Bicie upadającego - Wersja do druku +- Forum - BOKSER.ORG (http://forum.bokser.org) +-- Dział: O BOKSIE SŁÓW KILKA (/forum-5.html) +--- Dział: Boks na świecie (/forum-12.html) +--- Wątek: Bicie upadającego (/thread-1003.html) |
Bicie upadającego - Hugo - 09-03-2013 12:22 PM Do podjęcia tego wątku skłoniła mnie walka Abdusalamow - Bisbal, a właściwie jej komentarz jakiegoś amerykańskiego speca od boksu. Sytuacja była taka: w 5 rundzie po ciosie Abdusalamowa Bisbal zachwiał się i poleciał do tyłu, próbując bezskutecznie utrzymać się na nogach. Upadającemu (ale jeszcze nie leżącemu) Abdusalamow poprawił jeszcze jednym ciosem. Amerykański spec skomentował to tak: "To był "late punch". Ktoś powinien powiedzieć Abdusalamowowi, że tak nie wolno, bo następnym razem może go spotkać dyskwalifikacja." Moim skromnym zdaniem pan spec się myli i to mocno. Oglądałem dziesiątki walk, w których bokser upadający dostawał w locie dodatkową petardę i nigdy nie było za to dyskwalifikacji. Nie wolno bić przeciwnika leżącego, siedzącego, klęczącego, ale chwiejącego się na nogach jak najbardziej. Bokser nie wie, czy przeciwnik upadnie, czy nie, a jego celem jest znokautowanie przeciwnika. To zadaniem sędziego jest wkroczyć i przerwać walkę w takiej chwili, żeby nie doszło do ciężkiego nokautu. A jakie jest Wasze zdanie? RE: Bicie upadającego - BMH - 09-03-2013 12:50 PM Nie wiem nawet jak mozna sie przyczepic do czegos takiego. Jezeli tak mowil faktycznie jakis komentator, to wnioskuje z tego, za kazdy karaj musie miec takiego Andrzeja Kostyre. Jaki niby przepis mialby tego zabraniac?? Dla przypomnienia, to Tua-Ruiz, czy Mercer-Morrison, tez tlukli gotowych do wyliczenia gosci, a do dzis te czasowki sa traktowane jak klasyki. Nie widze absolutnie mozliwosci d*jebania sie Mago za takie zakonczenie pojedynku, a nawet powiem wiecej... podpianie tego pod faul, czy nawet niesportowa praktyke, jest smieszne. RE: Bicie upadającego - redd - 09-03-2013 01:27 PM Jak rywal nie klęczy, albo nie leży to nie widzę problemu. Przypomniała mi się walka Bowe vs Gonzalez, gdzie Riddick znokautowanemu Gonzalezowi wpakował jeszcze dwa mocne ciosy, kiedy ten leciał już na matę. http://www.youtube.com/watch?v=A6T93GUcqYw Albo walka Arguello vs Mancini, gdzie właściwie sędzia przerwał walkę, a ułamek sekundy później Alexis wyprowadził uderzenie, które rzuciło Manciniego na matę. http://www.youtube.com/watch?v=CsJzjR5iMLA Komentator walki Abdusalamow vs Bisbal musiał być chyba przewrażliwiony. Nie widzę niczego niezgodnego z przepisami w tej sytuacji. RE: Bicie upadającego - Adammobp - 09-03-2013 02:37 PM http://youtu.be/SG0izE2nMFQ?t=17m20s Od 17:20 Doszła ta poprawka do celu? Bo mi się wydaje, że nie... A mi się przypomniała walka Adamek vs Kliczko i upadek Kliczki. Co prawda upadł nie z powodu ciosu, Adamek coś tam próbował uderzyć z niezwykle zwolnionym tempie. Wiadomo - nie trafił, Adamek wtedy był pół żywy. Ale jak gdyby akurat w tamtym momencie trafił, to byłby niezłe jaja, bo mogłoby być liczenie RE: Bicie upadającego - Jerome - 09-03-2013 02:39 PM Widziałem na jakimś filmie przed walką Gołoty bodajże z Bowe'em, że sędzia wyraźnie poucza o "dobiciu" chwiejącego się rywala w celu uzyskania większej przewagi punktowej (czyli po prostu do naliczenia knock downu). Ten taki śmiesznie biegający czarnoskóry sędzia co sędziuje walki na szczycie również, bodajże F.M.Jr pouczał w ten sam sposób. Musiałbym poszukać. @Adammobp Walka Haye - Barrett. Haye poślizgnął się i zaczął upadać na matę. Wtedy Barrett trafił go za co dostał bodajże upomnienie. Zależy od sędziego. Wiadomo, jest to niedozwolone ale jak sędzia nie wyłapie poślizgu to bombe zaliczy i liczyć będzie. RE: Bicie upadającego - AdamekFightPL - 09-03-2013 04:28 PM A mi przypomniała się walka Tyson-Douglas i moment nokautu. Tam też Mike już praktycznie lecąc na matę dostał mega soczysty cios na głowę i być może gdyby nie on Tyson doszedłby szybciej do siebie. Tak czy inaczej nie zmienia to faktu, że takie ciosy są jak najbardziej dozwolone... przynajmniej tak mi się wydaje choć kto ich tam wie. RE: Bicie upadającego - Jerome - 09-03-2013 04:44 PM Moim zdaniem Mike wstalby gdyby nie zajmowal sie ochraniaczem. Nie ma co wracac do tego. Buster powinien byc znokautowany kilka rund wczesniej. Bicie a raczej dobicie przeciwnka jest jak najbardziej dozwolone. Bez kontaktu z dechami innych czesci ciala niz stopy mozna lac ile sie chce. Nawet jak ktos stoi tylko dzieki linom. I tu analogia Adamek v Klitschko i druga runda gdzie Vitek osmieszyl Tomka, kiedy kazal mu wstac. Tyson Tomka by zabil w tym narozniku. |