Forum - BOKSER.ORG
James "Mandingo Warrior" Kirkland - Wersja do druku

+- Forum - BOKSER.ORG (http://forum.bokser.org)
+-- Dział: O BOKSIE SŁÓW KILKA (/forum-5.html)
+--- Dział: Bokserzy (/forum-14.html)
+--- Wątek: James "Mandingo Warrior" Kirkland (/thread-1559.html)



James "Mandingo Warrior" Kirkland - redd - 08-12-2013 06:02 PM

James"Mandingo Warrior" Kirkland 32(28)-1(1)

[Obrazek: James-Kirkland1_display_image.jpg?1318964476]

Niesamowity ringowy rzeźnik. Widzieliście jego statystyki ciosów z walki z Tapią? W 6 rund ponad 300 uderzeń celnych. Facet jest ofensywną maszyną do mielenia mięsa. Silny fizycznie, mocno uderzający, mający bardzo bogaty repertuar uderzeń. Jak ktoś chce z nim się bić, to zostaje zmasakrowany. Przekonali się o tym Tapia i Angulo, którzy zostali brutalnie rozbici. Największym problemem Kirklanda jest defensywa, a raczej jej brak. Nie ma gardy, nie ma balansu, przyjmuje ciosy na sztywno. Kiedyś sporo się pisało o szklance Kirklanda - nie ma jej. Zdaje się, że posiada "zwykłą" odporność na uderzenia. On ze swoim ultra ofensywnym stylem ma tendencje do przyjmowania czystych ciosów na szczękę, po których pada się na deski. Gdyby był szklany to pewnie przerżnąłby i z Angulo i z Tapią. Nie posiada też specjalnej pracy nóg. Kirkland wychodzi z założenia, że najlepszą obroną jest atak i wychodzi do ringu nie boksować, ale niszczyć. Bardzo spektakularny pięściarz.

Jak widzicie jego perspektywy w kontekście mistrzostwa świata? Myślę, że ze swoimi dziurami w defensywie może to być trudne w realizacji. Jednak Kirklanda nie można nigdy skreślać - niewątpliwie ma argumenty w pięściach.


RE: James "Mandingo Warrior" Kirkland - Gogolius - 08-12-2013 06:36 PM

Jak kazdy tego typu piesciarz ma szanse z kazdym, cos jak Matthysse. Dopoki ma cios i zdolnosc nokautowania to jest grozny.
Ale w przypadku zderzenia glowami, ciosow raniacych itd. gdzie konsekwencja jest zalana krwia twarz albo spuchniete oko co utrudnia przeprowadzanie akcji -no to jest do ogrania. Pomijajac juz swietnych defensorow, ktorzy moga go dosc latwo obskoczyc.
Ja tam nie bardzo go widze - szanse na pas ma z powodu wyzej wymienionego, ale to raczej nie bedzie ktos kto bedzie rzadzil przez lata. Z niszczycieli wole tych, ktorzy potrafia cos wiecej - choc walki z Tapia jeszcze nie widzialem. Ciekawe jakby zaboksowal z kims dobrym, kto nie chce isc na wojne.
Plus za medialnosc - jego obecnosc na gali to fajny dodatek, ale osobiscie wole inne dania glowne.


RE: James "Mandingo Warrior" Kirkland - Krzych - 08-12-2013 06:56 PM

Ja tam go widzę bardziej na wózku inwalidzkim niż z pasem mistrzowskim. On z byle średniakiem wdaje się w wojny i jeszcze wszystko zbiera na głowę, nie ważne z kim walczy. Nie zdobędzie pasa bo zostanie po prostu znokautowany. Lara by sobie z nim zrobił target practice, Andrade to samo. O Floydzie nie ma co mówić a Molina już raz go pokonał. Trout też by go ośmieszył a Canelo zabił. Kirkland może być dobrym i efektownym dopełnieniem gali ale to tyle.


RE: James "Mandingo Warrior" Kirkland - redd - 08-12-2013 07:16 PM

Też krytycznie patrzę na jego szanse na mistrzostwo. Z Moliną już raz walczył, wypadł słabo i wygrał fartem. Chociaż, kto wie jakby tamta walka się skończyła? Lara miał problemy z Angulo, który jest równie ofensywny co James, ale ogólnie słabszy. Dał Kubańczykowi trudną walkę, ale miał coś czego nie ma Kirkland - otóż betonową szczękę. Nie wydaje mi się, aby Amerykanin był w stanie na dłuższą metę przetrzymać kontry Kubańczyka. Alvarez - Kirkland pasowałby mu stylowo, rudy miałby sporo okazji do ulokowania mocnej kontry, chociaż ognia w ringu by nie brakowało. Mayweather pewnie by go wypunktował.

Tak, jak @Gogolius napisał - nie jest to materiał na wielkiego mistrza, w ogóle szanse na zdobycie tytułu wydają się bardzo ograniczone. Kirkland jest świetny do oglądania i z odpowiednio dobranymi rywalami będzie dawał potyczki, które będą kandydowały do FOTY. Wcześniej, czy później dostanie mistrzowską szansę. Na dzień dzisiejszy największe szanse miałby z Moliną, chociaż i tak Carlos byłby faworytem 60:40.

Jak dla mnie tacy pięściarze jak Kirkland są bardzo potrzebni. Oni przyciągają ludzi do boksu.


RE: James "Mandingo Warrior" Kirkland - redd - 07-05-2015 09:48 PM

Nie mam dobrych odczuć odnośnie Kirklanda, co do walki z Canelo. James zrezygnował z treningów z Ann Wolfe, która potrafiła zapędzić Kirklanda do naprawdę ciężkich treningów i chyba rozumiała jak nikt inny jego styl, oraz atuty ringowe. Do tego ta długa przerwa - 1.5 roku bez walki, chociażby jednej na rozgrzewkę przed Alvarezem. No i co gorsza stylowo powinien pasować Meksykaninowi. James jest dosyć otwartym bokserem, a do tego mało mobilnym, ponadto Canelo zdaje się być szybszy. Taka mieszanka powinna być wodą na młyn dla Alvareza. Myślę, że ani okoliczności walki, ani sam rywal nie są najkorzystniejsze dla Kirklanda. Jeżeli James szybko nie trafi Canelo jakąś bombą i nie porozbija, to najprawdopodobniej samemu zostanie ubity przed czasem (znając jego odporność na ciosy). Wydaje mi się, że podobnie jak z Angulo, na tle Jamesa Saul może wyglądać jak 100 mln dolarów. Mimo, że bardzo lubię boks Kirklanda, to nie daję mu większych szans w potyczce z Alvarezem. Widzę to 80/20 na korzyść Canelo, obym się srogo mylił Wink


RE: James "Mandingo Warrior" Kirkland - BMH - 08-05-2015 10:15 AM

Sercem jestem za Jamesem, ale obawiam sie, ze bedzie to dla niego jeden poziom za wysoko. Alvarez czasowka w pierwszych odslonach.Sad


Idac za Redd'em: Obym sie mylil.


RE: James "Mandingo Warrior" Kirkland - TomaszX - 08-05-2015 11:32 AM

Tak jak koledzy wyżej rozum podpowiada że Alvarez zrobi co chce z Jamesem,serce liczy że Kirkland trafi i wygra przed czasem.


RE: James "Mandingo Warrior" Kirkland - Gogolius - 08-05-2015 03:45 PM

Nic nowego nie dodam. Walka z Molina pokazala ze Canelo lubi takich rywali. Bedzie wsadzal cios za ciosem zanim Kirkland zlozy sie do wlasnego uderzenia.
Canelo KO/TKO.