Data:04-09-2004
Miejsce walki: Mandalay Bay Resort & Casino, Las Vegas
Stawka walki: WBO heavyweight title
Sędzia ringowy: Jay Nady
Sędzia punktowy 1: Adelaide Byrd 114-113 (Meehan)
Sędzia punktowy 2: Dave Moretti 114-113 (Brewster)
Sędzia punktowy 3: Nelson Vazquez 115-113 (Brewster)
Link do nagrania:http://www.youtube.com/watch?v=xwH2ML15qJY

O walce: Walka z czasów "bezkrólewia". Brewster uchodził za faworyta, ale Meehan nie stał na straconej pozycji. Moim zdaniem walczący na dystans Australijczyk wygrał ten pojedynek (więcej celnych ciosów). Brewster w tym pojedynku był dosyć bezbarwny, w prawdzie kiedy brał się do roboty to rywal był w sporych tarapatach, ale kilka zrywów na przełomie całej walki to za mało, aby odnieść zwycięstwo. Pojedynek może się podobać, wprawdzie brak tam wyrafinowanej techniki, ale za to nie brakuje mocnych ciosów i "momentów".


Moja punktacja:
Brewster vs Meehan
1.9-10
2.9-10
3.10-9
4.9-10
5.9-10
6.10-9
7.9-10
8.9-10
9.9-10
10.10-9
11.10-9
12.9-10
------
112-116

Jeszcze remis od biedy dałoby się naciągnąć, ale triumfującego Lamona po prostu nie widzę. Meehan powinien zgarnąć pas.