Forum - BOKSER.ORG
Znowu ciosy w tył głowy - Wersja do druku

+- Forum - BOKSER.ORG (http://forum.bokser.org)
+-- Dział: O BOKSIE SŁÓW KILKA (/forum-5.html)
+--- Dział: Aktualności (/forum-27.html)
+--- Wątek: Znowu ciosy w tył głowy (/thread-1556.html)



Znowu ciosy w tył głowy - Hugo - 08-12-2013 12:08 PM

Wszyscy zachwycają się błyskawicznym zwycięstwem Felixa Sturma nad Darrenem Barkerem. Ja też się zachwycałem dopóki kilkakrotnie nie obejrzałem sobie powtórek. Obydwa nokdauny są po ciosach w tył głowy. Mało tego, po tych nokdaunach Sturm rusza do kończącego ataku i znowu leje Barkera w tył głowy. Sędzia to widzi i akceptuje.

Tolerancja dla "rabbit punches" w dzisiejszym boksie stała się tak powszechna, że ten kto ich nie stosuje wychodzi na frajera.


RE: Znowu ciosy w tył głowy - Krzych - 08-12-2013 12:44 PM

Pierwsze ciosy to tak nie, to było bardziej ucho. Ale ten czwarty mocny cios, po którym Barker wylądował po raz drugi na deskach... Nie da się chyba uderzyć bardziej w tył głowyBig Grin Ale to bardziej wina Barkera niż Sturma bo to on miał pochyloną głowę 10 cm od maty ringu . Już nie mówiąc o tym, że Barker powinien skończyć karierę bo zrobi sobie krzywdę. Nie wiem czym mu coś tam nie działa np. błędnik czy on zbijał do tej walki 20 kilogramów ale z taką odpornością to... lepiej sobie odpuścić.


RE: Znowu ciosy w tył głowy - BMH - 08-12-2013 01:03 PM

W ferworze walki takie ciosy sie zdarzaja dosc czesto, a trzeba przyznac, ze Barker byl nisko pochylony, i sam sie ustawil pod takie uderzenie. Duzo bardziej razilo mnie w oczy jak Chisora uderzal Pale, niz to co widzialem wczoraj.


RE: Znowu ciosy w tył głowy - Hugo - 08-12-2013 02:09 PM

Bokserzy często ustawiają się pod takie uderzenie. Niektórzy bezwiednie, a inni z rozmysłem. Np. Powietkin uczynił z pochylenia wprzód swą podstawową metodę obrony w sytuacjach zagrożenia. To jednak nie może usprawiedliwiać ciosów w tył głowy, a zwłaszcza takich dobijających, kiedy przeciwnik jest lekko zamroczony. Po pierwsze to nieuczciwa droga "na skróty" do nokautu, a po drugie jest to bardzo niebezpieczne. Być może Sturm wziął przykład ze swego ziomala Hucka, który w tył głowy bije nagminnie i bezkarnie.


RE: Znowu ciosy w tył głowy - RedHawk - 08-12-2013 02:58 PM

Ja uważam, że cios w tył głowy w ferworze walki powinien być dozwolony - może inaczej ''akceptowany''. Co innego gdy pięściarz celowo uderza w tył głowy np. podczas klinczy czy np. tak jak zrobił to Chisora w walce z Palą. Chociaż co do tej sytuacji uważam, że pięściarz, który odwraca się tyłem do przeciwnika powinien być od razu liczony, jest to równoznaczne z np. przyklęknięciem.


RE: Znowu ciosy w tył głowy - Hugo - 08-12-2013 04:19 PM

Ciosy poniżej pasa na ogół też są niezamierzone w ferworze walki, a jednak nie uznaje się nokautów i nokdaunów po nich, tylko daje się trafionemu odpocząć, a uderzający zostaje upomniany. W razie powtórki jest odjęcie punktu, a nawet grozi za to dyskwalifikacja. Tak samo powinno być z ciosami w tył głowy.

Zauważyłem jeszcze jedną prawidłowość z tym związaną. Kiedyś najwięcej nokautów było po ciosach na szczękę, skąd wzięło się np. określenie "szklana szczęka". Bokserzy obawiali się uderzać w okolice ucha, bo łatwo można było trafić w tył głowy i przegrać przez dyskwalifikację. Teraz jak jest tolerancja dla "rabbit punches", to zdecydowana większość nokautów jest po ciosach w okolice ucha. Kalkulacja jest taka: jak trafię w ucho to dobrze, a jak trafię w tył głowy, to jeszcze lepiej. I to jest właśnie draństwo tolerowane przez sędziów.


RE: Znowu ciosy w tył głowy - Krzych - 08-12-2013 04:29 PM

Dokładnie @RedHawk. Odwrócenie się tyłem to powinno być automatyczne liczenie. Może nie przy jakichś przepychankach ale ktoś atakuje a ten drugi się odwraca no to albo liczenie albo dostanie bombe w potylicę więc chyba lepiej liczenie. Wyeliminowałoby to takie zagrywki z odwracaniem i do tego zwiększyłoby bezpieczeństwo. Bo takie coś jak Chisora - Pala, gdyby Chisora uderzył z całej siły to byłoby po Pali.


RE: Znowu ciosy w tył głowy - Sander - 08-12-2013 07:44 PM

Mnie bardziej razi bicie w tył głowy w klinczu tak jak Guillermo Jones bił Nelsona np. niż takie uderzenia na szybko w ferworze walki - wiele z nich pewnie w części bywa zamierzonych ale jednak ciężko to na szybko kontrolować.


RE: Znowu ciosy w tył głowy - Mastrangelo - 09-12-2013 09:10 AM

Obejrzałem to jeszcze raz i to faktycznie było okropne. Co więcej, wyglądało na robione z premedytacją - tam było wolne miejsce obok gardy więc tam uderzał. Raz za razem. Jestem fanem Sturma i to jemu kibicowałem, ale jak dla mnie to takie coś powinno się skończyć dyskwalifikacją.