Najbardziej śmieszne (żenujące), ciekawe komentarze, ze strony głównej bokser.org - Wersja do druku +- Forum - BOKSER.ORG (http://forum.bokser.org) +-- Dział: Offtop (/forum-33.html) +--- Dział: Offtop (/forum-34.html) +---- Dział: Inne (/forum-25.html) +---- Wątek: Najbardziej śmieszne (żenujące), ciekawe komentarze, ze strony głównej bokser.org (/thread-819.html) Strony: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 |
RE: Najbardziej śmieszne (żenujące) komentarze, jakie przeczytaliście na bokser.org - Joker - 16-11-2014 03:08 PM No i co niedowiarki bez maszyny też się da.Śmialiście się z Rsc-2 teraz on śmieje się z Was. RE: Najbardziej śmieszne (żenujące) komentarze, jakie przeczytaliście na bokser.org - CCConeser2 - 02-12-2014 03:01 PM Autor komentarza: RollinsData: 02-12-2014 14:09:19 Jeśli do walki dojdzie, to będzie pojedynek tego, który przejadł swoją karierę, z tym, który właśnie ją przejada. Będzie przejadek vs. przejadek :-) PS A tak po prawdzie, nawet gdyby trenowali boks na poważnie, to i tak nigdy by w nim nic nie zdobyli. Więc może lepiej. Przynajmniej jak są w ringu, to publiczności się humory poprawiają :-) Bardziej żałosne niż śmieszne, ale do rzeczy. Ten użytkownik nie ma moim zdaniem żadnego pojęcia o boksie, ale jest cały czas aktywny na głównej. Pisze jakieś bzdury, kto dobry, kto słaby, ale nic o nich nie wie. Kiedyś był taki milosz00007 czy jak mu tam, to był dopiero jajcarz. Uważał Leapaia za przyszłego dominatora wagi ciężkiej RE: Najbardziej śmieszne (żenujące) komentarze, jakie przeczytaliście na bokser.org - Sander - 02-12-2014 03:53 PM @Rollins to zbanowana gwiazda boxing.pl gdzie jego polemiki przeszły już do legendy. RE: Najbardziej śmieszne (żenujące) komentarze, jakie przeczytaliście na bokser.org - CCConeser2 - 02-12-2014 04:04 PM @Sander zarzuć coś o nim, bo nie słyszałem, chociaż boxing.pl staram się też odwiedzać RE: Najbardziej śmieszne (żenujące) komentarze, jakie przeczytaliście na bokser.org - Sander - 02-12-2014 04:18 PM Facet twierdził np. że ma pracę nóg jak Zab Judah On już na rp tez pisał i go wylali, teraz działa na orgu @BMH niech się wypowie, bo on z nim wojował na boxing.pl Rzuca linkami do tych dyskusji jak z rękawa RE: Najbardziej śmieszne (żenujące) komentarze, jakie przeczytaliście na bokser.org - BMH - 02-12-2014 04:22 PM Swoimi slowami nie ocenie pana Rollinsa. Ale moge wszystkim przyblizyc ta barwna i wszedzie banowana osobe Pana Rollinsa. Kometarze choc nie sa z orga, to do tego tematu chyba pasuja. I.Rollins-zasady ktore znac trzeba Miałem się nie odzywać, ale co do tego wyzywania na pojedynek w realu: Stoczyłem dużo walk tego typu, więc wiem o czym mowa. Jeśli koleś, który wyzywa cię na pojedynek, mówi tylko "Przyjdź/przyjedź ty do mnie" "umówmy się u mnie, na moim terenie", a nic nie wspomina, że on też może przyjechać, że można się spotkać na terenie neutralnym itd, to od razu wiadomo z kim ma się do czynienia. Znam takich "honorowych" ludzi. On i jego kolesie, dopóki wszystko idzie po ich myśli, to honorowi będą, a jakże. Kiedy tylko ich kompaniero będzie miał problemy, to nagle... ich "honor" momentalnie znika, pęka niczym bańka mydlana. Znam to, bo nieraz zebrałem od takich "honorowych", co wyznają zasadę "Sądy sądami, ale sprawiedliwość musi być po naszej stronie" Nawet jeśli taki Motorower - literat10 byłby "przeciwny" wymierzeniu "sprawiedliwości" swojemu przeciwnikowi z solówki, to i tak robiłby to tak nieudolnie, że nie udałoby się mu "powstrzymać" kumpli. Jeśli ktoś ani słówkiem nie wspomni, ani nie zadeklaruje, że może przyjść/przyjechać do oponenta, to wiadomo, że jest to tchórz i krętacz. M.in. z tego powodu nigdy nie należy myśleć poważnie o spotkaniu z takim delikwentem. II.Rollins-walka, czyli to co co robie najlepiej Kiedy walczę, to z reguły z większymi i cięższymi - to jest wyzwanie. Wtedy szybkość nóg jest dopiero ważna. Kiedyś stoczyłem walkę z kolesiem,który trenował boks i to dość długo. Nie miałem co z nim robić, a nie padł tylko dlatego, że mu odpuściłem. I był mocno zdziwiony, że bez fachowego trenera też można. Kiedyś walczyłem z karateką, też dość zaawansowanym (podobno). Popełnił ten debilny błąd, że myślał, że ja też będę z nim walczył na jego karate. Dostał lewy prosty, zsiadł się i po walce. Więc nie mówcie mi jacy to wy, trenujący pod okiem jakiegoś fachowca, jesteście wspaniali, jak wszystko świetnie wykonujecie, bo mnie to nie wzrusza. Po tym co tu czytam, to zaczynam się cieszyć, że nie miałem do czynienia z jakimś debilem, który naczytał się jakichś jeszcze debilniejszych książek i swoje debilizmy szerzy wszem i wobec. III.Rollins-pierwsza milosc i rozczarowanie. Cwiczę trochę dłużej, gwoli ścisłości. Kiedy byłem szczylem (jakieś kilka lat), to chłopaki na osiedlu powiesili sobie worek (płócienny, z naszytym kawałkiem dermy). Szybko im zapał przeszedł, więc ten worek tak tylko wisiał. Ale ja codziennie z rana przybiegałem pod trzepak i napierdalałem w ten worek, co fabryka dała. Za dnia też co jakiś czas tam ganiałem, jak mi się przypomniało.. Gówniarz byłem, to nie wiedziałem, że trzeba bandaże, czy rękawiczki nałożyć, i tak łaziłem później z poździeranymi naskórkami na kostkach (u rąk - dla niezbyt bystrych). Nawet matka kiedyś pytała, co ja mam z tymi łapami. Przyszła jesień, worek parciał, to go zdjęli. Nie wiedziałem co mnie tak ciągnie do tego worka. Często się nad tym zastanawiałem. Ale ciągnęło i już. Przestałem w to wnikać i tłukłem. Lubiłem to po protu. To był impuls... Kiedy go zdjęli byłem bardzo smutny. To był jeden z cięższych dni mojego życia. No to jak? Urzekła cię moja historia? . Można to zaliczyć do stażu w treningach, czy nie bałdzo? PS Nie oceniam pracy polskich trenerów, bo nie wiem co oni robią ze swoimi "latoroślami" na treningach. Mogę co najwyżej ocenić efekty ich pracy... ps. Gosc ma prawie 40 lat. RE: Najbardziej śmieszne (żenujące) komentarze, jakie przeczytaliście na bokser.org - CCConeser2 - 02-12-2014 04:36 PM Ma fantazję, zwykły troll. Idzie się uśmiać BMH wyobrażam sobie, że każdy go na ustawkę pewnie chciał wyciągnąć . Za co go zbanowali? bo chyba za wybujałe historyjki nie ma bana RE: Najbardziej śmieszne (żenujące) komentarze, jakie przeczytaliście na bokser.org - Sander - 02-12-2014 04:53 PM @BMH, rozjebałeś RE: Najbardziej śmieszne (żenujące) komentarze, jakie przeczytaliście na bokser.org - BMH - 09-12-2014 09:08 PM Temat: FLOYD MAYWEATHER JR ŚWIADKIEM MORDERSTWA? Autor komentarza: MrAdam Data: 09-12-2014 13:43:55 Kolejna wymówka przed Pacmanem? RE: Najbardziej śmieszne (żenujące) komentarze, jakie przeczytaliście na bokser.org - Sander - 09-12-2014 09:09 PM Widzisz, ludzie się zabijają by dać Floydowi wymówkę |