Joshua vs Molina - Wersja do druku +- Forum - BOKSER.ORG (http://forum.bokser.org) +-- Dział: O BOKSIE SŁÓW KILKA (/forum-5.html) +--- Dział: Nadchodzące pojedynki (gale) (/forum-19.html) +--- Wątek: Joshua vs Molina (/thread-3047.html) |
RE: Joshua vs Molina - redd - 10-12-2016 09:47 PM Akurat padł mi stream jakoś w 10 rundzie. Ogólnie walka męczyła oko... Blackledge to typowy średniak bez żadnych poważnych argumentów na kogoś takiego jak Smith, a Smith boksował sparingowo, od święta przyśpieszając. Yafai na razie pewnie prowadzi, aczkolwiek ryzykuje tymi wejściami do półdystansu, gdzie Concepcion może sobie stworzyć jakąś okazję. 6:0 Yafai. Concepcion trochę obudził się w 6 rundzie, ale póki co średnio odnajduje się w walce z tak prezentującym się rywalem. RE: Joshua vs Molina - Wilczekstepowy - 10-12-2016 10:33 PM Zdaje się, że Anglicy będą mieli kolejnego mistrza. RE: Joshua vs Molina - Maynard - 10-12-2016 10:41 PM To powinno być wysokie zwycięstwo Yafai. I spoko, nie lubię sytuacji, kiedy mistrz nie robi wagi. RE: Joshua vs Molina - redd - 10-12-2016 10:46 PM Concepcion vs Yafai 1. 9:10 2. 9:10 3. 9:10 4. 9:10 5. 9:10 6. 9:10 7. 9:10 8. 9:10 9. 9:10 10.8:10 11.9-10 12.10-9 --- 108-119 Technika Yafaia, połączona z dosyć szczelną defensywą, zupełnie wytrąciła argumenty z rąk jednowymiarowemu Concepcionowi. RE: Joshua vs Molina - Hugo - 10-12-2016 10:46 PM Yafai świetny. Następca Naseema Hameda. RE: Joshua vs Molina - Wilczekstepowy - 10-12-2016 11:10 PM Poda ktoś dobry link do gali? RE: Joshua vs Molina - Maynard - 10-12-2016 11:12 PM http://wiziwig.ru/boxing/watch-1025a82-anthony-joshua-vs-eric-molina Nie wiem, czy dobry, ale działa. RE: Joshua vs Molina - Wilczekstepowy - 10-12-2016 11:16 PM Dziękuję za link! RE: Joshua vs Molina - Hugo - 10-12-2016 11:27 PM Quigg wygrał przez nokaut, ale jego dzisiejszy boks nie przypadł mi do gustu. Za dużo chęci urwania głowy rywalowi. Gdyby boksował spokojniej, to skończyłby Meksa dużo szybciej. RE: Joshua vs Molina - redd - 10-12-2016 11:31 PM U Quigga trochę zabrakło ciosów na tułów, myślę że nimi mógłby szybciej zmiękczyć Meksa. Cayetano myślał, że jest niezniszczalny, ale w końcu nadział się na cios, którego nie widział. Gdyby walczył z większym szacunkiem do własnej głowy, to całkiem możliwe, że dociągnąłby do końca pojedynku. |