Artur Szpilka - Wersja do druku +- Forum - BOKSER.ORG (http://forum.bokser.org) +-- Dział: O BOKSIE SŁÓW KILKA (/forum-5.html) +--- Dział: Bokserzy (/forum-14.html) +--- Wątek: Artur Szpilka (/thread-43.html) Strony: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 |
RE: Artur Szpilka - Wietnam - 24-04-2015 01:11 PM Ja też mam nadzieję że to ostatnie takie słabe bumowskie nazwisko dla Szpilberga,,w jego amerykańskim śnie Wilku, , oglądasz jutro w nocy gale? RE: Artur Szpilka - Krzych - 24-04-2015 01:25 PM No przeciwnik jest przeciwnikiem tylko formalnie z nazwy, a w praktyce tylko statystą, ale jak napisał @BMH to jest zupełnie usprawiedliwione. Zobaczymy co będzie dalej. RE: Artur Szpilka - Hugo - 24-04-2015 01:39 PM Jednak Tysonowi (Cobbowi) udało się zejść z wagą do 112 kg. To wyczyn, bo w szczycie miał 125 kg. Swoją drogą wielu tatusiów miłośników boksu nadało swym dzieciom imię Tyson (jako pierwsze lub drugie). A ojcem Cobba to już musiał być jakiś prorok, skoro w 1975 wiedział, że Mike Tyson zrobi wielka karierę i że jego własny syn też będzie zawodowym bokserem. Ciekawe, czy taki zwyczaj przyjmie się kiedyś u nas. Np. Czesław Gołota Kowalski, Adamek Adamek, Szpilka Gwóźdź itd. RE: Artur Szpilka - Wilczekstepowy - 24-04-2015 02:50 PM (24-04-2015 01:11 PM)WietnamskiePorno napisał(a): Ja też mam nadzieję że to ostatnie takie słabe bumowskie nazwisko dla Szpilberga,,w jego amerykańskim śniePostaram się obejrzeć. Nastawiam sobie budzik ale, co z tego wyjdzie to nie wiem. RE: Artur Szpilka - Metzger - 24-04-2015 07:39 PM (24-04-2015 01:39 PM)Hugo napisał(a): Swoją drogą wielu tatusiów miłośników boksu nadało swym dzieciom imię Tyson (jako pierwsze lub drugie). A ojcem Cobba to już musiał być jakiś prorok, skoro w 1975 wiedział, że Mike Tyson zrobi wielka karierę i że jego własny syn też będzie zawodowym bokserem.Raczej nazwał go na cześć legendarnego baseballisty o identycznym imieniu i nazwisku. RE: Artur Szpilka - Wilczekstepowy - 24-04-2015 09:24 PM Tak szukam streamów na walkę Szpilki - w tej chwili po to aby podesłać bratu link i chciałem się zapytać czy ta gala na której będą walczyli Polacy to ta sama na której walczą Anthony Dirrell i Badou Jack? Oraz czy jest jakiś stream, który odbiera polsat sport? RE: Artur Szpilka - Krzych - 24-04-2015 09:24 PM Kurde, miałem iść spać 5 godzin temu i coś nie wyszło Chyba nie idę już spać i obejrzę całą galę. @Wilk Tak, to ta sama gala, a Polacy walczą dopiero po walkach wieczoru. Najpierw Szpilka, a potem Sulęcki, Szpilka ma wyjście zaplanowane na 4.55. "Nie wcześniej niż o godz. 04.55 nad ranem w sobotę rozpocznie się walka Artura Szpilki (17-1, 12 KO) z Ty'em Cobbem (18-6, 10 KO) - poinformował na Twitterze Przemek Garczarczyk, dziennikarz Fightnews.com. Pojedynek będzie jedną z głównych atrakcji gali Premier Boxing Champions w Chicago. Tuż po zakończeniu walki z udziałem "Szpili", debiut na amerykańskim ringu zaliczy najlepszy polski pięściarz wagi średniej Maciej Sulęcki (19-0, 4 KO), który skrzyżuje rękawice z doświadczonym Darrylem Cunninghamem (30-7, 11 KO)." RE: Artur Szpilka - kubala1122331 - 24-04-2015 10:14 PM Ja też się chyba pogapię, choć jak wytrzymam do prawie 7:00 to będzie cud. Lubię Jacobsa i Dirrella, trochę szkoda, że rywala to raczej średnia półka, potem Polacy - szkoda stracić taki kawałek dobrego boksu. Pośpię może jutro, ale to się jeszcze zobaczy RE: Artur Szpilka - Wietnam - 24-04-2015 10:26 PM Ja też oglądam, . Ciekawi mnie ta gala, .Dirrell, Jacobs, i Sulęcki, RE: Artur Szpilka - Krzych - 24-04-2015 11:00 PM Ja jakoś super zaciekawiony nie jestem, ale mi już się tak wszystko poplątało, raz idę spać o 16 i wstaję o północy, raz idę spać o 20 a wstaję o 3-4, zaraz jeszcze inaczej, czasem w ogóle nie śpię, więc już nawet nie wiem czy mi się chce spać czy nie |