Jessie Vargas vs Josesito Lopez (2011-09-17) - Wersja do druku +- Forum - BOKSER.ORG (http://forum.bokser.org) +-- Dział: O BOKSIE SŁÓW KILKA (/forum-5.html) +--- Dział: Punktacja Walk (/forum-32.html) +--- Wątek: Jessie Vargas vs Josesito Lopez (2011-09-17) (/thread-1602.html) |
Jessie Vargas vs Josesito Lopez (2011-09-17) - Sander - 28-12-2013 12:02 PM Jessie Vargas vs Josesito Lopez Data: 2011-09-17
Miejsce walki: MGM Grand, Las Vegas, Nevada, USA Stawka walki: - - - - - - Sędzia ringowy: Tony Weeks Sędzia punktowy 1: Duane Ford 95-94 Sędzia punktowy 2: Richard Houck 94-95 Sędzia punktowy 3: Patricia Morse Jarman 96-93 Link do nagrania: http://www.youtube.com/watch?v=fyqJUjoafVY O walce: Mocno pompowany i promowany Vargas dostał tutaj mały prezencik od sędziów bo remis to max co mógł tutaj wyciągnąć. Pomijając ten fakt to walka na pewno mogła się podobać głównie ze względu na dużo półdystansowych awantur. Lopez mimo, że swoje też zebrał na głowę to nie zrażał się, ciągle parł do przodu i siłowo przełamywał Vargasa który był mniej efektywny w wymianach a próby walki na dystans kończyły się fiaskiem. Jessie dostał dobrą lekcję twardego, intensywnego boksu. Vargas vs Lopez 1.10-9 2.9-10* 3.9-10 4.10-9 5.9-10* 6.9-10 7.9-10 8.9-9 9.10-9* 10.9-10 - - - - - - 93 - 96 Lopez RE: Jessie Vargas vs Josesito Lopez (2011-09-17) - kubala1122331 - 18-08-2014 09:35 PM Jessie Vargas - Josesito Lopez 1. 10-9 2. 9-10 3. 9-10 4. 9-10 5. 10-9 6. 9-10 7. 10-9 8. 9-9 9. 10-9 10. 10-9 95-94 JESSIE VARGAS Dużo bardziej podobał mi się w tej walce Jessie Vargas. Większość rund wyglądała podobnie. Lopez raz mocniej zaatakował wrzucając Jessiemu kilka ciosów po czym Vargas przez dwie i pół minuty spokojnie kontrolował walkę prostymi ciosami. Bardzo lubię takich bokserów jak Vargas, spokojnych i inteligentnych w ringu, wypełniających założenia trenera, trochę cofniętych, czekających na rywala. Podoba mi się taki styl. Dla mnie w tej walce Lopez (mimo całej sympatii do niego, jeden z moich ulubionych zawodników) był dużo słabszy. Starał się, ale bardzo niewiele z tego wychodziło. Ukaranie Vargasa odjęciem punktu trochę na wyrost moim zdaniem. Ale nie ma co ukrywać. Walka z Allakhverdevem wyrównana, z Lopezem na styku, z Novikovem ponoć też (nie widziałem), a wszystko poszło na jego konto. Sędziowie mu nie przeszkadzają, ale też bardzo nie pomagają. Czekam na jego kolejne walki. |