Robert Stieglitz - Wersja do druku +- Forum - BOKSER.ORG (http://forum.bokser.org) +-- Dział: O BOKSIE SŁÓW KILKA (/forum-5.html) +--- Dział: Bokserzy (/forum-14.html) +--- Wątek: Robert Stieglitz (/thread-1047.html) Strony: 1 2 |
Robert Stieglitz - BigEgo - 28-03-2013 12:22 PM Robert Stieglitz, pierw. Siergiej Sztiglic (ur. 20 czerwca 1981 w Jejski) – niemiecki bokser, aktualny zawodowy mistrz świata wagi superśredniej (do 168 funtów) organizacji World Boxing Organization|WBO. Początki Karierę zawodową rozpoczął 7 kwietnia 2001 r. Do końca 2004 stoczył 25 walk, wszystkie wygrywając. W tym czasie zdobył tytuły IBF Youth w wadze półciężkiej oraz IBF Youth i IBF Inter-Continental w superśredniej, pokonując m.in. Jurija Barasziana, Pojedynki z Alejandro Berrio 3 grudnia 2005 r. doszło do pierwszego spotkania obu bokserów. Stawką walki było prawo walki o mistrzostwo świata IBF w wadze superśredniej. Stieglitz dominował w ringu, trzymając mocno bijącego rywala na dystans i zwyciężył przez techniczny nokaut w 11. rundzie, zostając oficjalnym pretendentem. 3 marca 2007 r. doszło do rewanżu. Stawką walki było mistrzostwo świata IBF w wadze superśredniej, gdyż Kolumbijczyk otrzymał kolejną szansę i zwyciężył Yusafa Macka w eliminatorze. Przez pierwsze 2. rundy widoczna była przewaga Stieglitza, który dyktował tempo, trzymając rywala na dystans. W 3. rundzie niespodziewanie, Berrio doprowadził do dwukrotnego liczenia faworyta, a chwilę później, sędzia postanowił przerwać pojedynek, ogłaszając zwycięstwo Berrio przez techniczny nokaut. Pojedynek z Librado Andrade 22 marca 2008 r. zmierzył się z Meksykaninem Librado Andrade. Stawką pojedynku był eliminator IBF w wadze superśredniej. Meksykanin obrał skuteczną taktykę na rywala i wyprowadzał mnóstwo ciosów w półdystansie. W 8. rundzie, Andrade zasypał rywala serią ciosów, a zamroczony Stieglitz został poddany przez sędziego. Podczas transmitowanej przez HBO gali, Andrade wyprowadził 216 celnych ciosów przy 154 Sieglitza. Dalsza kariera Po przegranej z Andrade, Stieglitz stoczył kolejne cztery pojedynki, by móc zmierzyć się o mistrzostwo świata. 11 lipca 2008 r. znokautował w 5 rundzie Fawaza Nasira. 9 grudnia zmierzył się z niepokonanym, dwukrotnym srebrnym medalistą mistrzostw europy, Lukasem Wilaschkiem. Po bardzo wyrównanym pojedynku, Stieglitz zwyciężył niejednogłośnie na punkty (115-112, 114-113, 113-114), zdobywając pas WBC International w wadze superśredniej. Wilaschek po tej porażce zakończył karierę. W kolejnych dwóch pojedynkach, Stieglitz odniósł dwukrotne zwycięstwo z mniej znanymi rywalami. Pojedynek z Károlym Balzsayem 22 sierpnia 2009 roku, Stieglitz otrzymał kolejną szansę walki o mistrzostwo świata. Jego rywalem był mistrz świata WBO w wadze superśredniej, Károly Balzsay. Faworyzowany Węgier dominował w ringu, trzymając Niemca na dystans ciosami prostymi. Po 8 rundzie bardzo zmęczony Balzsay oddał pole rywalowi i walczył już tylko o przetrwanie do końca walki. Po 10 rundzie, narożnik poddał bardzo zmęczonego Węgra i Stieglitz zwyciężył przez techniczny nokaut, zdobywając mistrzostwo. Obrony tytułu 9 stycznia 2010 r. przystąpił do pierwszej obrony mistrzostwa. Jego rywalem był Argentyńczyk Rubén Acosta. Stieglitz zdominował rywala, gdy po kolejnym liczeniu Argentyńczyka pojedynek został przerwany w piątej rundzie. 