Steve "USS" Cunningham - Wersja do druku +- Forum - BOKSER.ORG (http://forum.bokser.org) +-- Dział: O BOKSIE SŁÓW KILKA (/forum-5.html) +--- Dział: Bokserzy (/forum-14.html) +--- Wątek: Steve "USS" Cunningham (/thread-219.html) |
RE: Steve "USS" Cunningham - Kikas - 20-02-2013 05:52 PM Nie wiem czy już było na portalu, w każdym bądź razie: http://www.eastsideboxing.com/2013/tyson-fury-vs-steve-cunningham-on-april-20/ Steve Cunningham vs Tyson Fury 20 kwiecień RE: Steve "USS" Cunningham - KrychuTMT - 11-09-2014 09:00 PM http://www.bokser.org/content/2014/09/11/215416/index.jsp#CommentsAnchor Fajnie, że Steve wraca. RE: Steve "USS" Cunningham - Metzger - 11-09-2014 09:26 PM (11-09-2014 09:00 PM)KrychuTMT napisał(a): Fajnie, że Steve wraca.Ale niefajnie, że management nie ma pomysłu na niego. Marnują taki potencjał na jakiegoś no name'a zamiast doprowadzić Steve'a do jakiejś większej walki na koniec kariery. RE: Steve "USS" Cunningham - KrychuTMT - 11-09-2014 09:35 PM Racja, tym bardziej, że potrzebuję pieniędzy bo jego córka jest poważnie chora. Szkoda mi go, bo facet ma ogromny talent do boksu, a milionów na nim nie zarobił. RE: Steve "USS" Cunningham - Mastrangelo - 12-09-2014 08:07 AM @Metzger Nie ma co winić jego teamu. Duva(Main Events) powiedziała, że szuka okazji do dużych pieniędzy dla Steva, ale w wadze ciężkiej nazwisk gwarantujących dużą wypłatę jest tylko kilka: - Klitschko, będzie walczył z Pulevem. - Chisora i Fury, walczą ze Sobą, zwycięzca jest obowiązkowym pretendentem dla Wlada. - Povetkin - walczy z Takamem. - Haye, nie wiadomo na razie kiedy wróci.. Poza tym jest jeszcze ewentualnie Chagaev(Na jego walce z Oquendo był niezły tłum), ale jeśli on nie chce walczyć ze Stevem, to co zostało Main-Events? Dać mu bezpieczną walkę na NBC z nadzieją na większą walkę później. RE: Steve "USS" Cunningham - Sander - 12-09-2014 10:01 AM Steve musi brać co mu dają, potrzebuje pieniędzy na leczenie córki, a jak wyżej pisze @Mastrangelo najlepiej płatni rywale są zajęci. Nie znam tego Natu Visinia'y, ale skoro to gość z przeszłością w MMA i futbolu amerykańskim to prognozuję, że to jakiś silny fizycznie mięśniak bez większych umiejętności. Coś w stylu Lucasa Browne czy Geralda Washingtona. Mam nadzieję, że USS to wygra i dostanie lepsze pojedynki. EDIT Zajrzałem w google'owe obrazki by zobaczyć tego gościa i słowo "mięśniak" zamieniam słowem "tłuścioch" RE: Steve "USS" Cunningham - Hugo - 12-09-2014 10:23 AM Cunningham zarobiłby więcej w Europie, gdzie z powodzeniem (zwłaszcza finansowym) występują jego rodacy Thompson i Johnson. Ponieważ nie ma silnego ciosu, to byłby bardzo pożądanym rywalem dla wielu np. dla Powietkina, Takama (po ich planowanej walce), Pulewa (na przetarcie po prawdopodobnej porażce z Kliczką), Tepera, Price'a. W Polsce też mógłby nieźle zarobić na trzeciej walce z Adamkiem. W Niemczech w limicie wagi ciężkiej pewnie chętnie zmierzyłby się z nim Huck, żeby zmazać plamę na honorze bez ryzykowania pasa. RE: Steve "USS" Cunningham - RedHawk - 12-09-2014 11:46 AM Problem w tym, że Cunningham może wygrać z każdym oprócz Haye'a i Kliczków, dlatego też nie dostaje propozycji walk, za duże ryzyko. Btw. Czagajewa robi do jednej bramki, wręcz udziela mu lekcji boksu. RE: Steve "USS" Cunningham - Krzych - 12-09-2014 02:20 PM Ludzie wiedzą, że Cunningham to nie jest człowiek pogodzony z losem joureymana zwiedzającego świat jak Johnson czy Thompson. Thompson to jeszcze może wygra walkę, która będzie do wygrania bez problemu, ale gdy będzie się trzeba postarać to już sobie odpuści. Cunningham nigdy nie odpuści, a umiejętności ma bardzo duże i ryzyko porażki na punkty jest wysokie. Do tego walka ze słabym fizycznie ale świetnie wyszkolonym Cunninghmam nie jest zbyt potrzebna w dzisiejszym HW, które wygląda zupełnie odwrotnie, czyli duża siła ale małe umiejętności. Ryzyko duże, doświadczenia z tej walki wykorzystać nie będzie gdzie, za darmo Steve też nie zawalczy mimo wszystko. Lepiej sobie obić Johnsona, który za 5 razy mniejszą kwotę wyjdzie i da się ładnie obić, albo Thompsona, którego pozycja w HW nadal jest wysoka a pod presją ograniczy się tylko do rutynowego przetrwania pełnego dystansu. RE: Steve "USS" Cunningham - Hugo - 12-09-2014 03:16 PM @RedHawk Chyba trochę przesadziłeś z tą pozycją Cunninghama w dzisiejszej HW. Ja nie kwestionuję jego dużych umiejętności, ale on nie ma masy i siły fizycznej na wagę ciężką. Z Furym dostał ciężkie ko i podobnie mogłoby być z kilkoma innymi o wadze 106 - 115 kg. Z trudem, choć w pięknym stylu, wygrał z Mansourem, ale to też był tylko inny "mały ciężki". Oceniam, że w najlepszym razie można Cunninghama klasyfikować obecnie w przedziale 10-15. Co do Jego szans z Czagajewem, to trzeba określić, z jakim. Z tak zapasionym i nieruchawym, jak w walce z Oquendo, Cunningham na pewno wygra, ale z Czagajewem w szczytowej formie raczej nie. |