qthe-presidentq-ibeabuchi&catid=1:latest-news

Mnie ciekawi ile tak naprawdę trenował w więzieniu? Z powyższego artykułu wynika, że parę godzin dziennie. Ciekawe czy to prawda, a jeżeli tak to od kiedy? Jeżeliby nieustannie trenował przez tyle lat w więzieniu to naprawdę podziwiam jego hart ducha. Wink