17 kwietnia w kolejnej obronie zmierzył się z niepokonanym Eduardem Gutknechtem. Stieglitz zwyciężył jednogłośnie na punkty (119-108, 117-110, 117-111) po bardzo zaciętym i emocjonującym pojedynku. Do kolejnej obrony przystąpił 20 listopada. Jego rywalem był Meksykanin Enrique Ornelas. Ornelas jest bratem Librado Andrade, z którym Stieglitz przegrał w 2008 r. Stieglitz zwyciężył jednogłośnie na punkty (117-111, 117-111, 117-111) i kolejny raz udanie obronił pas. W 2011 roku stoczył tylko jedną walkę. 9 kwietnia pokonał przez dyskwalifikację w 10. rundzie, Khorena Gevora. Zachowanie pretendenta wywołało wiele kontrowersji, gdy po ostrzeżeniu od sędziego, ostro ruszył na Stieglitza, powodując rozcięcie po ataku głową. Sędzia postanowił zdyskwalifikować Gevora, który chwilę potem rzucił się na sędziego, zadając kilka ciosów, ale szybko został wyprowadzony przez ochronę. Po odwołaniu walki z Mikkelem Kesslerem, Stieglitz przystąpił do dobrowolnej obrony tytułu. Jego rywalem został mało doświadczony, Henry Weber. Walka odbyła się 14 stycznia 2012 r. w Offenburgu. Obrońca tytułu dosyć łatwo uporał się z młodszym rodakiem, wygrywając jednogłośnie na punkty (119-109, 118-110, 116-112). 5 maja, rywalem Stieglitza miał być Brytyjczyk George Groves, jednak nie mógł przystąpić do walki, bo w trakcie przygotowań uległ kontuzji. Za jego miejsce do pojedynku stanął doświadczony Australijczyk Nader Hamdan. Stieglitz po zaciętym pojedynku obronił tytuł, wygrywając jednogłośnie na punkty (117-111, 117-111, 120-108). Pojedynki z Arthurem Abrahamem 25 sierpnia 2012 r. zmierzył się z byłym mistrzem świata wagi średniej, Arthurem Abrahamem. Stawką walki było mistrzostwo świata WBO w wadze superśredniej. Znany z potężnego ciosu, ogromnej odporności i siły fizycznej, Abraham umiejętnie skracał dystans, zadając dużo silnych ciosów. Stieglitz starał się walczyć na dystans, ale nie starczyło to, by móc zwyciężyć w tym pojedynku. Abraham zwyciężył jednogłośnie na punkty (116-112, 115-113, 116-112) i zdobył pas w drugiej kategorii wagowej. W opublikowanej statystyce ciosów, to Stieglitz był górą, doprowadzając do celu 148 ciosów przy 138 Abrahama, ale to ciosy pretendenta były mocniejsze i wyraźniejsze. <small>26 stycznia 2013 r., Stieglitz w walce na przetarcie zwyciężył przez techniczny nokaut w 3. rundzie, Polaka Michała Nierodę. 23 marca 2013 r. doszło do rewanżu z Abrahamem. Stieglitz miał zapis w kontrakcie, że w razie porażki dostanie rewanżową walkę o pas WBO. Abraham był wyraźnym faworytem pojedynku, ze względu na poprzednią potyczkę i styl walki. Stieglitz mocno zaskoczył każdego, atakując od pierwszego gongu. Po 3 rundzie, Abraham odmówił pojedynku, sugerując, że walkę uniemożliwia mu zamknięte oko. Stieglitz zwyciężył przez techniczny nokaut i odzyskał utracony pas. W opublikowanej statystyce ciosów, Stieglitz doprowadził do celu, aż 70 ciosów a Abraham jedynie 27. Co myślicie o tym bokserze? ma szansę zajść daleko? czy liczy się w świetnie obsadzonej superśredniej? jeśli tak, to na którym miejscu go widzicie ? RE: Robert Stieglitz - CCConeser - 28-06-2013 03:04 PM Yuzo Kiyota rywalem. Raczej łatwa obrona. RE: Robert Stieglitz - Maynard - 28-06-2013 10:58 PM Dziwię się, dlaczego ten Japończyk znalazł się w rankingu... Cóż, magiczne lokalne paski federacji jednak się przydają. Łatwiej już team Stieglitza nie mógł wybrać. RE: Robert Stieglitz - YuuriBoxing - 30-06-2013 05:53 PM (28-06-2013 03:04 PM)CCConeser napisał(a): Yuzo Kiyota rywalem. Raczej łatwa obrona. Kto to k*rwa jest?,interesuje się Japońskim boksem ale pierwszy raz słysze jego nazwisko RE: Robert Stieglitz - kubala1122331 - 30-06-2013 11:29 PM Stieglitz może wirtuozem boksu nie jest, ale na pewno zasługuje na kogoś więcej niż na takiego anonima Kiyotę, który stoczy pierwszą walkę poza Japonią, ba, poza halą w Tokio w której stoczył wszystkie pojedynki. Wyboru zresztą nie ma się co dziwić, bo do walki niecałe dwa tygodnie, a rywala nie było. Wiadomo było, że przeciwnik będzie raczej kiepski. O Japończyku najlepiej nie świadczy też porażka w pierwszej rundzie przez TKO ze słabym, Bosticem, tym samym, którego w dwie rundy Isaac Chilemba poskładał... RE: Robert Stieglitz - redd - 27-07-2014 08:15 PM Jestem w małym szoku po tym co zobaczyłem w walce Stieglitza. Jak dla mnie po prostu obrabowano Chomickiego, który dawał naprawdę dobrą walkę (na mojej karcie prowadził 3pkt). Do tego nie zaliczono mu nokdaunu z końca 9 rundy, gdzie Stieglitz stracił równowagę po jego uderzeniach. WBO jako uzasadnienie TKO podało "brak taśmy w narożniku Chomickiego". Wszystko to wygląda nieciekawie i mocno śmierdzi. Szkoda Białorusina, to jego trzecia z rzędu bardzo dobra walka. Jest bokserem dużo lepszym niż wskazywałby to rekord. Niemcy chyba chcą wykręcić czwartą walkę z Abrahamem. RE: Robert Stieglitz - kubala1122331 - 27-07-2014 08:47 PM Nie widziałem tej walki, jakoś w ogóle nie przepadam za Stieglitzem i jego boksem. Dla mnie ta cała parada mistrzów z Abrahamem, Stieglitzem i Braehmerem na czele to jest druga liga, która dzięki zapędom promotorskim coś znaczy w boksie. Czytałem też, że podobno w walce Christiny Hammer się jakieś cuda działy. Widział ktoś? RE: Robert Stieglitz - redd - 27-07-2014 09:10 PM Tak widziałem tę sytuację, o którą Tb chodzi. Rywalka Hammer jedną ręką trzymała głowę Niemki, drugą kładła ciosy i Hammer padła znokautowana na deski. Sędzia ogłosił DQ. Dziwna sytuacja, sam nie wiem co o tym mysleć. W każdym razie ta gala odbywała się w jakiś oparach absurdu. Wygrać przed czasem z powodu problemu z taśmą na rękawicach rywala - nigdy wcześniej nie widziałem RE: Robert Stieglitz - kubala1122331 - 27-07-2014 09:25 PM Widać, że w Niemczech nie wystarczy już znokautować lokalnego faworyta Stieglitz póżniej będzie opowiadał wnukom: - Dziadku, pamiętasz walkę z Chomickim? - O tak, wnusiu, wygrałem ją przez nokaut! - Oooo... a jak to zrobiłeś? - eee... rywalowi brakło taśmy na rękawice. Tak go położyłem! Zaciekawiłeś mnie do zobaczenia tej walki, a przynajmniej zakończenia. Musiało być ciekawe. RE: Robert Stieglitz - Sander - 27-07-2014 09:52 PM Swoją drogą dobrze, że Norman Stone nigdy nie zapominał zabrać taśmy ze sobą, bo by John Ruiz kilka walk przegrał tak jak rywal Stieglitza Chyba żaden inny bokser w swojej karierze tak często nie miał problemów z odklejającą się taśmą - chyba, że walka o której mówicie to była sytuacja nieco innej natury? |